Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

życia zwoje


seweryna żuryńska

Rekomendowane odpowiedzi

Adasiu, zdadzam się z Tobą, że nie można wszystkiego podkreslić grubą krechą,bo każdy z nas jest zupełnie inną osobą, ale przy założeniu, że jest to zwrot do statystycznego odsetka - formę "MY" można tu podarować..zresztą każdy człowiek błądzi, szuka jakiegoś celu w życiu, a po porażkach i dotknięci nieszczęściem musimy życ dalej i o to tu chodzi..

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


nie zatrzymuję się na dłużej przy tym wierszu ponieważ:

1. niespecjalnie przemawia do mnie liczba mnoga (my), nie czuję, żeby to było w moim imieniu,nieco patetycznie tu, bardziej przemawia mnie mówienie w swoim imieniu.
2. głosno czyta się ten tekst dość nieszczególnie.
3. widać wyraźnie pewne "wyświechtane" w poezji zwroty, np.: wyciągnięte dłonie, ćmy w ogniu, głowa w chmurach.
4. dziwne "nagarbiamy" - a to co?

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sekundę, sekundę, nie tak ostro! Ja to odebrałam jako zwrot do osoby, z któą przeżyło się całe życie, zna sie ją na wylot i ma się z nią wiele cech wspólnych. Takie westchnięcie nad tym, co było, co jest, nad drogą, którą się przeszło razem... Skad to przekonanie, że jest to skierowane do szerszego grona? To dopiero jest megalomania!
Mi się podoba (przy takim założeniu). Pozdrawiam, j.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W noc samotną cisza milknie i zostawia czas na gniew. Nagle tracisz w sobie siłę, gdy jest jasno, wchodzisz w cień. Szukasz drogi lecz mgła gęsta wściekle Ci odbiera wzrok I im bardziej pragniesz przestać, tym Cię głębiej wciąga mrok.   Gdy na oślep rzucasz słowa  aby ktoś im nadał sens, Wciąż zagłusza je od nowa stukający w szyby deszcz. Może niebo także płacze? Może ma wszystkiego dość? Patrz, pojawia się tam tęcza, jak łączący przestrzeń most   Czym naprawdę jest odwaga? Czy nie siłą, aby wstać? Tak nieustraszenie walczyć,  gdy się wokół sypie świat. Aby nie przestawać tańczyć, kiedy z oczu płyną łzy. Przecież płakać możesz wiecznie, a raz tylko możesz żyć...    
    • Znów nie wiem co robić i gubię się w drodze, Bo przecież tak wiele mam do stracenia. I nie wiem, czego naprawdę się boję, Gdy samotność jest gorsza od odrzucenia.   Więc kocham ideał, ale tylko w głowie, Bo serce bolałoby bardziej niż dusza. I tracę miesiące, bojąc się przekonać, Że świat nie pasuje mi do scenariusza.   Nie umiem pokochać nikogo; Miłość jest trudniejsza niż wyobrażenia. I czuję się tak niekochana, Gdy brak ideału jest jak brak istnienia.   Więc kocham to, czego mieć nie mogę. Na filarach wiary oparte jest życie, I piękne jest to, co jest niewiadome. Nikt nie ceni prawdy ponad tajemnicę.  
    • meandrami myśli dopłynąłem do ciebie od zawietrznej choć znosiło   już czekałaś na pokładzie jak syrena   nie rzuciłem cumy więc cisza w eterze   może kiedyś mi się przyśnisz jak pożerasz moje myśli i serce  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Wędrowiec.1984 :D z pewnością:) Dzięki     
    • Nawet masła - nie ? O nie! Proszę zmienić coś, by krowy Mogły wyjść czasem z obory, no i byczek, by mógł też. A nie tylko w d. giez.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...