Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Migrena

To jest wiersz, który został napisany pędzlem słońca, aby oświetlić blask. Blask najbardziej pożądanego uczucia. Czyniąc to nie z bólu, nie z głodu, nie z rozpaczy, ale z pamięci dotyku, z tego bardzo delikatnego stanu, kiedy człowiek widzi świat nieco wyraźniej, bo kocha lub kochał.

Opublikowano

@Migrena

 

bez bez bez …odejmuję i nawet coś dodam ;) 

 

Miłość jest wszechświatem ! My jesteśmy miłością ! Wszechświat jest w nas ! 
 

To wiersz światło :) rozświetla mrok źrenic i koloruje usta, czerwienią ! 
Przepiękny jest !

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

pozdrawiam Migrenko :) 


 

Opublikowano

@Migrena

Od samego początku ustawiasz miłość nie jako zwykłe ludzkie uczucie, ale jako pierwotną, kosmiczną siłę, która "rozsadza horyzont świata". Porównania do światła, ognia - pokazują ją jako byt samowystarczalny, absolutny, wręcz tożsamy z aktem stworzenia. Zamiast mówić, czym miłość jest, definiujesz ją przez to, czym nie jest. To właśnie ta "lista bez" jest najważniejsza - "liczy się tylko to, co zostaje, gdy odejmiesz już wszystko". Po tej całej kosmicznej podróży, przez ogień i puls wszechświata widzę intymny obraz - łączysz absolut (światła, ciszy) z konkretną, ukochaną osobą. A ostatnie pytanie – "czy jesteś, czy tylko światło uczy się milczeć po Tobie?" – jest pięknym i rozdzierającym pytaniem o obecność i nieobecność. Piękny wiersz, znowu pokazujesz miłość w jeszcze innej odsłonie.

Opublikowano

@KOBIETA

 

miłość ?

wszechświatem ?

 

och Dominiko - nie jednym :))

 

dziękuję :))))))))))))))

 

ps.

a propos pereł.

obiecałem.

poławiam.

i dowiedziałem się (zabrzmi niesamowicie)

że niejaki Georges Bizet już się wziął za " poławiacza .....z Polski".

chodzi o mnie.

 

 

pozdrawiam Domi :)

 

 

 

Opublikowano

@Berenika97

 

Nika.

 

dla Ciebie, która słyszysz światło.

 

 

Słowo, gdy dotyka światła,
drży jak skrzydło - niepewne,
czy jest jeszcze cieniem,
czy już początkiem dnia.

Ty wiesz, jak wsłuchać się
w to drżenie między istnieniem a sensem,
jak znaleźć w popiele znaczeń
iskrę, która jeszcze pamięta ogień.

Twoje czytanie - to nie analiza,
to rozmowa wszechświata z echem człowieka.
A ja tylko milknę,
wdzięczny, że ktos potrafił
usłyszeć w moim wierszu
to, co było szeptem między słowami.

 

 

:))))

 

Opublikowano

Witaj - miłość nie zna granic -
rozsadza horyzont świata,
pęka w dłoniach jak promień,
którego nie sposób zatrzymać, - czysta prawda o miłości - 

 

                                                                                                         Pzdr.

Opublikowano

@Migrena

Bardzo dziękuję!  Napisałeś o "drżeniu między istnieniem a sensem" - i teraz widzę, że właśnie tam mieszka poezja.  

 

Mówisz, że słyszę drżenie między sensem a istnieniem,

ale to ty je stworzyłeś - każdym przecinkiem, milczeniem.

Ja tylko podążam śladem, który sam stworzyłeś,

światłem, które w słowach swoich jak latarnię zapaliłeś.

 

 

Opublikowano

@Migrena

Łotr, mówisz? :)))

Nieprzyjemny? :)))

Widziałam gorszych, uwierz mi.

Ty przynajmniej przepraszasz -

to cię od prawdziwych łotrów różni.

Więc przyjmuję przeprosiny,

choć nie wiem za co dokładnie.

Może za to, że jesteś sobą?

To akurat mi nie wadzi. 

 

ps. znowu przepraszasz! :)))))))))))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...