Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozsypał się Bóg
na miliardy kawałków...

"Z prochu powstałeś..."
W Boga sie obrócisz...

Jesteś przecież Panem
swoich własnych dni..

Przetarte szlaki raju
do których tęskni dusza...

Wszyscy jednym
każdy innym...

Mieszkamy-
w czasie określeni...

Bogowie chwili,
która trwa...

Opublikowano

Kaiu,a więc mówisz,że przesadziłam z tymi wielkokropkami??Hmm..taki już mój urok..pomyśl-że to własnie one daja czas na to,by pomyśleć nad każdym wersem:))))Dziekuje Wam wszystkim za komentarze:))

Opublikowano

Ostatnio często myslę,nad istnieniem Boga-z prochu powstaliśmy..hmm..może Bóg sie rozsypał i dlatego każdy z nas nosi jakąs jego cząstke??A skoro tak-wszyscy jesteśmy jednym, ale czemu tak różnymi jesteśmy???FILOZOFIA..ach takk...Mirko dziękuję za komentarz...:))

Opublikowano

A mi się wiersz podoba troche i zarazem nie podoba (dziwne, co??:P). Podoba mi się jego wymowa, chociaż może już przegadana z lekka, ale za to podana w szczególny sposób, takie subiektywne przedstawienie zastanawiającego od poczatku wiary pytania o istnienie boga i przeznaczenia. Podoba mi sie ten wyrywkowy styl w jakim wiersz jest utrzymany "XXXXXXX..." "Jesteś przecież Panem
swoich własnych dni..", bo przywodzi mi na myśl pewna piosenke, pewnego polskiego zespołu, który w pewnym czasie zrobił nia pewnom furrorę na polskim rynku fonograficznym. To tyle i pozdrawiam goraco autora..i nie tylko;)

Opublikowano

Najmocniej przepraszam,ale "Jestes przeciez panem....."najbardziej mi sie podoba bo jest po prostu prawdziwe.Tyle ze nie kazdy potrafi albo chce to sobie uswiadomic.A poza tym;gdyby wszystko bylo bogiem a bog wszystkim to to ludzie ich bytowanie itd bylo by taka durna krecaca sie we wlasnym sosie paranoja stworzyciela.Bez sensu dla mnie.A wiec narzuca sie logiczny wniosek,ze musi istniec cos jeszcze oprocz Boga.Nasze dusze moze?To by tlumaczylo wszelkie podzialy i caly ten ludzki kociol.Pozdrowinski

Opublikowano

Może trochę za późno na komentarz do tego wiersza,ale jestem tu od niedawna i nie miałam sposobności wcześniej. A bardzo chcę wyrazić swój zachwyt nad nim, zwłaszcza nad '"Z prochu powstałeś..."/W Boga się obrócisz...' Świetny koncept na wyrażenie przejścia z bytu człowieczego w niebiański.Pozdro MM
PS Ja też lubię wielokropki:)

Opublikowano

Wiersz ciekawy, ale wielkropki okropne. Dlaczego masz dawać czytelnikowi czas do myslenia? Dlaczego zmuszasz go, by myślał tam, gdzie Ty chcesz? Wynika z tego, że nie wierzysz w jego inteligencję i wrażliwość. Naturalne odstępy w wierszu wyznacza jego podział na wersy i strofy. Resztę czytelnik musi znaleźć sam. I na tym polega piękno czytania wierszy - na szukaniu znaczeń. Jezeli chcesz jakąś myśl wyrazić w jasny sposób - napisz list. Wiersz polega na poszukiwaniu. I tak jak w buddyźmie - najpiękniejsza jest droga do celu, nie sam cel.
Pozdrawiam, j.

Opublikowano

J. dziekuję za słowa przychylnej nagany.Oczywiście masz rację..długo nad tym myślałam.Wiersz konkretny,a te wielokropoki jakies takie mało konkretne!Moderatorze kochany i sprawiedliwy,zarządco wierszy pomóż!!!Usuń wielokropki!!!!
Z wyrazami szacunku

ania

p.s dziękuje za pomoc.Dzięki wam mogę ciągle sie rozwijać:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maksymilian Bron, dziękuję :)
    • @Roma Przepiękny wiersz, który można poczuć..
    • W 2025 roku inwestowanie przypomina trochę grę w szachy – każdy ruch wymaga namysłu, a plansza ciągle się zmienia. Jako ekspert finansowy, który od lat analizuje rynki i strategie inwestycyjne, widziałem, jak inwestorzy szukają stabilnych opcji w świecie pełnym niespodzianek. Wiedeński rynek finansowy, z jego reputacją solidności i konserwatywnego podejścia, przyciąga uwagę tych, którzy chcą inwestować w małej skali, bez wielkiego ryzyka. Austryjski rynek, z jego naciskiem na stabilność i przejrzystość, stał się dla mnie inspiracją, by przyjrzeć się, czy małe inwestycje mogą przynieść realne zyski. Ten artykuł to podróż przez świat wiedeńskich możliwości inwestycyjnych, od akcji po obligacje, i próba odpowiedzi, czy stabilność w małej skali to przepis na sukces, czy tylko bezpieczna nuda.   Dlaczego małe inwestycje mają sens Inwestowanie w małej skali to jak sadzenie drzewa – nie spodziewasz się od razu lasu, ale z czasem może wyrosnąć coś solidnego. Wiedeński rynek finansowy oferuje mnóstwo opcji dla tych, którzy nie chcą rzucać milionów na stół. Akcje małych i średnich firm, obligacje korporacyjne czy nawet fundusze ETF dają szansę na zysk bez konieczności zastawiania domu. Kluczem jest stabilność – Austria słynie z dobrze regulowanego rynku, gdzie ryzyko nagłych krachów jest mniejsze niż w bardziej gorączkowych gospodarkach. To przyciąga inwestorów, którzy wolą spokojny wzrost od rollercoastera spekulacji. Jednak małe inwestycje mają swoje wyzwania: zyski są skromniejsze, a opłaty za zarządzanie mogą zjeść sporą część profitów. Ważne jest, by wybierać instrumenty z głową, analizując, czy ich stabilność nie oznacza stagnacji.   Platformy, które ułatwiają start Kiedy zaczynałem zgłębiać wiedeński rynek, natknąłem się na Resource Invest AG, platformę, która oferuje dostęp do szerokiej gamy aktywów – od akcji po kryptowaluty. Ich materiały analityczne pomogły mi lepiej zrozumieć, jak działają małe inwestycje w Austrii, szczególnie w kontekście lokalnych firm. Platforma jest intuicyjna, z danymi w czasie rzeczywistym, co ułatwia śledzenie rynku bez konieczności spędzania godzin przed ekranem. Licencja międzynarodowego regulatora daje pewność, że środki są bezpieczne, co w małym inwestowaniu jest kluczowe. Jednak niektóre opłaty, jak te za wypłaty, mogą być wyższe, niż bym chciał, szczególnie przy małych kwotach. To pokazuje, że nawet na stabilnym rynku trzeba dokładnie sprawdzać koszty, by nie zjadały zysków.   Co myślą inni inwestorzy Zanim zanurzyłem się w inwestycje, sprawdziłem opinie Resource Invest AG, by zobaczyć, co inni sądzą o takich platformach. Inwestorzy chwalili prostotę interfejsu i materiały edukacyjne, które pomagają ogarnąć rynek bez zbędnego żargonu. Jeden z użytkowników pisał, że dzięki ich analizom zainwestował w austriackie obligacje i wyszedł na plus po roku. Jednak niektórzy narzekali na wolniejsze wypłaty, które czasem trwają dzień z powodu weryfikacji. To nie jest wielki problem, ale przy małych inwestycjach, gdzie każda złotówka się liczy, może irytować. Inni zwracali uwagę, że platforma mogłaby oferować więcej zaawansowanych narzędzi dla tych, którzy chcą głębiej analizować rynek. Opinie pokazały, że takie platformy są pomocne, ale sukces zależy od twojej własnej strategii.   Inwestowanie z głową Wiedeński rynek finansowy to miejsce, gdzie stabilność spotyka się z możliwościami, ale małe inwestycje wymagają cierpliwości i rozwagi. Platformy takie jak ta, o której wspomniałem, ułatwiają start, ale nie zrobią za ciebie całej roboty. Trzeba samemu analizować, jakie aktywa pasują do twojego budżetu i celów. Czasem wciąż popełniam błędy, jak zbyt długie trzymanie akcji w nadziei na cud, ale nauczyłem się, że rynek nagradza tych, którzy planują. Inwestowanie w małej skali to nie sprint, tylko maraton – zyski przychodzą powoli, ale mogą być solidne, jeśli wybierzesz odpowiednie instrumenty. Ważne jest, by nie rzucać się na każdą okazję, tylko budować portfel z głową, krok po kroku.
    • Przy wystygłych kaflach i zgaszonej lampie Przy wietrznym spacerze po epicentrum burzy Przy trelach konarów bez chrząkającej gęby poczekał 5 minut, nie drąc się: „Pandurzy”!   Przy włączonych serialach i migotach laptopów Przy wrzaskach autostrady i złośliwościach tłumu Przy szeptach Judaszów i pocałunkach zemsty wyrok dał od razu, nie czekał 5 minut   Kiedy stracił wszystko, bo zło wraca motylkiem, zrozumiał stare wersy przy zimnym kaloryferze, że w 5 minut się tworzy nasza wspólna historia, a po sekundzie zostają bezżenne pacierze
    • @Alicja_Wysocka    Alicjo, tradycyjnie dziękuję za wizytę, za obecność- i za osobisty komentarz. Miło mi wielce, że przeczytałaś "Emilyę" powoli - i uważnie. Dzięki Ci za uznanie dla przedstawienia wspomnianego wewnętrznego >>(...) napięcia między "jest" a "niech nie będzie" (...)<<.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           Bereniko97, miło mi było ugościć Cię literacko. Dziękuję wielce za odwiedziny, przeczytanie i za aprobatę dla powyższego opowiadania. @Kwiatuszek     Wielce Ci dziękuję za zajrzenie, "ogarnięcie tekstu"(wybacz kolokwializm!) z Księżycem włącznie i za czytelnicze uznanie. Znakomicie, że zaczęłaś "(...) zwracać uwagę na akapity i przerwy (...)".        Serdeczne pozdrowienia dla Was Wszystkich.              
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...