Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rajski ptak.

 

Niedziela 22 czerwca.

 

Pod ścianą ona.

 

20 może lat.

 

Coś pękło, może poskładać się da - mówią.

 

Na krześle obok książka w kolorze tęczy.

 

Czyjeś życie przerwane w pół drogi… romans.

 

Wyznacza dotykiem miejsce.

 

Logo zbyt duże na swetrze,

jakby oderwać chciało wzrok ciekawskich od twarzy.

 

Liczy się ciało.

 

Nieśmiało pyta czy tylko ciało?

 

Paznokcie w kolorze tęczy…

damy takich nie mają - szyderczo uśmiecha się.

 

Przerzuca książkę splamioną…

wzrok ciekawskich…

 

Ucieka.

Zranione szkło nie zgoi się… zostanie ślad.

 

Szyderczy śmiech pokoleń, że taka młoda

Rajski Ptak wciąż uczy się latać…,

wybija rytm

 

paznokciami w kolorze tęczy… wycina z papieru żurawie.

 

Nieba starczy dla wszystkich.

Lećcie, ja zostaję.

Jestem zabawką - lalką szmacianką.

Lalki nie latają.

Opublikowano

@Annna2 Są miejsca o których nie sposób zapomnieć Anno…,Anioły bez skrzydła (1?)unoszą się tam.Żal ?!czy strach a może te obrazy „ bez ram” są po coś?

@Bożena De-Tre Odczytasz….rozejrzyj się wokół.Dzięki zs przystanek….biegnę na spotkanie/za oknem słońce-nie pada deszcz-:)To też podpowiedż do intetpretacji „ zapisków”.

Opublikowano

@Bożena De-Tre

rajski ptak  symbolem wolności.

Ale nie w Twojej miniaturze.

Tu jest jej bolesny brak.

Świat który wciąż redukuje człowieka do ciała, wyglądu i etykiet.

Pięknie  splatasz obraz niewinności z doświadczeniem ludzkiego  szyderstwa.

To poezja o kruchym buncie i jeszcze kruchejszej wierze w siebie.

Chylę czoła.......

Opublikowano

nosiła zawsze szeroką bluzę i ciemne okulary

nikt nawet nie zapytał

 

- wystarczyło im logo, postrzępiony materiał

poczuli, że mogą wyszydzać

 

a jednak ona szła :

stopień po stopniu

 

choć każde z rzucanych ciężarem krępowało

nie pozwoliła się zatrzymać

 

aż w końcu dotarła

tam, odwróciła się tylko raz

 

gwałtownie uniosła głowę, sponad oprawy  poraziło ich złoto, błękit i zieleń spojrzenia

 

zdjęła obszerne ubranie 

z kieszeni wypadł nóż

co uchwyciła

_

odeszła jak przyszła

 

 

 

na skrzydłach

poruszył mnie Twój wiersz...

cholera mnie bierze na takie sytuacje..rozszarpałabym każdego za zabawę drugim człowiekiem...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Dobrze. Tylko,że ja.... Nie mam psa ! Czasem widzę przez okno starszego pana spacerującego z psem. Coś ciągle do siebie szepczą. Przyjaciele. A mnie ten obraz.....za serce. To napisałem.   Natomiast jeżeli chodzi o Alę ! Uśmiecham się do Ciebie swoim sercem. Dziękuję Alu :)     @Annna2 Aniu. Jak Ty ładnie do mnie piszesz :) Dziękuję najpiękniej :)    
    • Tytułowy oderwany może mieć w kontekście opisanej sytuacji dwa znaczenia - oderwany od rzeczywistości

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        lub oderwany po diagnozie od rodziny.       W puencie podmiot liryczny podsuwa nam tryumfalne   (narzuca się trochę obrazek jakiegoś małego zwierzątka, któremu podano coś do zjedzenia, może jakiś kocyk itp) Jest to bardzo sugestywnie napisane, trudno nie podążyć za tym opisem, mi jednak przychodzą do głowy opisy sytuacji, gdzie np. zamiast pomocy rodzinie zastosowanie "oderwanie". Taki do zastanowienia wiersz moim zdaniem, to na plus oczywiście. Pozdrawiam Autorkę :-)   (Aczkolwiek niepokoi mnie, owe oderwanie).
    • @Migrena Cichy, łagodny, wzruszający obraz codzienności, która już nie goni, nie krzyczy - tylko jest. Nie trzeba tu wielkich słów, ten wiersz sam mówi najważniejsze. Zostaje w sercu, jak miękki krok psa i dłonie, które jeszcze pamiętają, że są potrzebne.  Pogłaszcz psa od Ali , tak, żeby zrozumiał :)
    • @Berenika97 Twój bohater wydaje się introwertykiem, ale przede wszystkim - człowiekiem zbudowanym z ciszy, bólu i niezgody na świat, który go odrzucał. Przejmujący wiersz o samotności, o tym, jak łatwo wykluczyć, i jak trudno potem nauczyć się znów otwierać dłonie.
    • @Alicja_Wysocka Możesz mi wierzyć, że czuję się dużo szczęśliwszy teraz niż kiedy żyłem niby normalnie dla większości osób. I nie zamierzam tego zmieniać.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...