Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Lawina skalna 

schodzi w mgielną, 

skąpaną w jesiennych barwach,

głęboką dolinę. 

Kamyki, skały, całe góry, wolno, powoli

brną ku mnie

z każdym rokiem szybciej. 

Nie przyjdą jednak dusze tych, 

których zabrały, zdradliwe

pod śniegiem i lodem

ukryte rozpadliny. 

Dusze spadających

przez horyzont śmierci.

Tafli, nieprzejrzystych,

czarnych przepaści. 

 

Teraz za oknem, jedynie spadają, 

zaschnięte już liście.

Szlaki rozmył w kałuże mętne, 

płacz deszczu rzęsisty. 

Cicho jak na cmentarzu. 

I tylko skomlą cicho, żałosną pieśń.

Zamknięte w kojcach, pasterskie psy. 

Dziś rocznica. 

Gdy zgasłaś, złożona niemocą choroby 

w mych kochających ramionach.

 

Teraz chcę jedynie 

patrzeć przez okno na Twój grób.

Zasypany barwnym listowiem.

Ze świecą wetkniętą w róg nagrobnej tablicy.

Będę patrzył aż skruszeje do cna.

Jak ten dom nasz rodzinny 

o którym tylko śmierć pamięta 

a Bóg widać zapomniał.

Zapadnie się we mnie dusza przeklęta 

do wymiaru osobliwości.

A pająki uplotą mi z kurzu i pajęczyn 

długie, siwe włosy.

Nie szukam już życia w biegu 

jednej z głośnych, pełnej radości 

i zabaw metropolii.

Kiedy mnie woła, 

krzyży drewnianych jęk. 

Ustawionych na ziemnych mogiłach.

 

Opadnę jako dym ze świec, 

na wilgne od przymrozku przedświtu, 

ściany marmurowych grobowców.

Zasnę na wieki jak inni. 

Ukołysany ciszą, 

pozostawionej na uboczu, 

zabytkowej nekropolii.

 

Opublikowano

kunsztownie utkany gotyk, myślę jednak, że nie zbyt wiele osób doceni...

czy aby jest Ci bliska twórczość któregoś z tych autorów? - Edgar Allan Poe - Howard Philips Lovecraft - Sheridan Le Fanu, czy Stefan Grabiński ? 

pozdrawiam 

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Simon Tracy Tymi strofami przypomniałeś mi mojego internetowego przyjaciela, którego nigdy osobiście nie widziałem, może słyszałeś o "egzegeta", który bywał tutaj niegdyś: jak dla mnie świetny poeta. Jego ukochana, to prawdziwa historia, również była chora, a umierając pogrążyła go w nieskończonym smutku.

@Dark_Apostle_ Edgar Allan Poe, jeden z moich ulubionych pisarzy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Anna_Sendor Rzeczywiście, ten wiersz jest bardzo przejmujący. Żałoba tu nie jest symboliczna, ale żywa i prawdziwa. Myślę, że lepiej byłoby zakończyć na klockach, bo jest to bardzo "dajce po emocjach" nawiązanie, a powtórzenie fragmentu z pierwszych wersów brzmi trochę nachalnie, jakbyś na siłę chciała wcisnąć pod sam koniec coś dobitnego, a przecież nie ma takiej potrzeby.  
    • Ależ niekomfortowo, a jeszcze nie zacząłem... Jestem pan Clérambaul - gawędziarz. Będzie mi miło, już za chwilę. Póki co - byłem.      Byłem panem Stendhal. Obserwatorem zanim poczułem, a później, po - czuciem piękna ponad miarę. Kimś z przesytu, kimś w gorączce, zbyt mocnym biciem serca, zbyt szybkim. Gdy w pamięci wciąż "Deposizione di Volterra" Rossa Fiorentino, a na ziemi tylko niebo, zapadłem się najbardziej      w Cień. I byłem nim najbardziej. Byłem potencjałem, ogromnym potencjałem i gdybyś tylko wtedy na mnie spojrzała... W Tobie bym rósł, mocniej i bardziej.    Już wtedy byłem trochę gawędziarzem, lecz przede wszystkim obietnicą.      Tym co istnieje we wszystkich nienapisanych listach. I wyznaniem naszej tajemnicy, Janku - Ty małomówny kochasiu. Przecież widzę jak na mnie patrzysz gdy mijamy się na klatce, w aptece, w snach.    Przecież jestem Tobą pani Leokadio, przecież właśnie się rumienię. Na samą myśl...      Jest mi miło. I milej. Tu, przy sfatygowany już stoliczku. Tu, nad pamiętnikiem z pragnień, strachu i iluzji. Jakby zza szyby, jakby z miłości.
    • @KOBIETA i się uśmiecham na Twój komentarz i trochę nie chcę przestać :) chciałabym żeby był wyjątkowy i jeśli w Twoich oczach choć trochę jest, to jest mi niezmiernie miło. Dobrej nocy i również pozdrawiam :) @tetu cudownie, że go wyczytałaś :) Bardzo Ci dziękuję i za obecność i cudowny komentarz. Jakoś mi tak bliski. Pozdrawiam serdecznie :) @Nata_Kruk ano mam :) a skoro i Ty w nim... to jest mi już najmilej :) Dziękuję pięknie :)
    • @MIROSŁAW C. dziękuję bardzo :) @Wiesław J.K. ogromnie mi miło, że tak go widzisz. Dziękuję :) @Berenika97 to Tobie również przepięknie dziękuję :) choć słów brak. @huzarc ostatnio coraz częściej piszę szeptem zamiast krzykiem (czy to cichym czy to głuchym) wiersze i chyba dobrze się w tym czuję... Dzięki piękne :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Zorya Holmes Pogodnie! Pozdrawiam! :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...