Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sens poezji w pierwszej dekadzie XXI wieku


Rekomendowane odpowiedzi

Temat wątku niemal jak na wypracowanie zadane przez przygrubą panią od polskiego o przetłuszczonych włosach i mózgu przesiąkniętym balladami mickiewicza.
tymczasem zastanawia mnie, po co wy piszecie. 90% wierszy na forum sprawia wrażenie czegoś, co wcale nie jest przeznaczone dla czytelnika. ich interpretacja nie jest ciężka, jest po prostu niemożliwa. każdy kreuje oddzielny świat, który jednak nie wciąga czytelnika. z czysto technicznego punktu widzenia jeszcze część osób sobi radzi, ale co z tego, skoro układanka słów brzmi jak moneta zrzucona do bezdennej studni.

pytam więc, po co piszecie. czy tylko dla siebie, dla zaspokojenia własnych ambicji, że "coś tam się pisze", a dla tych, którzy wydadzą własnym nakładem tomik (swoją drogą jest to dzisiaj proste, wystarczy stosunkowo nieduży kapitał), dla realizacji marzeń o byciu pseudo-"poetą".

czy poezja dzisiaj powinna mieć sens, czy tylko jest zabawą słowną - co cieszy się ogromnym zresztą powodzeniem.

hę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poezja była zawsze tym, czym jest tutaj.

Ja piszę z czysto anarchistycznych powodów. Poezję należy dobić. Chętnie służę moim antytalentem, złą wolą, brakiem komunikatywności i oczywiście brakiem chęci pracy nad sobą. Mówię to poważnie, przeczytajcie moje wiersze.

Nie ma innego ludzkiego pola popisu, gdzie brak komunikatywności byłby taki przydatny.
Zabawa słowami ? Nie o to chodzi...
Chodzi o zadumę nad słowami. Jeśli ktoś już albo nadal nie potrafi słuchać, to mówi albo pisze. Niektórzy wolą to od wyśpiewywania bzdur w piosenkach.

Coś jeszcze?

Tak. Poeta to trup. Poetów nie ma... Nie istnieją... Różewicz zabił ich za młodu - I dobrze!
Nie potrzeba nam bandy bezproduktywnie żyjących kretynów, zachwycających się żałośnie nad tym co napiszą. Na świecie nie ma już misji do wypełnienia. Poezja umarła z religijnością, sztuką wygłaszania kazań, zmarła wraz ze sloganem politycznym, który przecież niesie głębsze prawdy i głebsze kłamstwa.

Mowy wiązanej nam nie trzeba. Trzeba jej pozorów, artefaktów. Co to za poeta, co wpierdala BigMaca, głosuje w wyborach, dokręca śrubkę, wysyła esemesa?

Pieprzenie. Pieprzenie.

Ktoś sobie idzie w marszu po papieżu. Czy to nie jest poezja sama w sobie? Po co tu jeszcze słowa. Przyłącz się do marszu, lub patrz z boku, to jest poezja właśnie. Poezja dzisiejszych czasów, a nie wypisywanie bzdur w jakichś tomikach, których nikt, nikt naprawde nie czyta...
Więcej ludzi czytało program Ligi Polskich Rodzin. Więcej ludzi wie jak ma na imię córka Donalda Tuska :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukanie sensu, i to jeszcze, jak mniemam, wyższego
a to paradne
to mi przypomina zadawane mi wciąż pytanie: człowieku, dlaczego ty palisz? odpowiedź jest prosta: bo muszę
pisanie ma dokładnie taki sam sens jak życie
celowo — żaden, chyba że śmierć traktować w kategorii celu, co w naszej kulturze byłoby raczej sprzeczne
ludzie piszą, bo sprawia im to przyjemność, część poprzestaje na tym, część nie
wydaje mi się, że kolega Zawadowski chce koniecznie chyba jakiegoś potępienia dla tych, którzy w jego widzeniu dopuszczają się swoistego bluźnierstwa poprzez dotknięcie się do pióra/klawiatury
jest to dość wiarygodna przesłanka ku temu, że autor posta widzi pisanie również w sferze sacrum, co mnie również śmieszy
kolego, obudź się — ludzie, którzy tutaj publikują, mają swoje życia, których ten portal stanowi jakąś drobną część i odgrywa rolę jedną z wielu tych mniej ważnych
poeci, którzy publikują „na poważnie” również mają swoje życia i również poezja nie odgrywa w nich tak znaczącej roli
jest to po prostu zajęcie poboczne, hobby, mniej lub bardziej udatnie wykonywane
nawet jeśli utrzymują się z pisania, to nie jest to pisanie twórcze, przypadki, kiedy jest inaczej, można policzyć na palcach jednej ręki
pojawia się następne pytanie: po co publikują? czy po to, aby dręczyć biednego pana Zawadowskiego? nie! bo mogą, a jeśli mogą, to czemu nie?
ja nawet podziwiam tych, którzy publikują własnym nakładem — mogą potem powiedzieć, że czegoś dokonali, że nie tylko np siedzą dzień w dzień godzinami za biurkiem, ale zrobili coś, co mogłoby mieć jakiś sens, może go nie ma, ale mogłoby mieć
pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej zaliczam sie do tej grupy 90% ludzi, których tkz "poezja" jest nierozumiana, "ciężka", wrecz czasami niemozliwa (nistety)do odboru. Ale mimo to pisze, pisze i nie przesataje... czemu? Nie wiem, może dlatego że gdy zaczełam pisac, a było to stosunkowo dawno, jak na mój wiek, tez byłam nierozumiana. I tez pisałam. Może sie przyzwyczaiłam... Poezja mnie nie zawiedzie, na pewno nie tym że ktoś powie mi że to bez sensu, bo ja widzę w tym coś co stworzyłam, zapis jakiejś chwili, uczycia, marzenia, wszystkiego. Pragnę, nie zaprzeczę, zrozumienia, ale gdy go nie dostaje, no cóż... takie zycie. Czemu poezje maja rozumieć inni kiedy zwykłych słów czasem nie pojmują.

"Ktoś sobie idzie w marszu po papieżu. Czy to nie jest poezja sama w sobie? Po co tu jeszcze słowa. Przyłącz się do marszu, lub patrz z boku, to jest poezja właśnie. Poezja dzisiejszych czasów, a nie wypisywanie bzdur w jakichś tomikach, których nikt, nikt naprawde nie czyta..."

To jest poezja, poezja najpiękniejsza, poezja, ale czynów. Rzeczywiście lepiej robić niż pleść trzy po trzynie wiadomo dla kogo. Chyba, że dala siebie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poezja w XXI wieku jest nędzna ponieważ ci którzy ją tworzą są na nikczemnie niskim poziomie
poziom wiedzy wynoszony ze szkoły jest katastrofalny
poziom wiedzy na temat poezji jest rozpaczliwie katastrofalny
łaciny uczą tylko na prawie i polonistyce i to w jakichś szczątkowych ilościach
wiec niby na jakiej podstawie ludzie maja miec pojęcie o poezji
śmiech mnie zbiera bo przypomniałem sobie jak w średniej szkole pani polonistka jako głowny problem Romantyzmu stawiała romans Adama z Marylą , swoja drogą to inetersujące czy czytając o poczynaniach Telimeny nie mamy czasem przed oczyma cienia ognistych uniesień - ale to nie jest istotne
istotne jest to że Mickiewicz był geniuszem ponieważ łączył w sobie wiedze , olbrzymi talent i mocne przeswiadczenie o słuszności swojej misji
ja aby się o tym przekonać musiałem spotkac na swojej drodze człowieka który mi otworzył oczy ( tu wielki szacunek dla pana Bogusława Doparta )

a czego wymagać od ludzi dzisiaj , kiedy w nic sie nie wierzy a jeśli nawet to tak ostrożnie , przecież trzeba być tolerancyjnym , swoje przekonania owszem wypowiedzieć ale od razu zastrzec co by sie ktoś przypadkiem nie poczuł urażony , broń Boże zwracać komuś uwagę że nie ma racji ( oczywiście wtedy jeśli jej nie ma ) , tego nie wolno bo przecież wszystko jest względne
no to jak w takie breii może powstać coś z pasją z ogniem coś co wzbudza jakiekolwiek EMOCJE !!!!

mamy za to łzawe obłoki , milczenie słów , ciemne przestrzenie , robaki na ulicach , migotliwe poświaty , falkony zapachów ble ble ble , kotlet z psa pomielony z budą dodam jeszcze że przeżuty i wypluty

tak więc odpowiadając na posta - poezja musi mieć sens , musi być tworzona przez ludzi którzy mają wiedze , talent i głębokie przekonanie o słuszności tego co robia
reszta to nie poezja tylko garfomaństwo


kop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpewniej nikt z Was nie jest bez choćby odrobiny racji.

Pierwsza dekada dwudziestego pierwszego wieku jeszcze nie minęła swej połówki, więc to chyba troszkę ryzykowne uogólnienia. Sprawa druga: wszędzie dobrze tam, gdzie nas nie ma. Wszędzie dookoła tylko syf, sodoma i gomora, najlepiej załozyć sektę poetycką i strzelić sobie zbioro w łeb, a wcześniej dla przykładu podtruć parę osób. Nie, psze państwa, tak nie można. O poezji pierwszej dekady XXI wieku porozmawiajmy sobie za lat x, kiedy już nabierze toto chociaż zębów mlecznych, wyłonią się jacyś przedstawiciele itd. Polecam otworzyć chociaż jakieś rozpaczliwie klasyczne pismo, niech będą nawet te nieszczęsne "Zeszyty Literackie" - tam też publikują młodzi, tam też dzieje się sporo dobrego. Ale - odeszliśmy od tematu.

Michał, Ty też pisujesz, Ty też zamieszczasz - choćby tu, na forum. Interesuje mnie Twój pogląd na sprawę: po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Groteskowy obrazek.

„poezja w XXI wieku jest nędzna ponieważ ci którzy ją tworzą są na nikczemnie niskim poziomie”

Pomijam już całą „ideę prowokacji” (którą autor tego wątku i zacytowana wyżej osoba miłują ponad wszystko), bo ogólny wydźwięk tej dyskusji jest porażający. Bardzo wygodnie jest krytykować wszystkich (lub te 90% społeczeństwa orgowego) samemu przy tym nie starać się niczego zmienić, pisać o „myślach powszednich”, a za chwilę krytykować innych za brak nowatorstwa w poezji. Zaczynając ten wątek nie zwróciłeś chyba uwagi na miejsce, o którym wyrażasz swoją opinię- otóż jednym z głównych dobrodziejstw Internetu (i paradoksalnie- jego największą wadą) jest ogólny do niego dostęp. Na forum publikować może każdy, każdy, kto nie boi się krytyki, bądź właśnie na nią czeka. Publikuje osoba, która chce się rozwijać, a nie popisać swoim warsztatem i „Prawdziwą Poezją XXI Wieku”.
O tym, co jest poezją XXI wieku, a co nią nie jest, zadecyduje czas, a ocenianie jej dorobku artystycznego na podstawie doświadczeń z forum internetowego mi osobiście wydaje się bardzo komiczne.
Swoją drogą ciekaw jestem, czy w ogóle jesteś zainteresowany tym, co dzieję się w „światku” współczesnej poezji…
A może w następnym poście podyktujesz nam definicję poezji XXI-wiecznej? powiesz jak mamy pisać, żeby było „dobrze”?

Pytanie jest o sens poezji.
Ktoś wyżej napisał, że ten sens to bezsens (lub coś w ten deseń). Hasło to iście dekadenckie, ale co ważniejsze- wcale nie nowe. Jakiś wiek temu ludzie mieli dokładnie to samo pojęcie na temat świata i co z tego mamy? Kawał bardzo dobrej i zróżnicowanej poezji. Myślę, że pod tym względem poezja współczesna (ta, która się wybije do podręczników) będzie jeszcze bardziej zróżnicowana.
Brak ram, szerokie pole do popisu grą słowną i co najważniejsze- pisanie o czym chcemy i jak chcemy- sprawia, że poezja współczesna wciąż może być nowatorska i błyskotliwa.

Ale to już zależy tylko od nas. Jedno jest pewne- p*******niem o pseudo-poezji z całą pewnością niczego nie zmienimy. Co najwyżej rzucimy się w oczy i zdenerwujemy parę osób.

Mimo wszystko serdecznie

Fei

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

orrrretyrety, jacy My, Poeci (czy raczej Grafomani?) XXI wieku jesteśmy biedni
niezrozumiali, bełkotliwi i do tego bezgranicznie nieomal tępi
w dodatku Nasza Poezja nie niesie w sobie żadnego sensu - wysilamy nasze mikromóżdżki na próżno
jakie to cholernie przygnębiające!
już się popłakałam, zasmarkałam i obiecuję więcej nie pisać

;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


już sięmiałem podpisać obiema rękami, kiedy przypomniałem sobie, że mickiewicz pisał o patriotyźmie a na powstanie nie dojechał, tym samym cała teza bierze w łeb...
ale mimo wszystko chyba masz rację - prawdziwa poezja może powstać tylko w "taki" sposób, jednak w wielu przypadkac owe "przekonanie o słuszności tego co ię robi" prowadzi do megalomanii i właśnie grafomanii... wyrazistość, zdecydowanie i ostrość poglądów to cechy wymagane, ale sukces będzie tylko wtedy, kiedy te poglądy są słuszne (albo przynajmnie powszechnie akceptowane jak w przypadku świra mickiewicza)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porozpisywali się ludzie, w różnym tonie, a żaden nie spróbował odpowiedzieć na pytanie w poście: po co?
„poezja musi mieć sens” — piękne słowa, ale jaki sens? tego już komentator nie napisał — szkoda, bo zwykle raczy nas mnóstwem prawd życiowych
to tak jak z hasłem: „Polska musi być silna” — ja pytam tak samo — po co? bo mamuś tak powiedziała
mam pytanie do pana kopa — ciekawe czy uważa pan również, że tacy ludzie jak Lipszyc, bądź Cecko, to ludzie bez wiedzy i talentu? bo chyba pan nie czytał nic ich autorstwa — choćby fakt, że w swojej twórczości używają prawidłowo słownictwa, które dla 95% społeczeństwa pozostanie niedostępne przez całe życie, daje jakieś pojęcie o wiedzy autorów
chyba że ta dyskusja toczy się na temat forum poezja.org — w takim razie przepraszam i wycofuję się ze wszelkich argumentów
nie można budować obrazu poezji współczesnej na podstawie forów poetyckich, które są de facto jedynie odmianą bloga, gdzie każdy może opublikować i nikły procent jeśli nie promil legitymuje się jakąkolwiek wartością literacką — tak jak w rzeczywistości
pisać każdy może i to nie powinno być miernikiem stanu poezji współczesnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Prawdopodobnie dlatego, że jak wszystkie z pozoru proste pytania - odpowiedź jest niełatwa i albo zatrąci banałem albo zabrzmi patetycznie albo zgrzytnie cuś. Nie wiem co mam odpowiedzieć, pewnie dlatego że nie mam specjalnej podbudowy ideologicznej dla swoich rzadkich przygód z papierem; potrzeba piękna? - ktoś mi odpowie natychmiast, że to przecież wstrętne ;) podejrzewam jednakże, że potrzeba estetycznej wyżywki byłaby gdzieś w okolicach - jak mawiają przybysze zza Kanału - pole position ;)

a misji nie mam :) choć może to i źle ;)

f.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to też jest dobre pytanie.
chyba głównie po to, żeby podzielić się własnymi myślami, spostrzeżeniami, w oczekiwaniu, że ktoś może myśleć/czuć podobnie. tak naprawdę chyba nie chodzi mi o pisanie wierszy, raczej o idee jakie mnie czasem nurtują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rozdział szesnasty       - Moi drodzy WspółMistrzowie - zwrócił się Jezus do Właśnie Wspomnianych - i moi drodzy padawani. Została nam jeszcze jedna kwestia. Jedna sprawa do zmiany. Istotna o tyle, że druga wojna światowa nie nastąpi. Tym samym jeden z jej celów nie zostanie osiągnięty, a wszystkie jej następstwa z natury rzeczy nie nastąpią. Zatem...     - ... Zatem potrzebujemy wysłać kolejne dusze tam, gdzie tradycyjnie je wysyłamy - Siddharta podjął wypowiedź WspółMistrza po tym, gdy Tenże obrócił się ku Niemu. - Hmmm...     - Nie potrzebujesz podkreślać, że tego nie lubisz - odezwał się Muhammad. - Ale cóż mamy zrobić? Taki los wybrali sobie sami, i to w Naszej Obecności. Za Naszą radą, ale ostateczna decyzja należała do nich samych. Tak więc - tu uniósł rękę celem wykonania wiadomo jakiego gestu. - Ciach!     - Jako człowiek - odparł mu Siddharta - istotnie obawiałbym się, że nie obędzie się bez tego. Ale jak Bóg mam tego pełną świadomość. Tak być musi, ponieważ tak chcieli. Ponieważ tak sobie wybrali. Zatem "Ciach"... - co mówiąc, przybrał mało szczęśliwą minę. - Niech się stanie.    - A co Ja mam powiedzieć? - zapytał Jezus retorycznie. - W Swoje ostatnie ludzkie wcielenie przyszedłem pomiędzy nich właśnie. Aby pokazać, że i pośród takich ludzi może urodzić się i żyć ktoś pozytywny - o Matce i przybranym Ojcu nie wspominając. A oni zdradzili Mnie i wydali rzymskiemu namiestnikowi, aby najzwyczajniej w świecie pozbył się Mnie. "Lepiej niech jeden człowiek umrze za naród", tak wtedy powiedział wiadomo kto spośród nich. I jeszcze naiwnie oczekiwał - i oczekiwali, że dam im tę - taką - satysfakcję.     - Ale, jak wiemy, miałeś najmniejszy zamiar tak o uczynić - odrzekł Muhammad.    - Skąd wiedziałem, że akurat Ty wypowiesz te właśnie słowa? - odparł mu Jezus. - Oczywiście, że to, co widzieli, było iluzją. Uzewnętrznieniem tego, co chcieli zobaczyć. Na co liczyli, że zobaczą. Do tego stopnia materializacją, że byli najświęciej przekonani, że to, co myślą iż widzą, dzieje się naprawdę. To przecież oczywiste - zakończył. - Człowiek mojej miary, formatu oraz poziomu intelektualnego i duchowego, będący krok od świadomego osiągnięcia Boskości nie mógłby istotom przecież niższym, pozostającym daleko za nim na drodze rozwoju, pozwolić na urzeczywistnienie takiegoż pomysłu.    - Tak więc - WspółMistrzem, który odpowiedział Jezusowi, był znów Muhammad. - Ciach! Niech cały świat, w drodze nie-wojny, uwolniony zostanie od tych stworzonych na obraz i podobieństwo, otrzymując i odzwierciedlając najgorsze - ale w jego mniemaniu najlepsze - cechy tego, który ich zaplanował i stworzył. Pychę, egoizm, pewność własnej wyższości, żądzę władzy i pieniędzy oraz fałszywą pokorę.     - WspółMistrzu mojego Mistrza... - Gabr'I'ela zastanowiła się, czy wyrazić głośno swój - naturalnie kobiecy - cień wrażliwości.    - Dobrze, że milczysz, padawanie mojego WspółMistrza - Muhammad uśmiechnął się powściągliwie. - Oni naprawdę na to zasługują. A kto jak kto, ale Ja, Jezus i Siddharta wiemy to doskonale. Nas oszukać się nie da: wiemy wszystko o każdym i wszystko o wszystkim.     - Niech zatem wasza Mama Ziemia odetchnie od nich energetycznie. Niech pokój, który zagościł w waszej części świata, będzie trwały i w niej, i gdzie indziej - to rzekłszy, spojrzał na Jezusa.    - Tobie, WspółMistrzu - i tylko Tobie - z racji urodzenia się wsród nich - przypaść może wykonanie tego w inny sposób i bezpośrednio, a nie przy pomocy innych, przeważnie nie w pełni świadomych ludzi, w czym naprawdę uczestniczą.     - Niech zatem tak się stanie - powiedział Jezus, czyniąc odpowiedni gest. - Już pora.    Domyślasz się, mój drogi Czytelniku, że w zaistniałej sytuacji Wielki Reset i tym samym Nowy Porządek Świata nabierają właściwego, zgodnego z Boskim Planem, znaczenia. Bo prawdziwy pokój możliwy jest tylko w świecie bez istot, których dusz integralną częścią jest wojna.                         Koniec      Voorhout, 22. Grudnia 2024
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dla Ciebie tylko takie.. :-) Również pozdrawiam, wesołych Świąt!
    • dziś pisanie wierszy bardzo modne jest kro rozum ma szerszy ten dokładnie wie że wierszu uroda i słowa i gest i serce i dusza co już się gdzieś rwie :)
    • @FaLcorN piękna odpowiedź. Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam:)
    • @Ewelina Spragniony, zatopiony   Na nic mi moda słów i uroda język języka drugiego szuka Serce rośnie w zaciszu spojrzeń zamknij mnie w wersie, uśmiechu w sobie..
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...