Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

Kiedy dotykam Twojej skóry,
czuję, jakbym dotykał samego nieba —
chropowatego od gwiazd,
miękkiego od chmur,
rozciągniętego między oddechem a ciszą.

Twoje ciało nie jest już ciałem,
jest świątynią,
każdy krąg to kopuła,
każdy pieprzyk to znak na mapie,
która prowadzi mnie do źródła —
tam, gdzie KTOŚ ukrył się w pulsie między Twoimi udami.

Twoje biodra modlą się,
kołyszą jak kadzidła,
unoszą się w rytmie pradawnej pieśni,
której nikt nie spisał,
a którą pamiętają nasze nerwy.

Kiedy rozchylasz się przede mną,
otwiera się nie ziemia, nie ciało,
ale wieczność,
szept aniołów ukrytych w językach ognia.

Wchodzę w Ciebie jak w ciszę świętości,
i każdy ruch jest aktem wiary,
każdy pocałunek — psalmem,
każdy jęk — Alleluja,
którego echo rozbija się o sklepienia nocy.

Nie ma już granicy:
Ty jesteś modlitwą,
ja — kadzidłem,
Ty — monstrancją światła,
ja — drżeniem, które w niej płonie.

Kiedy szczytujesz,
świat zatrzymuje oddech,
a ja czuję, że rozkosz to nie tylko ciało —
to KTOŚ, który na chwilę staje się nami.



Opublikowano (edytowane)

 

 

@Robert Witold Gorzkowski

 

celowo dodałem temu wierszowi mistycznej magii.

Może być gorzej trawiony przez estetów tradycjonalistów.

Ale jest chociaż oryginalny co w poezji ma wielkie znaczenie, ale u odbiorców już nie :)

A niech tam....

Dzięki Robert.

 

 

@Annna2

no właśnie pisałem do Roberta, że specjalnie go rozżarzyłem żeby zerwać z kanonem portalowym typu : widziałem orła cień.

Dziękuję Aniu :)

 

Edytowane przez Migrena (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Migrena

Napisałeś, a raczej stworzyłeś wiersz intensywny i pełen duchowej erotyki. Połączyłeś sacrum z intymnością w sposób, który nie jest ani wulgarny, ani fałszywie pobożny.

Metafory są śmiałe - "skóra jako niebo, ciało jako świątynia, rozkosz jako teofania" — te obrazy tworzą konsekwentny świat poetycki, gdzie cielesność i duchowość nie wykluczają się, lecz wzajemnie się odsłaniają.

Piszesz w tradycji mistyki erotycznej, gdzie ciało kochanki staje się miejscem spotkania z transcendencją. Śmiały, niezwykły tekst!

Opublikowano

@Migrena

ciałem i emocją. Piękne jest to, że nie rozdzielasz fizyczności od duchowości – przeciwnie, pokazujesz, że jedno może być bramą do drugiego. To, jak opisujesz dotyk, oddech, gest, sprawia, że stają się one sakramentami bliskości.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta chcesz powiedzieć, że kiedy ludzkość wyginie, to pozostanie po nas jedynie wielkie milczenie wszechświata? na pewno są obcy. tylko na podobnym poziomie rozwoju, co my. i jeszcze się po prostu nie odnaleźliśmy za sprawą gigantycznych odległości w kosmosie. a te rozwinięte bardziej od nas nie manifestują swojej obecności przed nami, tak jak i my staramy się nie afiszować, kiedy badamy dziką zwierzynę na prerii. ale np takie mrówki chyba nie zdają sobie sprawy, że ktoś je obserwuje. one mają swój świat w mrowisku, w przenoszeniu liści, małych gałązek, w pilnowaniu królowej etc. to i ch cały świat. nie mają pojęcia, że istnieje jaj=kaś wyższa forma życia. my jesteśmy takimi mrówkami... @violetta albo obcy mają nas w głębokim poważaniu tak jak to opisali w Pikniku na skraju drogi, bracia Strugaccy? @violetta przylecieli, pobawili się, popikniklowali, nie interesując się nami kompletnie. zostawili tylko po sobie śmietnik z nieznanych ludzkości kosmicznych artefaktów...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Masz wszystko 9-tką Tutaj jest szerszy schodzek   Nieśmiało podpowiem wciąż liczę z tobą w nieskończoność Ups,  nie bij
    • @Arsis nie ma obcych:) jesteśmy sami we wszechświecie:) to co się dzieje w kosmosie, to my tego nie widzimy i nie czujemy:) @Arsis jesteśmy na dobrej ścieżce skoro się zachwycamy, odkrywamy komety:) lubię astronomię i astrologię również. 
    • @violetta to na pewno są obcy. chcą nam przekazać sygnał wow, ten sam co w 1977 roku. ale okazuje się, że to tylko absorpcja rodników, fotodysocjacja wody, za sprawą działania słońca... nic szczególnego. takie to wszystko pospolite, nijakie, takie to nieciekawe i zwykłe. ot zwykła lodowa bryła sprzed miliardów lat. ale może jednak... jest miliardowa część procenta, że to jednak.. @violetta tylko właśnie, co wtedy? skoro nie potrafimy się nawet dogadać między sobą? popatrz, co się dzieje na świecie, na tym ziemskim padole...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Masz guza od liścia? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...