Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Migrena  przypomniałeś mi  Annę Kareninę Tołstoja.

Tragiczna postać, niegrzeczna. Łamała zasady ówczesne dziewiętnastowieczne.

Tołstoj potem zaczął ją bronić..

Ta dzikość serca te manowce- kochamy bohaterów, a niegrzecznych chyba też kochamy-

pociągają nas. Lord Vader, Hannibal Lecter, Behemot.

 

Na mapie zostali jak cień bez ciała --
piach we włosach,
płonące serce,
błękit wolności, który nie zna granic,
i słońce, które nigdy nie gaśnie.

 

Właśnie tak!!!!!

cudo

 

Edytowane przez Annna2 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Migrena

Nikt ich nie rozumiał? I dobrze! Bo ich miłość była wszechświatem. A dzikie serca nie muszą troszczyć się o to, co przemija.

Twój wiersz to prawdziwa perła, mistrzowsko ująłeś esencję dzikiej, bezkompromisowej miłości. Każda strofa to obraz malowany słowem.

To wiersz, który zostaje w pamięci.

Opublikowano

ja wiem, że zazdrość, to nie jest dobre uczucie, ale zazdroszczę im tej wolności, bezczelnej czułości i "na zawsze" popijanego winem.

A potem się tego wstydzę... a potem czytam raz jeszcze. Piękne.

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...