Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Są Święta, powietrze przesiąkło miłością, radością i tym podobne dyrdymuty, mamy cała tę tkliwą atmosferę, ludzie są dla siebie życzliwi, ściskają się i składają sobie życzenia i brakuje tylko filmu z Hugh Grantem. Żeby więc dopełnić atmosfery kiczu opwiedzcie jakieś prawdziwe historie miłesne. Każdy jakąś tam ma, albo zna kogoś kto ma, albo kogoś, kto zna kogoś kto ma. No więc? Kto się odważy?

Opublikowano

Nie no ludzie, nie wierszę, jak zajrzeć do działu P, to mamy wysyp tkliwych pseudo-erotyków, które w dość śmiały sposób (bo kiepską formą też) wywkładają kawę na ławę o nieszczęscliwych związkach, rostaniach, wyznaniach, seksie i burzy hormonów. Natomiast jak was poprosić, żebyscie tak wprost opowiedzieli te historie, to nabieracie wody w usta i odsyłącie do wierszy. Ciekawe czemu? Wstydzicie się? Naprawdę myślicie, że jak napiszecie to z podziałem na wersy, to doskonale chowacie się za woalką podmiotu lirycznego? Czy ktoś poza wami w to wierzy? ;)

To jak? Jets ktoś odważny?

Opublikowano

oki, historia.
poznaliśmy się w poczekalni u lekarza; miałam skręconą nogę, ty również coś sobie z kończyną zrobiłeś. zaczęliśmy gadać jak najęci, inni pewnie myśleli, że znamy się z 10 lat. tematów mieliśmy od groma, nadawaliśmy na tych samych falach. potem wymiana nr telefonu. spotkanie u Ciebie, kolejne kilka godzin przegadanych i ... cisza. nagle bez happy endu.

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




No wreszcie! Ale to się nie sprzeda. Bo nawet jak w rolach głównych obsadzimy Hugh Granta i Kate Winslet, to bez happy endu nie da rady. Może cisza zmień w upojną noc przy kominku na tygrysiej skórze. Potem się okaże, że on ma chorą siostrę, ale nic nie powiedział i ty myślałąś, że jest żonaty. Po wielu perypetiach i oczywiście scenie wyścigu z czasem spotkacie się w strugach deszczu na krakowskiej starówce i wymienicie płyny ustrojowe przy piosence Enrique...

I jak?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • śniło mu się że był gdzie nikt jeszcze że ujrzał to czego jeszcze nie widziano   drugiej nocy wyśnił mu się tego adres więc się obudził by go zapamiętać   rano postanowi że  uda się w to miejsce skoro jest takie inne zaczął się pakować   wtedy coś powiedziało nie szalej czekaj nocy upewnij się czy warto ścierać cholewki   czy to nie jest mrzonka podrapał się po głowie mówiąc już wiem to poetycka pułapka 
    • Odwróć się, padnij na twarz i nie patrz, twój bóg nie jest Bogiem. Gdy w 94 ścięgna cięła maczeta, on nic nie zrobił. Odwróć się, padnij na twarz i pomyśl;  krew, rzygi, szczyny, odcięte kończyny- czarny dom boży. Ludzie nie ze stali jak ostrza,  nie produkcja z Huty,  to Hutu! Widocznie tak można,  to redukcja, to człowiek opluty.  Czarne jezioro krwi Rwandy,  wypruj organy tego dziecka-  widocznie tak można. I to pod jego domu dachem,  który runie jak na Bloodhail-  widocznie tak można. A on spojrzy, ziewnie i machnie ręką; i będzie wyłączony, będzie upośledzony, będzie o miłości głosił androny z ambony przez usta namaszczonych.  I nic więcej nie zrobi, tylko się położy, ziewnie drugi raz i zakwili  żałośnie pod nosem, o tym że:  tak trudno być Bogiem    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

             
    • @Migrena  atam- nie zasługuję- ale dziękuję. Czasem nie rozumiem- że są ludzie że tego nie doceniają.     Niebo złote ci otworzę, w którym ciszy biała nić jak ogromny dźwięków orzech, który pęknie, aby żyć zielonymi listeczkami, śpiewem jezior, zmierzchu graniem, aż ukaże jądro mleczne Ziemię twardą ci przemienię w mleczów miękkich płynny lot, wyprowadzę z rzeczy cienie, które prężą się jak kot, futrem iskrząc zwiną wszystko w barwy burz, w serduszka listków, w deszczów siwy splot. I powietrza drżące strugi jak z anielskiej strzechy dym zmienię ci w aleje długie, w brzóz przejrzystych śpiewny płyn, aż zagrają jak wiolonczel  żal - różowe światła pnącze, pszczelich skrzydeł hymn. Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi. Jeno odmień czas kaleki, zakryj groby płaszczem rzeki, zetrzyj z włosów pył bitewny, tych lat gniewnych czarny pył.   (Krzysztof Kamil Baczyński)
    • @Robert Witold Gorzkowski  dziękuję. Chwała Bohaterom- i pomyśleć- tyle ludzi- utalentowanych młodych  
    • @Annna2 Robert miał rację. Tu też jest nasz pomnik Bohaterów. Ania pięknie pisze. Patriotka - poetka. Wielki szacunek Aniu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...