Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Skromność bywa groźna.
W słowa wierszowanego rozkwicie. Geniuszu synonim.
Który trzymają w zatęchłej klatce.

Jego kły znają smak ludzkiego strachu. Odgięta nimi krata mosiężna.
Wypuśćmy potwora

niech niszczy ten świat

a my go na skrzydłach opuścim.

A dobry Bóg potwora uwięzi,

bo świat swój weźmie pod klosz.
I piekło na Ziemi

zrówna z tym prawdziwym.

Odwiedzi wraz z bestią,

czerwonego rywala
By zrzucić go z tronu

i bestię na nim osadzić.

Nieumarłych demonów

wywołać rokosz.
By ziemia jako i niebo

pod jego jarzmem

jednako cierpiała.

A oszalała z obłędu ludzi resztka.
Będzie biła mu pokłon.

Gwałcąc się, zabijając

i pijąc przy tym piwo.
A Bóg będzie krwawił

nad brzegiem chmur

z bestią uczepioną do gardła.

Śmierci krzyk to najlepsza odtrutka.
Bo bestia tylko jej służy.

Poza eonami

skryte łąki duszami ukwieca.
Z pali okrwawionych krew chłepcąc. Planuję kolejne żniwo

Opublikowano

@Simon Tracy

Zgadzam się, że to trudny wiersz. 

Stworzyłeś apokaliptyczną wizję, w której skromność okazuje się maską dla czegoś mroczniejszego. Ta "bestia" uwięziona w klatce słów to fascynujący symbol - może reprezentuje tłumioną prawdę o ludzkiej naturze, może niszczycielską moc samej poezji, a może coś jeszcze głębszego.

Najbardziej uderza mnie odwaga tej wizji, bo nie wahasz się tworzyć obrazy brutalne i bluźniercze.  Ten przewrócony porządek świata - gdzie zło triumfuje, a dobro cierpi - brzmi jak herezja albo metafora o stanie współczesności.

Kim lub czym naprawdę jest ta bestia dla Ciebie? Bo czuję, że w tym obrazie kryje się klucz do całego tekstu - może prawda zbyt straszna by ją oswoić, a może sama twórcza moc, która wymyka się kontroli?

Opublikowano

@Berenika97 U mnie motyw bestii w klatce jest motywem dość powszechnym. Jest to sam "legatus mortis", przeklęty poeta pod postacią piekielnej bestii. 

Za życia tworzył wiersze ku chwale śmierci. Za to ludzie polowali na niego i wreszcie udało im się spętać go w klatce. Lecz tak demonicznej postaci klatka nie powstrzymać.

Tylko śmierć ma nad nim pieczę i władzę i wykorzystuje go do swoich celów. Boją się go anioły i demony a także sam Bóg, który nie jest w stanie zrozumieć tak głębokiego poczucia mordu i nienawiści do wszystkiego co żyję. Lecz i on chciałby mieć bestię w dniu sądu na własny użytek.

Lecz ona nie baczy na świętość ani grzech. Zna tylko nienawiść i zniszczenie. I zawsze wraca i jest wierna jedynie swej pani - Śmierci.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...