Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Anna patrzy na świat otulony bielą
w sadzie sarny zostawiły trop
głębokie bruzdy zniszczyły gładką powierzchnię puchu

tam gdzie pochylona grusza
zwisają kawałki słoniny
niby paciorki rozbujane przez wiatr
tylko patrzeć jak wygłodniałe sikorki
wbiją pazurki głęboko w jasną połać mięsa

stare deski stodoły poczerniałe od nadmiaru lat zatrzymują silniejsze podmuchy
śnieżna zawieja omiotła ciało
dreszczem przeszywając plecy

znikąd oparcia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...