Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"KONKLAWE"

I

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen.
Pater noster, qui es in caelis, sanctificetur nomen tuum. Adveniat regnum tuum. Fiat voluntas tua, sicut in caelo et in terra. Panem nostrum quotidianum da nobis hodie. Et dimitte nobis debita nostra, sicut et nos dimittimus debitoribus nostris. Et ne nos inducas in tentationem, sed libera nos a malo.
Amen.

Kardynał klęczał jeszcze kilka chwil przed ołtarzem, pogrążony w zadumie.
„Ojcze Niebieski, zaprawdę, Kościół Twój potrzebuje ratunku. Mojego ratunku. Powrócić powinny dawne obyczaje... Celibat... Święty sakrament małżeństwa winien być udzielany tylko niepokalanej kobiecie i mężczyźnie, takoż stan kapłański na powrót tylko mężczyznom winien być dostępny... Czy ty, Wszechmocny Boże, nie grzmisz, widząc jak kobieta, to niegodne stworzenie, które Szatan skusił w rajskim ogrodzie, sprawuje ku Twej czci Najświętszą Ofiarę? Ojcze Niebieski, daj mi siłę, bym mógł ukrócić ten szatański proceder... In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen.”

Wychodząc z kaplicy kardynał rzucił jeszcze pogardliwe spojrzenie jednej z latających wokół niego mikrokamer. No cóż, był ulubieńcem operatorów. Czerwień kardynalskich szat nadzwyczaj ładnie komponowała się z czernią jego skóry.

II

Witamy Państwa w finałowym tygodniu Konklawe 2055. Nasz program śledzą setki milionów ludzi na całym świecie. Już od dwóch miesięcy transmitujemy specjalnie dla Państwa obrady konklawe 2055 prosto z Watykanu.
Spośród setek duchownych rzymskokatolickich którzy zgłosili się do castingu wybraliśmy szczęśliwą trzynastkę. Zakwaterowaliśmy ich w Watykanie, w luksusowym hotelu św. Marty. Cały Watykan jest całkowicie odcięty od świata zewnętrznego; nie tylko wysokim murem, ale także fosą i całym mnóstwem blokad elektronicznych. Kandydaci na papieża nie mają dostępu do mediów ani komunikacji satelitarnej. Jednocześnie na każdym kroku towarzyszą im tysiące mikrokamer najnowszej generacji, dzięki którym mogą Państwo śledzić najmniejszy nawet ruch przyszłego papieża.
Już od pierwszego dnia naszego programu każdy z Państwa mógł głosować na jednego z kandydatów. Co tydzień ten, który otrzymał najmniej głosów, odpadał z programu. Do finału zakwalifikowało się trzech duchownych.
Pierwszy z nich to kardynał Dikembe z Erytrei. Trzeba przyznać, że bardzo dobrze prezentowałby się w białych szatach papieskich, jednak duża część widzów jest czarnoskórym kardynałem znudzona – większość czasu spędza na modlitwach w kaplicy sykstyńskiej.
Kolejnym Kandydatem jest Włoch Bernini, probosz jednej z rzymskich parafii. Choć jest najstarszym z kandydatów, ukończył już bowiem pięćdziesiąt lat, jego wypowiedzi zaskarbiły mu przychylność młodych liberałów. Obiecuje mianowicie zerwać z hipokryzją poprzednich papieży, którzy potępiali genetyczne metody antykoncepcji, a także aborcję i eutanazję.
Ostatnia kandydatką jest Polka o nazwisku Nowak, wikariuszka z małomiasteczkowej parafii. Choć nie ukrywa, że nie zna łaciny i o prawie koscielnym ma niewielkie pojęcie, to jednak trudno odmówić jej wspaniałej aparycji i łatwości w nawiazywaniu kontaktów. Wikariuszka Nowak nie stroni od kamer, chętnie wypowiada się na różne tematy i wielu uważa ja za faworytkę.
Zapowiada się zacięta walka! Program Konklawe 2055 sponsorują koncerny Shell Dutch, Coca-Cola i General Motors.


_________________
od autora: tekst odnaleziony, powstał jakiś rok temu, tuż przed śmiercią Jana Pawła II. Nie posiada dalszego ciagu, zastanawiam się, czy warto go dokończyć. I tutaj oczekuję waszej rady - kończyć??

Opublikowano

nie chcę się spierać - ale jesteśmy na forum, które ma jakieś tam swoje zasady, rejestrując się przyjmujemy je do akceptacji, chciałem Cię tylko ostrzec przed ewentualnością złamania regulaminu, choć nie ja tu rządzę i nie są to moje wytyczne.

Opublikowano

e, najlepsze konklawe to były w średniowieczu. zanim jeszcze kardynalstwo zaczęto zamykać, zjeżdżali do jakiejś wioski i siedzieli tam kilka lat. i weź tu panie utrzymuj=), więc w końcu postanowiono ich wziąć pod kluczyk=).

co do tekstu: ja na tak! choć nie wiem, czy jest sens pisać ciąg dalszy. ten fragment można - IMO - potraktować jako całość, zaznaczenie pewnych problemów. bo przecież nie zaskakujące zwroty akcji, a sam pomysł jest tu najważniejszy.
pozdr

Opublikowano

A ja sam nie wiem co o tym myśleć. Nie podoba mi się tu ta "wikariuszka Nowak", ale sam pomysł ciekawy, orginalny. Pokazuje, że obecna kultura reality show grozi zapanowaniem nawet w Kościele i ograniczeniu go do takiego Big Brother'a, ale znowóż nie psauje mi to o tym szatańskim procederze co do kobiet. Można było z tego czarnoskórego kardynała zrobić nie takiego fantayka...
Pozdrawiam

Opublikowano

ja proponowałbym dać sobie z tym spokój. Nieciekawe...nudne, i kiczowate...(koncerny sponsorujące konklawe) . twojej pisanie jest coś ciekawego, masz dobry język, potrafisz utrzymać w napięciu ale jak mówię, z tym pomysłem dałbym sobie spokój..co zrobisz to już Twoja sprawa.

Opublikowano

Nie rozumiem, dlaczego czepiacie się tak tych koncernów - przecież to jest częścią jakiejś koncepcji i bez takiej konkluzji tekst wiele by stracił.
Moim zdaniem warto potraktować ten fragmentjako skończoną całość. Nie ma potrzeby dopisywać dalszej części - to, co już masz doskonale się broni.
A co do powieści - mamy już jednego Dana Browna.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Furały łgi septembra niebam. Ćkliwe tropsie, zawdy i aż. Wciórkam mus zdójrzyć, zadrzeniały cias. Koponki zaro zlotruje októłbra zietrz, kautkom łostozio, jam zakscie deszcz. Kiedajszo pora i dzisioj droga dali. Kulas za kulas łojstygo lata i eszcze tyla chtóram am nie znam.               Loty podniebne wrześniem utajone, jak zmysły szkliwe i zawsze zmartwione. Drzewom żłobienia zepsuje październikowy dreszcz Trzeba się spieszyć już rdzewieje czas. Dobrym duszkiem zostanie, nim zakwitnie deszcz. Drogą idę, noga za nogą. To, co było i teraz jest, I ciągle jestem przed drogą.
    • Lekki dreszcz Zanim spadnie deszcz Zanim uderzy grom I rozlegnie się krzyk Leśnych wilków i rozwścieczonych bryk Wśród polnych chmur gradowych naszego wzajemnego wyzwania   ..będą chwile, gdy poruszasz pionkiem I kopiesz pod stołem, abym zwolnił tempa gry na szachownicy, nie ruszał drewnianym kabłąkiem   Na czarnym polu ja, na białym Ty  Nie w tym rzecz żem ja zły, Bo namiętności różnic smak, to zwycięstwa znak   Bielą pozłacane słów Twoje usta Wśród biurowych rozsądów dnia minionego, kiedy nawet nagroda nie była zbyt tłusta Tu jednak zajdzie potrzeba poślizgu w czasie, Tu objawisz się mi w całej swojej krasie   Zamyślone usta, skupione oczy, Zamykają się na ułamek sekundy, które w Ciebie pełnia sił zmysłowych tłoczy By trwał długo ten czas, kiedy szczyt decyzji  Staje się obrazem rzeczywistości   Spróbuj dobrać myśl kolejnego ruchu przy kontrastowym pasie Poniżej zbijesz, powyżej zbita będziesz   Na cienkiej linii niewidocznych różnic, niczym informacja - rozchodzi się zmiana pozycji, co zrozumie rodzic, który zrodził się stąd by z rzeczy praktycznych  uczynić jeszcze jedną podróż, ku rajskiej satysfakcji   Więc gdy sięgasz by ruch kolejny wykonać pozwól by czas biegł, i tak Cię odkryję, nie możesz się schować Nie patrz mi w oczy bo zdradzam zbyt wiele Zbyt wiele wiedzieć nie możesz o kolejnym ruchu, a wiedz, że będzie nam wesele   Tik tak, pierwsza rano,  leżysz jak pokarm, jak niedojedzone siano .. złapać chciałbym za Twoje kolano, ruch zwinny właśnie ono przypomina   W kształcie litery L poruszasz się po stole, to po przekątnej gońcem, to na wprost wieżą, nie powiem Ci jak wolę .. bo zdradzę swoją strategię, i przegranej w zabawie ulegnę   O wszystkim tym pisać i mówić można, wiele jest do stwierdzenia Bez tajemnic  i obok jednak nie pozostają już żadne niedopowiedzenia    Szachy jednak to mają do siebie że rozwiązanie jest, gdy król spotka damę Gdy ja spotkam Ciebie I wspólnie uwolnimy emocji tamę   Więc popędzaj swe konie ukryte pod maską pożądania
    • @violetta a wrzosy piękne są
    • @Nata_Kruk  Jak to dobrze, że ktoś odwalił za nas tą czarną robotę-wyzwolił, przelał krew, zginął. Ich było miliony- którzy walczyli o o naszą wolność. I oby historia nie przypomniała się. I dzięki milionom walczącym o naszą wolność możemy:   A tymczasem leżę pod gruszą Na dowolnie wybranym boku I mam to, co na świecie najświętsze Święty spokój    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dowcip dowcipem. A ja sobie pozwolę potraktować sprawę poważnie i dochodzę do wniosku, że mi, jako facetowi, nie imponują mężczyźni zazdrośni o swoje żony. W moich oczach idealna miłość powinna polegać na tym, że mąż widzi w swojej żonie tak wielki ideał, że uznaje, że nie może ona należeć tylko do niego, do swojego męża.   Dlatego za znacznie lepszą uważałbym taką reakcję męża: O, widzę, że jakiś wielbiciel, ci przysyła kwiaty...Bardzo mnie to cieszy, ale pamiętaj, że nie wolno ci mnie z nim zdradzać!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...