Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

no i - okazało się. Noe jest tylko tchórzem i beztalenciem, który nawet boi się podjąć próby napisania sonetu, co nie przeszkadza mu uważać się za wielkiego poetę...
Nie wiem, czy wiesz, ale każdy wielki - według twojej miary - poeta napisał sonet. Dobre wykonanie tej formy to naprawdę zadanie dla najlepszych. Ale Noe oczywiście albo nie wie, co to takiego jest sonet, albo po prostu sie boi kompromitacji...

A co mi wychodzi, a co nie - to zostaw o oceny tym, którzy się znają lepiej od ciebie.

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Fabrykanci Słowa

Dzisiaj poetów już nie ma
pozostali mechanicy słowa.
Las tną piłą spalinową a
ptasi śpiew na sylaby biorą.

Wenę znają tylko z opowiadań
pań od lekcji, ktorym miłość
kojarzy się z żonatym kochankiem
seksu i automatem na monety.

Nie odpowiem kto zabił poezję
w układaczu liter mieniącym się poetą,
komercja pewnie albo wysterylizowane
umysły. Pozostali naciągacze klawiatur.

Nie czytaj ich wierszy. Zabiją cię
i twoją psychę zatrutą strzałą słowa
udającego wielkość pomarłych.Zasłońcie
oczy i idzćie własną drogą. Samotni drogą.


Noe-Gd Gdańsk 17.03.2006 [email protected]

Opublikowano

Nieśmiała Miłość.


Odkąd zamieszkałaś w czarnym brulionie
codziennie listonosz wkłada tam listy
które piszę po kryjomu do ciebie.
Kiedyś pewnie nakleje na nich znaczek
i wrzucę do skrzynki na listy.


Noe-Gd Gdańsk 17.03.2006 [email protected]
17-03-06 12:57 romdar77

Opublikowano

takie coś to możesz koleżankom pokazywać a nie szczycić się tym...beztalencie.

Autor: Quimeen
Tytuł: my bogowie?
Kącik: Periodyk Poetycki
Numer AM: 66

czułościochłonni my bogowie
nie trwamy od jednego zdania,
świat nas utulił w każdym słowie
gubiąc po głosce pamiętania.

poniewieramy zamazane,
rozbite w puch zdarte uczucia,
które jak wody zamarzane
tworzą strworzone już współczucia.

my wciąż chłoniemy, oddychamy
spragnieni swego głodu więcej,
pozapisani w hierogramy
zmumifikowanym sercem.

łaknąć co chwilę gromkiej wiary,
ołtarzy, znaków modlitewnych
deszcz wam zsyłamy, znak prastary,
którego samiśmy nie pewni.

tam w kroplach widać nasze twarze
smutne i zimne w łzawej formie,
jakbyśmy byli tandeciarze
wołani z Boga: do mnie! do mnie!
Edytuj

Opublikowano

jeśli ty, Noe, napiszesz kiedyś wiersz chociaż w połowie tak dobry - ot, weźmy tylko samą rytmizację (chociaż w jednym miejscu uciekła sylaba, Quimeen :)) - to osobiście pójdę do Gdańska ci pogratulować. Rymujesz częstochowsko, a na rytm jesteś głuchy jak pień.

Opublikowano

Pusty bęben głucho brzmi
z głowy wiersze prysły hen.
Nie dla mnie tętent tych koni,
żadnych zmór ni poezji hien.

Na cóż mi wieszczem być
pośród narodu głupiego?
Lepiej gdańskie piwo pić,
z kobietami leżeć nago.

Żegnaj portalowa chołoto,
w moim porcie życie wre-
a ludzie lepsi niż złoto,
was pozostawiam tu -


poetycka wredoto.


Noe-Gd Gdańsk 17.03.2006/17.43/[email protected]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...