Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Szczyt oziębłości

 

zwiała oziębła Zośka z Włocławka

od zbyt jurnego męża do Sławka

lecz co wieczór klnie do diabła

bo pod rynnę z deszczu wpadła

a nie potrzebna jej nawet mżawka

 

Szczęśliwe zakończenie

 

za mnogą ciążę Anka z Chmielnika

wcale nie wini męża Ludwika

chociaż seks wciąż wydzielała

przez czworaczki w szczęściu cała

dobrze że jemu brak dozownika

 

Badacz lodów

 

badał oziębłą Ewkę z Lichenia

glacjolog bowiem miał uprawnienia

gdy ciepłotę sprawdzał palcem

nie uciekła przed zuchwalcem

wyczuł w niej śliskość nie z oblodzenia

 

Pozdrowionka.

 

Edytowane przez andreas (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

..."Żyjemy w świecie, w którym pogrzeby są ważniejsze od zmarłego, małżeństwo jest ważniejsze od miłości a wygląd jest ważniejszy od duszy. Żyjemy w kulturze opakowań, która gardzi treścią”...

Anthony Hopkins.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pewnie mniej więcej po równo kobiet i mężczyzn należałoby się spodziewać, choć jak jest naprawdę to chyba nikt nie wie.
Ja znałem tylko kobiety w takiej sytuacji dlatego tak napisałem z własnego doświadczenia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A może jeśli wychodziła za mąż za delikwenta z powodu presji społecznej, to może go po prostu nie kochała?

Kobieta nie krowa, nie jest wszystko jedno, byle ogier.

Ot, i cała być może odmienność.

 

 

Swoją drogą @Marek.zak1 dzisiaj termin odnoszący się do innych sytuacji. Kiedyś pewnie krew by się od razu polała, gdyby jakiś przybysz dopuszczał się dotykania kobiet należących do jego rodziny czy rodziny jego towarzyszy. Zwłaszcza w kontekście osób niepelnoletnich.

 

Postęp pewnie.

Ciekawe to może oczami na chłodno.

Pzdr.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, ale w wierszu ten niechciany dotyk tylko w odniesieniu do niekochanego męża, z którym łączą poza miłosne więzy, jak dzieci, kredyt, mieszkanie itp. Na forach i w necie sporo o tym.  Pozdrawiam. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zgadzam się, bo geograficznie Ziemia  nie jest w centrum wszechświata, ale dla ludzi jest, czy powinna być, co sie wiążę, ze powinni ją cenić i kochać. M. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja lubię proste przesłania bo chcę wiedzieć,  co autor ma na myśli:). Pozdrawiam Tak jest, ale nie tak dawno skomentowałem wiersz, po czym napisano, że, jak zwykle, odwracam kota ogonem, Mogło tak być, bo ja bardzo wielu wierszu tu nie rozumiem i mój koment wydał się autorowi bez sensu. Pozdrowionka
    • Niech wybrzmi słowo ciche, szepczące, przeplecione aksamitną duszą, gdzie marzenia nigdy nie gasną — wiecznie trwają, nieskończone! Nie pomijaj wykrzykników — niech żyją w dni wpisane, jak w książki; nie krzyczące, że czegoś zabrakło, lecz mające litość po kropce, delikatne — jak ciszy oddech. Naucz mnie nowych liter; tamte — już wyświechtane — zużyły się bez pytań, w jedno długie zdanie, przez przecinki wyśmiane. Opowiedz mnie raz jeszcze — stroną nieporwaną, gdzie w ciszy anioł umiera, próbując przepisać życie na historię nową.
    • Imię bez głosu. Ciało bez granic. Krucha — jak snów porcelana, w mroku zrodzona, z gwiazd, popiołu i tchnienia. W niej śpią korzenie światła, płyną soki życia, jak krwiobieg rzek. W jej oczach odbija się milczenie planet. Gdy ją dotykasz — otwiera w tobie czas, gdy obejmujesz — zasiewa ciemność. Jest kołyską bez dzieciństwa, która nie umiera. Dla ciebie - powrotem w gwiezdny pył. .
    • @Alicja_Wysocka Piękny, delikatny wiersz! Naleweczki - dzika róża i orzech włoski - jako małe radości, które można sobie stworzyć nawet w trudnych chwilach. Ta metafora "zamknięcia się w słoiku" jest bardzo trafna i wzruszająca. Lubię też, jak subtelnie pokazujesz, że nawet w tej piwnicy, w tej samotności, pozostaje miejsce na nadzieję - zapach róży i światło przez okienko. Jest w tym coś bardzo prawdziwego o tym, jak radzimy sobie z trudnymi emocjami.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...