Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jesteś dziś trzecią osobą, która tak właśnie tkwi i nie wie co zrobić, nie wie czego chce, jak sie ruszyć, w którą stronę...najlepiej jednak to ująłeś :) wiesz, najwazniejsze by wstać i iść, przed siebie, gdziekolwiek, byleby do przodu, nawet bez celu, on się kiedyś znajdzie, nawet niezauważysz kiedy. deszcz nie raz jeszcze zaboli, ale uodpornij się na niego, idąc możesz go wyminąć, stojąc bądź klęcząc skazujesz się na niego.
Widzę kolejną zagubioną w sobie osobę, ale zaręczam, wystarczy się ruszyć i już będzie lepiej, spojrzeć przed siebie z wyprostowanej sylwietki- więcej widać-i spokojnie zrobić krok w przód, potem będzie już lżej. Nieważne co do tej pory się stało, najważniejsze co się stanie teraz, za chwilę, trzeba patrzeć pod nogi i do przodu a nie się oglądać....można wtedy wpaść niespowiedziewanie w dół, czy się potknąć...a nawet jeśli, to znów się podnieść należy! i iść :)
ja uwielbiam iść do słońca :) uwiebiam jego promienie na twarzy, piszesz o deszczu, no on też czasem spadnie ale co jest po deszczu? słońce :) - jak dotychczas - zawsze :)
przeszedłeś tysiące szarych ulic...i conajmniej drugie tyle miniesz jeszcze w swoim życiu, ale nie tylko takie są na świenie, niei tylko takie w sobie masz, jest milion kolorowszych, żywszych, ciekawszych, tylko aby do nich dojść, trzeba iść :)
a więc z kolan Sebastianie i w drogę!

serdecznie pozdrawiam
szczęśliwej drogi życzę
i przepraszam za ten wykład, no ale temat mnie zmusił :)
Natalia


[sub]Tekst był edytowany przez natalia dnia 03-12-2003 17:19.[/sub]

Opublikowano

Nie rozumiałam tytułu..i długo myślałam-co by on mógł oznaczać..aż tu nagle olśnienie..przecież kolana to coś co znjduje sie w połowie drogi-między czymś,a czymś..hmm..i ten wiersz też znajduje sie w połowie drogi między rewelacją,a kiczem..choć myśle,że tak jak wszystko-jka my-ludzie,jak wy artyści..jak wszystko..to smutne..przygnębiłam sie:((

Opublikowano

...dlatego właśnie wolę odpoczywać na siedząco.....ale tak serio mówiąc to wszyscy mamy ten sam problem...czy jeszcze idziemy czy już jesteśmy na kolanach??....i w tym miejscu dwa słowa do Natalii: mówisz że należy IŚĆ do przodu, byle gdzie... i od razu człowiek jest szczśliwy...nie mówię że tak nie jest, ale taki cel w życiu to mają mrówki: chodzić, pracować, ku chwale królowej...ja chyba tak nie chcę...

Opublikowano

ależ ja nie mówię wcale o chodzeniu fizycznym!

a chodzić potrafi każdy i każdy moze jeśli tylko odnajdzie w sobie siły i wiarę, że tam gdzie idzie będzie lepiej :) a będzie!

a do Klaudiusza, mnei nei chodziło o to by iść dla samego chodzenia, tylko po jakiś cel, po odnalezienie go, po napotykanie przygód, zawierania znajomości, szcześcia, nie po to by iść a po to by żyć. szczęśliwie i pełnią życia, korzystać z każdej okazji nadarzającej się ( oczywiscie na drodze, którą kroczymy :) )
sens nei tkwi w tym by iść a w tym by żyć dla siebie i dla innych, sprawiać radość co dnia sobie i innym, cieszyć się i witać każdy dzień uśmiechem, obdarzać siebie i innych dobrem, otaczać się optymizmem...

to miałam na myśli...
[sub]Tekst był edytowany przez natalia dnia 03-12-2003 17:55.[/sub]

Opublikowano

Ten wiersz o wiele lepszy.
Chociaż nadal odstraszasz dosłownością (np. "Przeszedłem tysiąc szarych ulic) i nie dajesz się przekonać.

Pomysł miałeś.

s.m.

ps. jak będę chciał dosłowności, to sobie wyjdę na ulicę, włączę telewizor, czy radio RMF FM/ZET. Dosłowność mnie otacza, musi być jeszcze w czymś takim jak poezja? Nie chcę usłyszeć odpowiedzi. Zostawiam do przemyślenia.

Opublikowano

Widziałem go już tydzień temu, byłem ciekaw czy wrzucisz tutaj ;-))
Zwrócił moją uwagę, może i faktycznie dosłowny, ale wg mnie nie jest zły.
Co do tych kolan, w tej pozycji szybko drętwieją nogi, wyrastają korzenie i człowiek staje się roślinką.

Opublikowano

do anetzki: więc jednak czasami się rozumiemy...:))
do Natalii: pięknie powiedziane, az zapragnąłem zerwać polne kwaitki i iść na procesję, rozdawać ludziom szczęście i cukierki...:))) nie no sorka...ale to trochę za bardzo optymistycznie jak dla mnie... to ja już wolę poszukać sobie jakiegoś konkretniejszego celu...nawet z na kolanach... (właśnie zauważyłęm jeszcze jedną interpretacje wiersza...)
ps. że nie o fizycznym chodzeniu mówiłaś to myślę że każdy wiedział....
do Sebastiana: sorki, ze te rzeczy tutaj Ci wypisuje, ale co by nie było to wina twojego wiersza...a dokładniej jego ost. trzech linijek....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...