Skoczymy na dwa(dzieje kolejnej libacji)

[adam sosna]

(z cyklu "świat, którego już nie ma")

Tęsknię! Wiesz? Do tego co było
Dwadzieścia, czterdzieści lat temu.
Do czasu bez prawdy w klimacie umiarkowanym.
Przechodni serek. Ostryga po polsku.
Idę pod górę płakać po obrazach wypukłych
Zagubionych w ciszy między liśćmi lipy.
Ostatni autobus żegnam z żalem.
Przechodni serek. Ostryga po polsku.
Wymiętoszone bilety prowadzą do domu
Pustego o tej porze. Sprzątaczka poszła do chałupy.
Jestem sam. Ostatni liść na osobnym drzewie
Przechodni serek. Ostryga po polsku.
Czy emigranci/wypędzeni czują tak samo?
Druga wojna światowa na morzu - Pacyfik.
Mało znana ta sama wojna, wysiłek zabijania.
Przechodni serek. Ostryga po polsku.
Ziemianki w oceanie? Jak sama nazwa...
Co to ziemianka? - przetrwanie
Wiesz? Nie wiesz? To posłuchaj!
Przechodni serek. Ostryga po polsku.
Adam Sosna(2005.12.19)

PS (cyklu też nie ma)

[EWA_SOCHA]

Nie w moim jednak guście, może jakiś trefny mam, nie przeczę.

Pozdrawiam serdecznie
E.S.

[adam sosna]

nadmiar samokrytyki Pani Ewo

[jacek_sojan]

dwadzieścia, trzydzieści lat temu...rozmarzyłem się;
swoją drogą , dla niewtajemniczonych, autor powinien zdecydować się na mały słownik, wyjaśniający ów "serek przechodni", "ostrygę po polsku"; to przecież terminy środowiskowe i sezonowe;
J.S.

[zak stanisława]

sosenko, tak sobie siedzisz popijasz zagryzasz i jak w 'alternatywach' wspominasz dawne dobre czasy, no to siup w ten głupi dziób,
pamiętam - ostryga po polsku, to zółtko kurzęce w szklaneczce z dodatkiem maggi, soli i czegoś tam jeszcze, czy tak?
pozdrawiam ciepło

[adam sosna]

Pani Stanisławo
Brawo

a "serek przechodni" - knajpa, wielki bufet-chłodnia, mały talerzyk, malutki serek
brudny kelner serwujący piwo i wódkę grzmiącym głosem napominał "Zakąska musi być - serek polecam"! Ten sam kawalątek serka dostawało kolejno dużo
klientów.
To ja tylko nieśmiało upominam się o pamięć o tym serku

Myślę, że Pan Jacek jeśli to przeczyta, będzie usatysfakcjonowany.
I bardzo się cieszę, że nie wie co to.
Smutne dla mnie wspomnienie!

[zak stanisława]

e tam smutne, ja nie chodziłam do knajp i nie mam takich smutasów, he he terz lepiej? jest wszystko ale masz wszystkiego he he
miłego wspomnienia

[tad45]

jedni pamiętją i wspominają dobre dobre czasy,inni wolą zapomnieć o tym co było,a szkoda.
mam podobne wspomnienia troszke z innej atmosfery i pleneru,trzydzieści i więcej lat była wódeczka i gitary dźwięk w ciszy nocy gdzieś w górach,podoba mi się zapis wspomnień
pozdrawiam

[adam sosna]

tad45
wszystko co piszę tu i gdzie indziej
jest jakimś zapisem pamięci
próbą przypomnienia sobie i innym
moich wrażeń

[adam sosna]

zak stanisława
się ciesz
dopiero w moim wieku
dowiaduję się nagle,
że banał
"bagaż wspomnień"
faktycznie istnieje
i gniecie

[tad45]

podoba mi się takie zapisywanie
pozdrawiam

[adam sosna]

tad45
to ja się cieszę,
podrzuciłem trochę bagażu

[adam sosna]

pozwolisz?
będę teraz pisał
DZIE WUSZKA
mam Twoje ?
wystarczy, że do tego miałaś tyle cierpliwości

[adam sosna]

gratulacje - jesteś pierwszą, która to zauważyła
skumbrie w morenach ;)

[adam sosna]

co tam tusz
z importu
przeważnie