Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nietrwały
zachmurzony
słońce nachodzi planetę
siedzę na kanapie
próbuję nastawić zwichnietą równowagę

witaj mamo
dzień dobry ojcze
wyczyściłem
wypolerowałem
naczynia rozbite
zadbane do bólu
dziękuję za kolejną świeczką w tył...
nie mów
z otwartą buzią
siad i raduj się urodzinami

nieco zdradzony
zduszony
jako jedyny obywatel pomieszczenia
składam hołd pokojowi

wielkie oczy
na ścianach
ciągle zapłakane
ze śmiechu
wasz alkohol
wrzeszczy straszne rzeczy
a słońce ponownie nawiedziło planetę

cały dzień to tylko przykrywka
psychodelicznej kołysanki
w nocy nikt napewno nie uśnie
bo wojenne bębny znów uderzą nie raz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...