Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A wiec...
Pisuje pan te wiersze w formie dwuwersowej,
uparcie, stawiajac rym mniej wiecej w polowie.
Zapis na 3 wersy jest tu tylko operacja graficzna.
Czyta sie to jak dwie oddzielne czesci.
Ci, ktorzy przyzwyczaili sie do poprawnej formy 5 - 7 - 5 sylab
odczuwaja /przy czytaniu poprawnego haiku/
pewna przyjemnosc z tej ogryginalnej rytmiki slow.
To jak melodia..5 ... 7 ... 5.
U pana tego nie ma, moim zdaniem dziala to na niekorzysc utworu.
Glownym sprawca tego jest rym.

Pod innymi wzgledami tez odbiega pan od konwencji haiku,
ale nie chce za bardzo marudzic, bo rozumiem,
ze potrzeba czasu, zeby to poczuc, czasu i doswiadczenia.
Poza tym nie czuje sie az tak na silach, zeby doglebnie
tlumaczyc w czym rzecz. Cieszy mnie natomiast zainteresowanie
ta wlasnie forma, bo haiku potrafi zafascynowac.

Pozdrawiam serdecznie
Opublikowano
pobocze drogi
kciuk wzniesiony ku górze
z mapą bez celu


To by udowodnić, że wiem jak wygląda melodyka haiku :) Cóż, bez fałszywej skromności powiem, że wiem czym, w ogólnej zarysie, jest haiku. By nawiązać do tej formy stosuję taką samą wersyfikacje i taki sam układ sylab - to oddać ma poniekąd fakt, że te miniaturki (bo to oczywiście nie jest czyste haiku) powstały z krótkich impresji, chwilowych splotów myślowych, na których przecież merytoryczna istota haiku się opiera. Dodaję tu jednak rym, który niejako podsumowuje rozważania w miniaturze zawarte: mam bowiem chęc oddać nie tylko impresję, ale i powstałe na jej bazie przemyślenia.

Podsumowując: wiem, czym jest haiku - po prostu szukam jakiejś odmiennej formy.

Pozdrawiam, Antek
Opublikowano

Czy to oznacza, ze jesli porozdzielam haiku na oddzielne wyrazy,
i kazdy z nich zapisze w ososbnej linijce,
czy bede wtedy miec wiersz np. kilkuzwrotkowy?
:o)

To taki zart.
Nie podwazam zasadnosci pisania takich wierszy jak Panskie,
warto szukac czegos dla siebie. Zreszta te miniaturki sa calkiem
ciekawe. Naprawde. Ja osobiscie bede sie jednak trzymac
utartego schematu jesli chodzi o haiku, i staralam sie wyjasnic Panu - dlaczego.

Pozdrawiam

Opublikowano

Czy to oznacza, ze jesli porozdzielam haiku na oddzielne wyrazy,
i kazdy z nich zapisze w ososbnej linijce,
czy bede wtedy miec wiersz np. kilkuzwrotkowy?
:o)

To taki zart.
Nie podwazam zasadnosci pisania takich wierszy jak Panskie,
warto szukac czegos dla siebie. Zreszta te miniaturki sa calkiem
ciekawe. Naprawde. Ja osobiscie bede sie jednak trzymac
utartego schematu jesli chodzi o haiku, i staralam sie wyjasnic Panu - dlaczego.

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...