Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

są dwa Kwiatkowa, chorzelskie wsie obie,
jedno ze wschodu, leży nad Omulwią,
drugie z zachodu, w lesie, któż tam powie,
że niejednako wywody me ujmą
zalane kwieciem i chwastem i jeszcze
słońcem, księżycem, gwiazdami i wierzcie,

że dałbym wiersz ten pod lupę badaczom
by co „inszego” zaobserwowali,
no bo poeci czasami partaczą,
patrząc na miejsca jak z odległej dali
zalanej kwieciem i chwastem i jeszcze
słońcem, księżycem, gwiazdami i wierzcie,

że mnie nie było jeszcze w obu stronach
i w tej ze wschodu, co nad rzeką leży
i w tej z zachodu, co w lesie, a co tam
wspólnego wiersz ten z wsią którą ma kiedy
słońce i księżyc opina jak zielem
te dwa Kwiatkowa i nadto Chorzele.

-------------------------------------------------------
od autora:
podłóg mapy znalazłem dwie miejscowości o tej samej nazwie:
Kwiatkowo – (pow. przasnyski, gmina Chorzele) na wschód o Chorzel, nad Omulwią.
Kwiatkowo – (pow. przasnyski, gmina Chorzele) na wschód o Chorzel, w Lesie, w pobliżu Rapat.

Opublikowano

jak zwykle ładny obrazek.
literką "i" rozwlekasz, dajesz czas na pracę wyobraźni czytelnika a tym samym opis wsi staje się pełniejszy. Myślę, że uzywając "i" 10 razy nie przekroczyłeś granicy dobrego opisu, udowodniając jak jedna litera potafi pogłębić i podkolorować opis wsi pod Przasnyszem.
Ładne :)
pozdrawiam Jacek

Opublikowano

[quote]i wierzcie,

że mnie nie było jeszcze w obu stronach


To, że robisz wiersze o Kwiatkowach wcale nie znaczy, że jesteś przymuszony do odwiedzania tych miejsc\ też bym olał zwłaszcza że wiersz dotyka konfrontacji poeta- badacz
istny renesans Messalinie....
Pozdrawiam Jimmy
Opublikowano

Ja tam, co by Messa nie napisał, zawszeć czytam skrzętnie, kontent wielce, że poezyja jakowaś jeszcze się przewija przez forum i serce cieszy.
Mimo, że jest to przykład, jak napisać o czymś, aby o tym nie napisać... Więc majstersztyk!!!
Pozdrawiam Piast

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...