Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ostatnio znowu nie nadążałam za innymi
a próba rozwinięcia skrzydeł
zakończyła się stworzeniem drugiej lewej ręki
teraz analizuję wszystko wyłącznie od serca

dlatego tym bardziej nie lubię patrzeć na ludzi
obdzierających życie z zasad współ-życia

kreowanie nowej moralności -
domeną współczesnych


chyba rzucę mięsem
podobno to najlepszy
sposób odstresowania

Opublikowano

Zaczyna się rewelacyjnie, ale pointa nie jest juz taka silna. Może pomyslisz jeszcze troszke? :)
Mogę troszkę pokombinować?

ostatnio znowu nie nadążyłam za innymi

próba rozwinięcia skrzydeł
zakończyła się nabyciem drugiej lewej ręki
teraz analizuję wszystko wyłącznie od serca

właśnie dlatego nie lubię patrzeć na ludzi
obdzierających życie z zasad współ-życia

kreowanie nowej moralności jest domeną współczesnych

...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



heh, Vero pomyślę jeszcze nad tą pointą, szczerze mówiąc to najpierw ona powstała, a potem cały wiersz :P. chyba, że stworzę do niej inny, a zamiast niej inną wymyślę.

dzięki za odwiedziny i komentarz
pozdrawiam Espena Sway :)
Opublikowano

dobre, choć przyczepię się do zdublowanej lewej ręki, bo sam jestem manikutem i ja bym naprzykład o takiej sytuacji marzył, wiersz się podoba i ma wiele prawdy zyciowej, a puenta (kilka krzyków nigdy nie zaszkodzi

nisko sie kłaniam i pozdrawiam

Opublikowano

lubię Twoje wiersze, bo jest w nich jakaś ikra, ale masz dziwne skłonności do gmatwania :( powinnaś już teraz być wiodącą postacią forum, ale Ty wciąż dobijasz się do czołówki. W każdym razie lubię posiedzieć nad Twoimi tworami i pokombinować ;)

ostatnio znowu nie nadążyłam za innymi - nadążałam chyba brzmiałoby lepiej... (?) bo jednak nie jest to stan ostateczny i może jakąś etiudę popełnisz w przyszłości.
kiedy próba rozwinięcia skrzydeł - ''kiedy'' - proponuję i albo a (w finale komentu sprecyzuję)
zakończyła się nabyciem drugiej lewej ręki - nabyciem? :) nabyć to rano można bułkę chleba w sklepie ;)
teraz analizuję wszystko wyłącznie od serca - ''serce''!! zlituj się Espeno. No i chyba lubisz tę kursywę, znowu nie rozumiem dlaczego ją zastosowałaś. Spokojnie można było pociągnąć razem z początkiem.

dlatego tym bardziej nie lubię patrzeć na ludzi - tymbardziej chyba będzie łącznie...
obdzierających życie z zasad współ-życia

kreowanie nowej moralności domeną
współczesnych - nie trawię tego zapisu. Po moralności dałbym myślnik, wcisnął enter i w następnym wersie zostawił domeną współczesnych.

chyba rzucę mięsem
podobno to najlepszy
sposób odstresowania - dobry sposób, ale nie polecam ;)

ogólnie jest nieźle, ale mogłoby być znacznie lepiej i nie faworyzuję tutaj swoich poprawek. Po prostu uważam, że czasem chyba zbyt spieszysz się z wrzuceniem wiersza choćby do warsztatu :) Myślę również, iż zdecydowanie ciekawszy byłby zapis prozowaty z zastosowanie interpunkcji. Ten wiersz chyba się do tego stylu kwalifikuje. Dziękuję za mile spędzony czas.

pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jay Jay, dziękuję za konstruktywny komentarz i pomoc w dopracowaniu wiersza.
czytając i przemyślając Twoje propozycje, doszłam do wniosku, iż są słuszne. dlatego też za chwilkę zabiorę się za poprawki. zastanawiam się nad słowem, którym można by zastapić 'nabycie'.

co do zmiany zapisu na prozowaty, to muszę przyznać, że kiedyś się zastanawiam nad takim /jednak nigdy jeszcze w ten sposób nie pisałam/ i trochę się go obawiam :)

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...