Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Najwolniej jak się da: pędem. 


Przez życie idziemy razem: całkowicie sami. 


Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami. 


Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie. 


A człowiek?

Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ... 
 

 

Edytowane przez Lidia Maria Concertina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Lidia Maria Concertina wg. Miodka czy innego gracza cofając się w stecz jest nieuprawnioną frazą moim zdaniem nie jedziemy po torach czasu czasem chodzimy czas porusza się wektorowo my możliwością swoją możemy się obrócić przeciwnie do wektora wtedy cofamy ( idziemy) zgodnie z wektorem . cofając w stecz dla mnie to nie masło maślane tylko tak jak w ruchu szachów cofnięcia myślą w stecz czyli przeciwnie do wektora - zatem cofanie w przód nie jest sprzeczne, to wyjście przed wektor z całym jego bagażem doświadczeń. Wiersz mówi o postępowaniu o rozkładaniu się w około i wtedy może zrozumiemy sens korony cierniowej bo ona to wciąż popełniane błędy i jak ktoś powiedział wszyscy jesteśmy Chrystusami.Twoja z wiersza droga to obu być przed wektorem musimy podobnie cierpieć, mając innych za swój bagaż. To jedyny sposób by już bez korony wyprostować drogę i przestać krążyć - no przynajmniejisietak 

Pozdrawiam 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...