Cody Opublikowano 31 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 dla Jota (Joannie) słuchaj genialny to był tuwim gałczyński paganini ewentualnie miód gryczany z migdałami ja jestem zwyczajny człowiek z papierosem i szalikiem szarym owiniętym wokół szyji flaszką z dżinem alladynem szeherazadą tańczącą na białej posadzce kartki zwyczajnie pukającym dzięciołem palca w drzwi żeby wejść usiąść powdychać zapach malinowej herbaty albo owoce agrestu gryźć z cukrem pogłaskać kota pod wąsem żeby się zdenerwował uciekł ponarzekać czasem że droga mleczna jest zbyt biała że chyba się tej bogini naprawdę mleko z piersi wylało jak wlewam w siebie tą herbatę bo widzisz ja siedzę i rozbrajam swoją nieznaną rzeczywistość z niepojętych granic w której dzieje się wszystko wszystko aby nie płoszyć banalnego spojrzenia ciekawskich oczu na alfabet obrazów na dnie przemoczonej szklanki kręgów na wodzie w środku lata bo mi dalej myślą w głowie siedzi styczniowy poniedziałek parter oświetlony bielą ścian lampa pod sufitem bo to wszystko tylko po to żeby uchwycić w palce moment moment kiedy w powietrzu dyrygujesz oddechem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kalina kowalska Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 przy pierwszym czytaniu wersyfikacja mi przeszkadzała przy drugim już nie - cuda jakieś czy cóś? bardzo mi się podoba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cody Opublikowano 1 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Kłaniam się zatem uniżenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodzimierz_Janusiewicz Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 ja też jeszcze muszę trochę poczytać, bo nie kumam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefan_Rewiński Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Czytam, czytam, czytam i ...dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cody Opublikowano 1 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Kłaniam się nisko raz wtóry : ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek_sojan Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Cody.; interesujący autoportret sobie tu malujesz: flaszka z dżinem i biodra Szeherezady w tańcu; toż to portret sybaryty i epikurejczyka /czyli mój też - z pewnymi zmianami/; ale pointa wszystko "psuje"; czyli rehabilituje Cię jako poetę właśnie; barwne, sympatyczne; J.S. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Messalin_Nagietka Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Cody - piękne co do "joty" z ukłonikiem i pozdrówką MN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Regina Misztela Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 ty wiesz co ja:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Julia Zakochana Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 no i co moge powiedzieć, kiedy słów mi brak:) prześlicznie S.! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Regina Misztela Opublikowano 6 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2006 pozwoliłam sobie wkleić ( źródło : http://www.poezjaart.fora.pl/viewtopic.php?t=2327) piersze wrażenie --> wersyfikacja, troszkę ciężko, jak ten oddech, dyrygujący drugie- świetny tekst, och, takiego cię lubię ponarzekać czasem że droga mleczna jest zbyt biała że chyba się tej bogini naprawdę mleko z piersi wylało jak ja wlewam w siebie tą herbatę bo widzisz ja siedzę i rozbrajam swoją nieznaną rzeczywistość z niepojętych granic w której dzieje się wszystko wszystko aby nie płoszyć banalnego spojrzenia ciekawskich oczu na alfabet obrazów na dnie przemoczonej szklanki kręgów na wodzie w środku lata bo mi dalej myślą w głowie siedzi styczniowy poniedziałek parter oświetlony bielą ścian lampa pod sufitem -odtąd moje.. a te powietrze, ach, Darrenku, szczyt formy, ale wiesz, ze co ci będą kiedyś zarzucać, że piszesz, przekazując tylko siebie, że piszesz, o codzienności, że pakujesz słowa elkowentne, ile wlezie, że paplasz poezją, ale jak się znajdzie jeden co powie, żeś jednak genialny to będziesz genialny, bo dla mnie jesteś, jeszcze warsztat i wkrótce.. p.s wydajesz coś, bierz się do roboty po tej sesji i pisz, poprawiaj stare, pisz..i puszczaj w obieg do gazet i krytyków pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się