Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

SOLIDARNOŚĆ ZWYCIĘŻY KOMUNĘ 

 

wylało się ze mnie 

białą farbą olejną z niepokalanej puszki

na tablicy ogłoszeń 

w tysiąc dziewięćset osiemdziesiątym siódmym

 

co w naszym niemieście

zakłóciło hierarchię plotek 

wśród ludzi pobożnych 

ze słabością do czynów lubieżnych 

o posmaku

wyrobów czekoladowo podobnych

 

na pamiątkę walki z systemem 

Szczygielski zakopał młode wino

na długie

 

długie lata

 

w ruinach kościoła ewangelickiego 

z którego przedmioty ruchome 

i te mniej

po drugiej wojnie światowej

wyszły z duszpasterską wizytą

do nowych mieszkańców...

 

(tuż pod gzymsem 

gdzie dziś gniazduje pustułka

i zwiastuje drugie przyjście)

 

i ruszyły młyny wyobraźni 

przy akompaniamencie 

spadających kasztanów 

w szpaler czerwonych kałuż 

na pohybel siwej mgle 

 

po czym 

pukanie do drzwi

przywróciło mnie teraźniejszości 

 

na dnie butelki 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez MIROSŁAW C. (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@MIROSŁAW C. Najciekawsze jest tu to, jak wielka historia staje się lokalną anegdotą i jak patos polityki zamienia się w wino zakopane w ruinie kościoła. Przestrzeń historii przekształca się w mit historii stygmatyzowany drobiazgami i kadrami pamięci. Ten wiersz nie opowiada o zwycięstwie ani porażce wielkich procesów historii, tylko o przeróbce pamięci w codzienność.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...