Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ja pierdolę


Samo zło

Rekomendowane odpowiedzi

tak, zbanujcie mnie, proszę. musiałam to napisać.
kolejny raz ludzie, którzy piszą cholerne gnioty, mało tego:
wstawiają je z błedami ortograficznymi, ludzie, których komentarze
ograniczają się do "fajne. nisko się kłaniam i pozdrawiam',
ludzie, którzy myślą, że są zabawni - gdy pojadą częstochową i którzy zapewne myślą, że w ten sposób objawiają swój talent -
komentują moje posty. ja wiem- nie warto o tym rozmawiać i wcale nie chciałam nikomu powiedzieć jak mnie takie pajace wkurwiają; chcę tylko aby mnie ktoś wreszcie zbanował. i 'ich' też, bo w gruncie rzeczy wszyscy złamaliśmy regulamin.
nie jest zbiegiem okoliczności, że razem z pojawieniem się pewnych osobników-
org. stał się zwyczajnie śmieszny.
no ba! kóltóra. dobranoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jak każdy się żali, to ja powiem, że wczoraj zupa była za słona, a na tym forum mnożą się młode mhoczne gothki któhe się nasłuchały ahthosis i nie wymwiają "eh", bo to mhoczne, i one piszą mhoczne wiehsza i to mnie bahdzo ihytuje. Bahdzo. I dzisiejszy program telewizyjny był do bani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A Ty masz, Maćku, ukształtowany kręgosłup emocjonalny? Jeśli tak - to współczuję.




lepiej zazdrościć nie zrównoważenia emocjonalnego i wybuchów frustracji z powodów braku kultury osobistej, a co najsmutniejsze przyjęcia słów krytyki (nie chodzi o negowanie wierszy autorki, lecz o zwykłe zwrócenie uwagi na sposób obycia się z czytelnikiem )

przyznam bo większość może nie wiedzieć do kogo ten post jest kierowany, to ja krytykuję komentarze samego zła, od samego początku nie mogłem znieść tego jak w wulgarny i infantylny sposób traktuje innych, zrozumiałbym cynizm (który przejawia Sceptic czy choćby Jasiu Zły) zrozumiałbym każde słowa krytyki konstruktywnej bądź nie

"ALE CHAMSTA NIE ZNIOSĘ"

p.s. żeby jeszcze u tak młodej osoby, to aż się nie chce wierzyć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"na pewnym etapie poirytowania"

poirytowanie nie równa się ze słowem chamstwo

"jak nie chcesz nie komentuj", tak chyba pisze w regulaminie, ale Samo zło woli napisać "wiersza nie czytałam, ale jest gówniany" bez urazy ale takie coś spotykam na szkolnym korytarzu w gimnazjum gdzie pracuję i najgorsze że coraz częściej z ust dziewczyn

nie sądziłem że spotkam zachowanie nieletnich "lalek barbi" na serwisie poetyckim

nisko się kłaniam i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak, zgadzam się z tym co napisałaś. kiedy tu przyszedłem ogólny poziom forum był wyższy od tego co obserwuje teraz. nie mam pretensji do nikogo. nie mam pretensji do autorów niepoważnych komentarzy (chociaż ostatnio jest ich niestety coraz więcej). może, po prostu po pewnym czasie obecności tutaj to naturalne, że odbieram forum inaczej, że nie jest to już miejsce które odwiedzam tak chętnie jak kiedyś. może po prostu się nam znudziło. szkoda, bo wiążę z tym miejscem wiele wspomnień. miłych wspomnień. coś zginęło i chyba już nie wróci ale pewnie to tylko mój naiwny sentyment.

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam się cieszę, ze znalazła się taka Samo zło, która potrafi powiedzieć co sądzi, nawet jeśli nie zawsze grzecznie, to przepraszam, ale niektórzy się wręcz o to proszą; gdy widzę powypisywane jakieś bzdury autora, który uważa się za mistrza poezji (choć pisze np. częstochową) i oburza się o każdy nawet najmniejszy krytyczny komentarz, to mam ochotę zdzielić przez łeb - nie mogę, pozostają tylko słowa; czasem takie ostre, mocne są najlepsze;

zgadzam się też, że coś się tu zmieniło; jestem na Forum od lutego 2005, teraz rzadko, z wielu powodów, ale między innymi odstrasza mnie poziom niektórych tekstów i komentarzy (przychylnych pod tymiż tekstami);
jedną z rzeczy których mi tu zaczęło, ostatnio tym bardziej, brakować to właśnie kąśliwe komentarze, które zmuszają do zastanowienia, takie które dają popalić (np. Patrycji, Serockiego czy innych)

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy fachowcy - a co to jest wg was gniot ?
Czuje tutaj strach przed tzw. tuzami forum, którym sie większośc podlizuje, żeby się tak nie daj Boże nie narazic. To jest żałosne, podobnie jak porównywanie wierszy do gówien, czy inne nie mniej wybredne żarty.
Właśnie - ja pierdole, jak chcecie miec śmietnik, to dalej właźcie sobie w dupy.

A dodam jeszcze, że nawet te tzw. kopy należy rozdawac z jakims szacunkiem do człowieka. I żeby nie było, to akurat nie pije tutaj do anonimów, tylko bezpośrednio do autorki owego manifestu. Bo należy inteligencje oddzielic od chamstwa. Wybacz, ale z całej gromady ostrych krytyków, którzy mają jednak podstawy tak się nazywac, to twoje wpisy są, jak wcześniej napisałem, żenujące, co więcej, nie poparte niczym więcej, tylko złośliwością.
No, zaraz odsiecz ruszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałam nic nie pisać, bo po co, co to zmieni ... ale zmieniłam decyzję:)

- wyczuwanie gniota na odległość to wielki dar, wart rozwijania, cenny na forum , tylko trzeba się zastanowić, po co piszemy komentarze, bo jeśli chcemy, żeby ktoś przestał pisać gnioty to nie mieszajmy go z błotem poprzez sarkazm, wulgarność, popisowe "figury ironiczne", nie tędy droga, za wierszem jest autor -też człowiek:) i nie ma się co tłumaczyć, że jeśli ktoś nie umie oddzielić krytyki swojego wiersza od ataku na siebie - to jego problem, bo prawdę mówiąc nikt nie umie, bo prawdę mówiąc komentator często nie umie, mnie nie zniechęca krytyka tekstu, ale przytyki osobiste często wynikające z frustracji komentatora

- kolejna sprawa: zniechęcenie poziomem orgu - normalna rzecz, tu się nie ma co obruszać amatorszczyzną, a kim my w większości jesteśmy, noblistami?, jeśli ktoś jest zmęczony niskim poziomem to niech sobie poczyta klasyków ewentualnie swoje własne wiersze jeśli je uznaje za ciekawsze, jak się krytyczni autorzy(czyt. "nauczyciele") bedą wykruszać z orgu, to na pewno się poziom nie poprawi

-takie to moje gadanie trochę belfrowskie i tak niczego istotnego nie zmieni, ani nie wniesie - ci co bluzgają będą to robić mimo tego, że się to niebluzgającym nie podoba itd. itp.

- osobiste kontakty czasem pomagają zrozumieć prawdę, ze za nickiem kryje się człowiek, ale nie zawsze? - czsem mamy tendencję do bycia wrażliwym na naszych (zaznajomionych) a pozostawania w głębokim niepoważaniu względem obcych (niezaznajomionych)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silenie się na komentarz, gdy nie ma sie nic do powiedzenia jest bez sensu , np.komentarz pod wierszem Marcina Gałkowskiego -"Dziękujemy"; nie wątpię w istnienie nosa owej osóbki ale krytyka wiersza a obrażanie autora nie mają ze sobą nic wspólnego [nawet jeśli wstawi się dwie literki typu PL]
nie jestem stałym bywalcem [kiedyś i owszem] też miałam chwile buntu i starć ale jestem tu tylko gościem więc staram się dostosować do zasad wprowadzonych przez gospodarzy
nie wiem co autorka postu chciała uzyskać [zobaczyć kto ją wspiera w jej "walce" z "gniotami"?]
powiem krótko...NIE JA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - ja osobiście krytykę samego tekstu rozumiem, ale tekstu, a nie proponowanie autorowi, by się pociął żyletkami, np. Albo jak wycinanie ze zdania kontekstu i robienia sobie durnego żartu, jak to sobie zło pozwoliło ze mną. A teraz ma żal, bo poruszone zostało tabu świętości... I wrzeszczy, urażona duma.
Moje stanowisko jest takie - tekst to tekst i też ciężko nie pisac, że gniot, jak rzeczywiście jest gniotem, ja nigdy nie miałem o to pretensji. Ale mam pretensje, jak ktos sobie bezpośrednio ze mnie jaja robi i tutaj nie ustąpie.
I na koniec dodam, że jedyną osóbką, wśród tylu krytykujących, uważam właśnie tą jedną i to co pisze, jest kierowane bezpośrednio do niej. Po prostu brakuje tej klasy, jaką mają... ( tutaj nie wymieniam, ale sądze, że to jest niepotrzebne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję oburzonej panience, aby na prędce skleciła jakąś umowę stabilizacyjną pomiędzy kilkoma innymi osobami i w ten sposób zapewniła sobie wszystkie plusowe komentarze. Będzie zadowolona z "kadzenia" i wierszy nie musi wtedy poprawiac, bo wszyscy powołani tą umową stabilizacyjną bedą wzajemnie się chwalić. To dopiero bedzie pitolenie, bo widzę, że chodzi tutaj o kadzenie sobie, a nie o nauczenie się czegoś. Raz napisze się coś dobrego, no ale bardzo pzrepraszam nie jesteśmy kombajnami!!!! No bo kto pisze codziennie dobry wiersz??? Jaki poeta? To śmiech! Pozdrawiam i proszę miejcie więcej samokrytycyzmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trudno się z tobą nie zgodzić Alter, nie chciałam polemizować z tobą,
myślę, że w gruncie rzeczy mamy to samo na myśli
piszesz:"Komentarze Onej Kocicy, Agnes, swego czasu Jacka P., Bezeta, a nawet te brutalne Samego zła czy (chwilami niemal równie brutalne;D) Mirka Serockiego i kilku jeszcze osób, pozwalały zachować temu forum względny poziom, a ogółowi tu piszących - zdrowy rozsądek we wzajemnej ocenie;)"
to dlaczego teraz nie pozwalają - mi też zależy żeby forum miało jak najwyższy poziom - bo więcej się nauczę
ja nie chcę protestować przeciw brutalnej krytyce, nie podoba mi się tylko zjadliwa (zadufana w sobie forma)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niecałkiem się zgadzam z taką opinią. Komenty pod naszymi wierszami w pewnym stopniu budują reputację autora i jesli sa pozytywne przyciągają do niego debiutantów. Prawde powiedziawszy nie chce mi się rozbierać krytyką na części pierwsze każdego wiersza Tomka Bieli, po to tylko aby się przekonać, że tak samo jak dziesięć poprzednich stanowi przykład grafomanii doskonałej, z drugiej strony, wytworzyło się pod jego tworami swoiste TWA, które przyciąga kolejnych członków, zatem aby choć troche spowolnić ten proces, piszę koment, że to bełkot, albo wyrywam tylko jakaś najbardziej egzemplifikującą fraze i ją samą rozbieram.

A jeśli chodzi o Samo Zło i Tali Macieja, to z jednej strony jestem pełen podziwu dla postaci Samego Zła, imponuje mi zawarty w tej dziewczynie stosunek intelektu do wieku:), bardzo imponuje, ale z drugiej, to troche śmieszne denerwować z powodu komentów "człowieka pióra", który permanentnie pisze "lektóra". Ja bym to zlał.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczom nie wierzę, dajecie się złapac (przepraszam za brak kreski nad c/klawiatura) na to, z czym wszyscy walczą. Org jak rozumiem jest nie szkołą, ale istnieje po to by trzymac poziom. Bo od jakiegoś czasu podczytuję użalania, że już nie ten, że śmieszny, że strata...Cóż należałoby chyba w podstawowych zasadach to umieścic -->jeśli piszesz słbo, nawet tu nie startuj. Ken Wilber zwraca w swojej filozofii uwagę na pewien sposób podejścia ludzkiego --->patrzymy wstecz, a nie do przodu. Panta rhei. Przychodzę wydaje mi się wszystko nowe, przyzwyczajam się, jeli się uczę i staję lepsza, okazuje się, że coraz więcej słabszych (może to tak wygląda).
Ja tak sobie myślałam, że dział Z jest po to (tak zresztą przeczytałam w "opisaniu mroków";), żeby piszący lepiej solidnie pracowali pod okiem ciężkim i pełnym goryczy ;)
dział P - dla początkujących, patafianów etc.
Przypomina mi to naszą szkołę polską, którą wielu zna nie tylko od strony ucznia (jak się orientuję), więc będzie wiedziec ocb -----> TRZYMAC POZIOM- wizyta Kuratorium, uczniowie mogą sobie nie istniec, również ci słabsi, najlepiej żeby wogóle nie było, ech dydaktyka/pedagogika ...ika
Nie oczekuję, że wielcy Forum będą czytac, oceniac i krytykowac moje wiersze choc skakałbym do góry z radości i zawsze to robię bom wesoła z natury. Krytyki się nie boję w żaden sposób wyrażonej, nie uważam że się mnie krytykuje ino pisanie moje, a jakie jest ono, to już kwestia oceny.
Nie przepadam za mieszaniem z błotem innych w moim wykonaniu, bo mi akurat smutno się robi, gdybym przypadkowo mogła uczynic komuś dziurę w nastroju, wolę inne sposoby
nie roszczę w żadnym razie prawa do specjalistycznej krytyki bo takowych uprawnień zwyczajnie nie posiadam. Jak robią to inni? -wybór własny autora.
Konkluzja jest taka ---> przykro, że wielcy Forum nie chcą nas szaraków i ciągle na nas narzekają, nie pod wierszami swoją krytyką, ale na słupach ogłoszeniowych i w hasłach ORG się zmienia, idzie gorsze....

Jo aśka
buźka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Manek Świetny wiersz i Bettina Wegner. Dzieci zasługują na szacunek. Pozdrawiam.
    • Bettina Wegner   Ta piosenka jest dla moich dzieci Dla wszystkich dzieci A tym bardziej dla dorosłych      Dzieci     Czują paluszkami Małe rączki dwie Lepiej by ich nie bić Bo połamią się   Takie małe stopki Byłoby ich żal Gdy na nie nadepniesz Nie wyruszą w dal   Dwoje małych uszek Ach pozwólcie być Kiedy je zakrzyczysz Będą głuche żyć   Jakież piękne usta Mówią wszystko wprost Zabroń im raz tego A zamilknie głos   Czyste jasne oczy Mają ostry wzrok Zawiąż je a zrobią Zacofania krok   Tak niewinne dusze Wszystko wyczuć chcą Trochę je pomęczyć To zarosną krwią   Wiotki wskroś charakter Rośnie wolno wzwyż Poczniesz go naginać Złamiesz jemu krzyż   Prości mądrzy ludzie Pięknie byłoby Pozbawionych twarzy Mamy tu na zbyt     tłum. Marek Thomanek 01.07.2024    
    • @iwonaroma   Taka już moja natura :) @corival   Dziękuję za komentarz  :)   Z poetyckim pozdrowieniem...
    • @Falkone   Tak jakoś wyszło  :)
    • @Dagmara Gądek Dagmara, Twój wiersz skojarzył mi się z anegdotą.:) Pozdrawiam.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dostojny rabin na łożu śmierci jest żegnany przez rabinów ustawionych w długiej kolejce do jego łóżka. Z końca kolejki niższy rangą rabin ma pytanie do umierającego: "Co to jest życie?" Wszyscy są zgorszeni natrętem, ale nie mają wyjścia, i pytanie wędruje poprzez dostojników do umierającego: "Co to jest życie?" Najbliższy rabin przeprasza umierającego, że jeden z braci w takim momencie ma do niego pytanie: "Co to jest życie?" Rabin przymyka oczy i długo się zastanawia, w końcu odpowiada: "Życie jest jak rzeka." Odpowiedź wędruje do pytającego, ten po chwili znowu pyta: "Co rabin ma na myśli, mówiąc, że życie jest jak rzeka?" Rabini patrzą na pytającego niezadowoleni, nie mają jednak wyjścia i ponownie pytanie wędruje do umierającego. Ten znowu zamyka oczy i zastanawia się, po długim czasie odpowiada: "A może nie jest jak rzeka."
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...