Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

i dobrze... ja pojechałam na to ze szkoły...
choć z drugiej strony warto dowiedzieć się nowych rzeczy o Nim (jeśli kogoś to interesuje), których nie ma w jego biografiach. tyle że ten akurat film niewiele takich małostek zawiera, choć są momenty które poruszają wnętrze.. ale jest ich zdecydowanie za mało

Opublikowano

Czytałem recenzję ostatnich papieskich filmów. Wszystkie określają film jako "bryk z pontyfikatu", znane sceny pokazujące że papież był wielkim człowiekiem, tyle że z nich nie wynika, dlaczego był wielki. Plus banały o kremówkach. Czyli papież przerósł twórców.

Opublikowano

co wy oglądacie? ten film sciaga z waszych kieszeni pieniądze i tyle

wiara wiarą, jan pawełkiem.
debile debilami

prosze sobie poczytac jak wyglądała promocja filmu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




co to ma znaczyć? każdy ogląda co chce, ja osobiście jestem katoliczką i chciałam zobaczyć jak film pokazał Jana Pawła II i nie czuję się z tego powodu debilem (!)
być moze Ty zawsze chodzisz na filmy, które sa wspaniałe, tylko ciekawe skąd się dowiadujesz o ich doskonałości, zanim je oglądasz
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




co to ma znaczyć? każdy ogląda co chce, ja osobiście jestem katoliczką i chciałam zobaczyć jak film pokazał Jana Pawła II i nie czuję się z tego powodu debilem (!)
być moze Ty zawsze chodzisz na filmy, które sa wspaniałe, tylko ciekawe skąd się dowiadujesz o ich doskonałości, zanim je oglądasz

a Ty jesteś zdolna ocenić czy dany facet kreciłby cie w łóżku. raczej

to co napisałaś nie ma sensu. czesto orientuje sie przed obejrzeniem

a debili nie bede tłumaczył. mi chodzi o promocje. to co z tego zrobili. tyle
mnie to nei dotyczy

soryy ze sie wtrąciłem
Opublikowano

Papież
Byłeś jak biała kartka
czysty i nieskalany
z sercem w otwartej dłoni
stanąłeś w bieli przed nami
morze miłości wlałeś
w niejedno puste serce
cóż może jeden człowiek?

nie może zrobić więcej.

Opublikowano

A ja na filmie nie byłem, nie przepadałem za Janem Pawłem II. Inna rzecz, że nie widziałem pierwszej części i nie lubię biografii:] Ale zadziwił mnie kiepski refleks twórców - ciekawe, czemu nie nakręcili filmu za jego życia... No i nie ma co - jedyną rzeczą mogącą przyciągać do kina jest tytuł, na Karolu...(swoją drogą, niedługo ma wyjść "dwójka"... Au) przysnąłem.

Opublikowano

całkiem możliwe
eh, dziś wszystko się kręci wokół pieniędzy, choć pieniądze to nie wszystko - również jeśli chodzi o te filmy, może jednak ktoś chciał pokazać ludziom Jana Pawła II, żeby go lepiej poznali, czegoś dię dowiedzieli, docenili jego naukę - lub nie - zalezy kto jak go postrzegał

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy... bardzo ciekawie ujęte rozważania o samym sobie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @huzarc   dziękuję huzarc za Twoje słowa.     zawsze są dla mnie ważne !!!         @Marek.zak1   dzięki Marku.   pozdrawiam serdecznie :)       @Berenika97   w sztuce, muzyce, poezji tęsknota ma często wymiar piękna.   w życiu to przeważnie utrata nadziei, rozpacz, czasem krew.   bardzo dziękuję Bereniko.      
    • @Migrena Czuję Twój wiersz na własnej skórze. Zamieniłeś abstrakcyjne słowo "tęsknota" w coś fizycznego, drapieżnego i organicznego. Zrezygnowałeś z łagodnej melancholii na rzecz brutalności natury (wilki, pazury, krew). To doskonale oddaje stan, w którym ból jest aktywnym napastnikiem. Przejście od uczucia do instynktu w ostatniej strofie to niesamowita puenta. Sugeruje, że ból stał się podstawowym trybem przetrwania, jak oddychanie. Odbieram Twój tekst, że jest o tym, jak nieobecność kogoś bliskiego może stać się najbardziej obecną rzeczą w życiu. Taki okropny paradoks. Znowu napisałeś świetny wiersz!  
    • Trochę jak sen. Trochę jak obraz. Trochę magicznie. Podoba mi się.   Pozdrawiam :)
    • Czarna wstążka na drzwiach. Cisza pęka w kątach. Odeszłaś, a ja w świat. Idę sam, w ból ubrany. Pusta strona łóżka. Twoje buty w rogu. Każda rzecz to wróżba. Że nie wrócisz już do domu. Wspomnienia jak ostrza. Tną duszę na pół. Odeszłaś!... o Boże! Mi został sam ból! A miłość nasza wieczna, Nasze wspólne sny. Dziś została żałość. I te gorzkie łzy. Ból w piersiach dusi. Tęsknota wciąga mnie. Każe biec za Tobą!... W ten nieosiągalny sen.   Patrzę w niebo, szukam. Jej śladu uśmiechu. W sercu tylko pustka. Brak snu, brak powiewu. Czekam na Jej szept, Na dotyk sprzed lat! Lecz cisza mnie pożera. Ból to mój świat!... Może z góry patrzy. Kochana żona ma. Może anioł Jej chroni mnie? Gdy chcę zniknąć gdzieś. Choć smutek mnie przygniata. I serce wciąż drży. Wierzę, że w tym niebie. Znów spotkamy się! Światła w oknie gasną, Noc dłuży się znów. Z każdym Twoim wspomnieniem Tracę kawałek tchu. Zbieram Twoje listy, Jak okruchy dawnych lat. Każda litera krzyczy, Że już nie wrócisz na świat.   Boże! Czemuś mi ją zabrał? Czemu taka kara? Wyrwałeś mi serce! Została tylko wiara. Jak mam ufać Ci? Gdy świat runął Mi. Oddaj moją miłość! Ma dusza połamana. Zabrałeś Mi słońce, Zostawiłeś mrok i cień. Nie wybaczę Ci tego! Aż po ostatni dzień.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...