Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Myślność
wciąż tylko ona
i tylko
i wciąż
Brak słów
Gdyby życie zechciało łaskawie
nigdy się nie zacząć
zapewne byłabym
najszczęśliwszym człowiekiem
nieistniejącym na ziemi
Gdyby czas
nigdy dla mnie nie ruszył
Gdyby nie jeden pechowy
plemnik
Byłoby wszystkim wygodniej
Mnie
Tobie
i im

Gdyby nie to
że pech chciał
bym otworzyła oczy
i rosła na przekór
jak wrzód
na twardym ciele
społeczeństwa

Jest wiele narzędzi
by wyciąć z tego
wielkiego organizmu
swą rakotwórczą komórkę

Skrzyżowanie
w którym tkwię
jak pusty drogowskaz
z połamanymi ramionami
Patrząc w przestrzeń
widzę jedynie
swój paskudny umysł
Twoje pęknięte serce

Bezsilność
Mogę tylko błagać
by zatopił mnie
ocean łez niczyich
Bez krzyża
bez grobu
zniknąć
jak niepowiedziane słowo
wymazując wszystkim z pamięci
niezagojoną bliznę
mojego istnienia

Opublikowano

dobry wiersz gydyby nie jakaś jego połowa, ja bym zostawiła tylko
" Myślność
wciąż tylko ona
i tylko
i wciąż
Brak słów
Gdyby życie zechciało łaskawie
nigdy się nie zacząć
zapewne byłabym
najszczęśliwszym człowiekiem
nieistniejącym na ziemi
Skrzyżowanie
w którym tkwię
jak pusty drogowskaz
z połamanymi ramionami
Bezsilność
Mogę tylko błagać
by zatopił mnie
ocean łez niczyich
Bez krzyża
bez grobu
zniknąć
jak niepowiedziane słowo"

Opublikowano

Ten wiersz jest dość długi (w porównaniu z innymi, które tu czytałam), ale nie sądzę, by był zbyt długi. Niektórych może jednak męczyć... Jest niewątpliwie smutny, co akurat nie licuje z moim usposobieniem. To nie zarzut, tylko moje odczucie. Kiedy to czytam, martwię się (może niepotrzebnie) o autora - czy czsami nie popadł w depresję? Jeśli celem tego wiersza było wyrażenie bezbrzeżnego smutku, poczucia bycia niechcianym, odrzucenia czy odcięcia się od świata - to trafił do mnie w stu procentach.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...