Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Często pisanie wierszy mi przypomina
mozolną pracę pająka gdy pajęczyna
wreszcie w finale jest upleciona od nowa



to ktoś zniszczy ją zmiotką bez słowa
podziękowania choćby za pajęcze ruchy
a przecież w pajęczynę wpadłyby muchy

albo inne szkodniki -obrzydliwe robale
nikogo to nie obchodzi często już wcale

kiedy na koniec przegonisz także pająka
bo jak pasikonik niczego nie zabrzdąka
i nie zagra etiudy świerszcz za kominem

napisz o tym wiersz i okryj strofy muślinem
i Muzy ucałuj bo piękne to dziewczyny
wspomnij o pająku co plecie swe pajęczyny

Edytowane przez Maciek.J (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Maciek.JChciałam napisać,ale wyszło mi niezgrabnie:

 

Nie niszczę pajęczyn, gdy widzę je rano
w rogu pod sufitem - błyszczą rosą,
każda nitka tkana cierpliwie i z planem,
geometrią piękną, co serce unosi.


Wiem, że to jak wiersz - długo powstawał,
każde słowo ważne, każda zwrotka w miejscu,
pająk-poeta nocą nad dziełem czuwał,
by schwytać nie muchy, lecz cząstkę szczęścia.


Uszanuję pracę, co w mroku powstała,
pajęczą poezję w porannym świetle,
bo każda pajęczyna ma duszę artysty
i prawo do życia w tym wspólnym świecie.


 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...