Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester w hełmie


Rekomendowane odpowiedzi

oj ten Twój cudowny hełm chyba na sylwestra 

 

jakby nie patrzeć to już się dzieje

na mocnych głowach hełm sobie tkwi

dawniej to przecież kradli złodzieje

dziś nikt nie kradnie i nie ma nic

 

swoje lekarstwa za darmo miałem

dal emerytom przebrzydły PIS

a dziś w aptece ponad sto dałem

hełm założyłem i lepiej mi

 

zaś dla powodzian pieniądze szybko

zgarnął z orkiestry świąteczny gość

dal powodzianom tylko dwa kible

marzli płakali - on gdzieś ma to

 

więc się stuknąłem w swój hełm na głowie

cud gospodarczy przecież jest dziś

plik inwestycji ruszył - nie powiem

w hełmie raj widzę cudownie mi

:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Natomiast twierdzenie, że sylwester w hełmie to jeszcze nie żaden koniec świata, rozumiem w ten sposób, że z wojną można żyć, że nie jest ona końcem świata... . Bo ja rozumiem, że hełm na głowie ma tu symbolizować wojnę, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Noo, na przykład :))))), ale przecież napisałem, że to nie pomyłka, ani błąd ortograficzny :)

Jednak interpretacje czytelnicze są interpretacjami czytelniczymi i nie zamierzam z nimi dyskutować.

Pozdrawiam.

 

 

 

:))))

Zapewne wiesz jako ponoć celebrowanie tego dnia się zaczęło... Jest to zawiązane z Końcem Świata właśnie, czyli dość blisko Wieczności,

 

Również pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś i Niemcem, Sylwestrze?

U nas na Śląsku chyba każdy tam ma kogoś, raczej zapytać, jak to się stało, że my nie wyjechaliśmy?

Mój kot schował się jak zwykle gdzieś w najgłębszy kąt domu. Rano wyszedł szczęśliwy, że po wszystkim.

Tak naprawdę. "jesteś" jak nagłówek w "gazetach". niby przeciw, a jednak znowu o wojnie i na samej górze i myślę i nie wiem, czy to dobrze.

Oby ten kask nie był jednak potrzebny. 

Spotkajmy się w Chełmie, panie poeto,

gdzieś tam za górą, za siódmą rzeką.

Pozdrawiam :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sylwester bielą przywitał gości ktoś nie dojechał ktoś się rozzłościł sprawka to niecna Dieda Maroza co zgasił światło rozniecił pożar   Na dnie kryzysu malutka świeczka egipska ciemność lecz w sercach ciepło szklanka zamarzła złudzenie prysło na półkach ocet bezsilna wściekłość   Szkołę zamknięto na cztery spusty a wraz z nią młodość i czas beztroski pod sklepem tłumek z żołądkiem pustym zwiastuje wrzenie „Solidarności”   Chude śniadanie woda i płatki owsiana miłość na dłoniach babci nie baw się z losem jak wieczny śmieszek życie to przecież nie kaszka z mlekiem     Died Maroz – w sowieckiej tradycji zamiennik Świętego Mikołaja. W sylwestrową noc przynosił prezenty.
    • ...bo i po co bawić się w ćwierćśrodki, półdotyczki? o ileż lepiej jest wleźć pełną gębą, rozgościć się ozorem w dorodnych słowach: "lepkie", "oleiście", rozlać swój mokry i meandryzujący liniami papilarnymi ogień na powierzchni nie swojej skóry! bo jeśli już pozwolić się unieść – to wyłącznie po to, by zahaczyć, rozmyślnie, bokiem o dziobate kinole łypiących zewsząd wiedźm, dać się rozedrzeć (widzieć ich oburzone miny, grymasy potępienia – równie bezcenne to, co bezecne!). chcę wkrzyczeć się w ciebie, raz a dobrze, dosadnym tonem opowiedzieć słodki sen o katafalczkach lalek zanurzanych przez dzieci w strumyku, o wyciąganych potem śrubach i kluczach imbusowych, pofałdowanych od wilgoci dokumentach, o zakończonym raz na zawsze i na szczęście, czasie dzieciństwa. chcę wszeptać na cały głos (sic!) diabelnie oznajmujące zdania. że warto pobyć niegrzeczną. bo to takie urocze i, summa summarum, niewinne.
    • @andreas Byłabym ostrożna w definiowaniu na podstawie jednostek całego ogółu... Zresztą punkt widzenia podobno zależy od punktu siedzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Leszczym ostrożność... Nie zawadzi 
    • @Corleone 11 Lubię spoglądać sobie w oczy... 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...