Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

gdy mówisz kocham


Rekomendowane odpowiedzi

hahaha, miłość to najpiękniejsze uczucie? może w sensie jezusowym, który wszelako w przyrodzie się nie zdarza:)
łatwo jest napisać banał w stylu: „jestem kiedy kocham” albo coś w tym rodzaju
ale co to znaczy? poza wskazaniem na ekstatyczne podejście do uczucia/pojęcia skomplikowanego, wielopłaszczyznowego i o wielu wcieleniach?
nie oburzaj się o tę nastoletniość — po prostu w takim wieku bardzo trudno jest sprawdzić uczucie w stosunku do drugiej osoby, zarówno poprzez brak dojrzałości, doświadczenia, jak i realnych możliwości
założę się, że pisząc „kocham” miałeś na myśli raczej zauroczenie, fascynację drugą osobą, zachłyśnięcie być może
dla mnie to nie jest do końca tożsame z pojęciem miłości, dla mnie to zawężenie pojęcia i nie mam trochę zaufania do takich stwierdzeń, bo jako nastolatek łatwo używałem pewnych słów, rzekłbym — nieodpowiedzialnie:) potem przychodziła weryfikacja
poza tym w stwierdzeniu „jestem kiedy kocham” zawiera się implikacja, która dla mnie na przykład (a podejrzewam, że nie tylko dla mnie) jest niezbyt mądra, mianowicie — gdy nie kocham, to mnie nie ma
ale powiedzmy, że można to przyjąć nawet — tylko co z tego wynika? peel jest napalony? samotny? tak skonstruowany, że musi kogoś kochać? czy to stan? czy cecha? o co chodzi?
ja bym bardzo chętnie czytał i nastoletnie utwory, przemyślenia, ale gdyby miały jakikolwiek potencjał pogłębiania
„jestem sam
nie mam dziewczyny
jest mi niedobrze”
czy to o to chodziło? czy próbując swoich sił w poezji nie masz ambicji do czegoś więcej? czy naprawdę satysfakcjonuje cię obrona: „cóż nie każdy jest taki genialny”, ucieczka w sarkazm: „nie mogę się doczekać, aż przestanę być nastolatkiem”
czy ja to piszę, żeby cię zgnoić? popatrz, wiersz już zniknął z pierwszej strony, być może nikt już nie przeczyta tego komenta; zastanów się — przedstaw swoje myśli w sposób ciekawy i oryginalny, nie poprzestawaj na tym, że „piszesz wiersze”
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja doceniam Twój komentarz nawet bardzo.

Myślę, że problemem jest właśnie brak jednostajnej definicji miłości - Ty myślisz, że piszę o zauroczeniu. Nie mam Ci tego za złe, bo dla większości nastolatków "miłość" i słowa "kocham Cię" znaczą pożądanie czy fascynację. Nie chcę mówić, że jestem jakiś dojrzalszy czy coś, ale ja zawsze bardzo wyraźnie rozgraniczam zauroczenie od miłości. Ten wiersz jest o miłości, nawet nie "normalnej" erotycznej, ale raczej duchowej, pozbawionej erotyzmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...