Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

kocham cię -

nie w czasie,
lecz w szczelinach między sekundami,
gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą
a oddech to tylko cień płuc,
których nigdy nie dzieliła odległość


czuję cię,
jak puls w skórze planety
jak dym wspomnienia na języku snu
jak światło, które nie zna źródła,
a jednak prowadzi


tęsknię,
ale nie linearnie,
tęsknię spiralnie,
jak galaktyka za własnym środkiem
jak echo, które szuka głosu
którego nigdy nie było


twoje imię,
to nie litery,
to ciąg drgań we mnie,
które kładą się w poprzek języka
i cicho kruszą alfabet


przyjdź,
nie po ziemi,
ale przez miękkie granice istnienia,
gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty”
a „my” nie potrzebuje zgody

bo jesteś:
nie obok
nie naprzeciw
ale
we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę.


Opublikowano

@Migrena  Czas zawsze przewyższa przestrzeń. 

Przestrzeń to nasze życie. Plany, projekty, ale one są zawsze ograniczone-

od do- jak nasze życie. Rodzimy się z dwoma datami. Urodzin i śmierci.

Czas to zawsze nadzieja, to nieskończoność, to życie wieczne,

Bo człowiek nie wszystek umiera. Non omnis moriar.

Wierzę w to, że tam  spotkam tych których kocham, a oni na mnie czekają,

bo są :nie obok
nie naprzeciw
ale
we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę.

 

Opublikowano (edytowane)

@Annna2

Aniu.

całkowicie się z Tobą zgadzam !

 

Immortalizm to moje rozumienie rzeczywistości.

 

nie boję się śmierci ciała bo mam duszę nieśmiertelną 

która wraca do Boga który mi ją dał.

 

świetny Twój komentarz.

 

dziękuję :)

 

 

 

@Marek.zak1

dzięki Marku :)

podnosisz mnie na duchu :)

 

 

Edytowane przez Migrena (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Migrena

To wyjątkowo piękny i dojrzały wiersz. Jest jak psalm - medytacyjny, duchowy, głęboko zmysłowy, a zarazem intelektualny.

Można go nazwać mistyczną poezją miłości, ale  nie o uczuciu między ludźmi, lecz o jedności istnienia, przekraczającej czas i język.

To tekst z klasy najwyższej, zarówno artystycznie, jak i filozoficznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena To wyjątkowo piękny i dojrzały wiersz. Jest jak psalm - medytacyjny, duchowy, głęboko zmysłowy, a zarazem intelektualny. Można go nazwać mistyczną poezją miłości, ale  nie o uczuciu między ludźmi, lecz o jedności istnienia, przekraczającej czas i język. To tekst z klasy najwyższej, zarówno artystycznie, jak i filozoficznie.
    • @huzarc, @Roma miło mi, że zajrzeliście i się Wam wiersz spodobał. Pozdrawiam
    • Wiąz samobójców. Sam wybrałeś to drzewo  na miejsce spoczynku. U jego korzeni, Twa mogiła przeklęta. Pełna gnijącego listowia  i zmurszałego drewna. Ktoś nawet postawił w niej krzyż. To na pewno nikt z naszych marynarzy. Wypełnia się nasza wola. Przeżyłem niejedna rzeź.  Lecz żadna wroga flota nie była jak ta śmierć, bezduszna, agresywna.  Boję się o swoją duszę. Boję się jej kradzieży.   Wybrałeś sobie najprostszy jej rodzaj. Grzechy. Kiedy mnie biją, szarpią i drapią, upiory ofiar naszych  przy każdej obranej drodze.  Ty ich przyjacielu jeszcze z piekła podjudzaj. A ja wyłupię sobie oczy i wyrwę język.  By nie widzieć i nie czuć.  Od szaleństwa w malignie się odgrodzę.   Wierszem to wszystko opiszę. Podaj mi tylko z tuszem przybór. Oczyma już tylko wyobraźni. Wyczuwam, wiązy stare, parkowe. Aniele śmierci!  Ty rozkopałeś te mogiłę. Prowadzisz mnie do niej spokojnie.  Pod skrzydłem z krwawych piór. Rozpłynę się w niej i z nią  w te mgły cmentarne, zimne, listopadowe.  
    • @jan_komułzykant Pięknie dziękuję. Jeszcze nie wpadłam na pomysł żeby ją ususzyć. W tym roku jest już za późno. Ale pomyślę.  Jak przyczepiła się do mnie, to zapoznałyśmy się przyjaźnie, ale jeszcze nie zaprosiłam jej do domu. Pozdrawiam :)
    • Księżyc srebrny jak banan przyświeca nad dżunglą wąż śliską piersią dotyka się zioła i 622 upadek zalicza Bungo   Bungo jest jak kryzys Ramzesa i ludu egipskiego co w mozole wznosi piramidę dla władcy swojego   galaktyka nęci pierwiastkami Złoto.Platyna . Bizmut. bananowy song wszedł mi w krew i 300% normy czasami wyrabiam  jak Birkut   towarzysz Lenin wie że Droga Mleczna to poważne wyzwanie więc wstańmy skoro świt bo czerwony sztandar łopocze nad ranem !!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...