Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Bożena Tatara - Paszko

 

Jeśli mam zatrutą duszę, to: przez kogo? Nie, proszę pani, własne dzieci i wnuczęta może pani rozbawiać o zatrutej duszy, mnie, nie ma pani prawa oceniać, proszę najpierw wskazać źródło zatrucia - używając merytorycznych argumentów i proszę odpowiadać na pytania, jak dobrze wiem - pani jako katoliczka (żydzi i muzułmanie to też pani rodzina - sekta monoteistyczna) - zakończy pani temat na tym: taka była wola tego tam na górze - nic dziwnego, ciemnota...

 

Łukasz Jasiński 

Opublikowano (edytowane)

@Łukasz Jasiński Nie przez kogo tylko przez co... Zaryzykowałabym stwierdzenie  - z powodu braku dobra, z powodu braku miłości bezwarunkowej, z powodu braku Boga.
Mówisz że jesteś empatyczny ale empatia nie ma nic wspólnego z aborcją, z mordowaniem złoczyńców też nie, może odrobinę z eutanazją ale też nie do końca, bo nigdy nie wiadomo, czy nie pomożemy odejść osobie, która mogłaby nadal żyć i być szczęśliwą.
Ciemnotą jest traktowanie Boga jak książki życzeń i zażaleń  a Pisma Świętego jak księgi zaklęć. 
Mówiąc że się za Ciebie pomodlę niczego nie oczekuję w zamian, a już na pewno nie zamierzam Ciebie nawracać, więc się nie obawiaj :)
I w pewnym sensie masz rację , najwyraźniej Twoja droga do Boga musi być aż tak  kręta.
I to nie ja Ciebie oceniam ale właśnie Ty oceniłeś mnie.

Pozdrawiam :)

Edytowane przez Bożena Tatara - Paszko (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Bożena Tatara - Paszko

 

A nie mówiłem!? Jak zwykle: zaczyna pani używać nadaremnie imienia tego tam na górze, ręce opadają... Pani Bóg to wyjątkowy pasożyt: złodziej, morderca, pedofil, alfons, kłamca i psychopata - czytała może pani Torę - Stary Testament? Tak, jeśli pani jest przeciwko aborcji, karze śmierci i eutanazji i ma pani do tego prawo, jednak: nie ma pani żadnego prawa przerzucać odpowiedzialności na takich ludzi jak ja - to pani wybór i to pani ma obowiązek darmozjadów utrzymywać! I nie ma pani żadnego prawa oceniać moich kolegów z wojska, policji i służb specjalnych - dzięki im i mnie - pani jeszcze żyje i ma co pani jeść!!! Proszę wrócić na ziemię!!! Jeśli już, to: Adam i Ewa w Raju żyli nago, a filozof uniwersalnej miłości - Jezus Chrystus - umiłował Marię Magdalenę - prostytutkę!

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To to. Cała prawda, ale postępowi i tak wolą wierzyć gwiazdom, czy ogólno pojętej ezoteryce. Skoro już jesteśmy przy terminie ciemnoty: Wmawiają Chrześcijanom, że są ciemnogrodem, samemu wierząc w gusła. Jak to się nazywa? Hipokryzja? A może po prostu lewactwo.

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Łukasz Jasiński Maria Magdalena jest postacią biblijną, która była uczennicą Jezusa i świadkiem jego ukrzyżowania oraz zmartwychwstania. W tradycji chrześcijańskiej, szczególnie w Kościele katolickim, przez wieki była utożsamiana z kobietą cudzołożną z Ewangelii św. Łukasza. Jednak współczesne badania biblijne i teologiczne nie potwierdzają, że Maria Magdalena była prostytutką.
Jako człowiek "służb" powinieneś wiedzieć, że nie rzuca się oskarżeń bez dowodów, a tych nie masz.
Nie przerzucam odpowiedzialności za aborcję, eutanazję i  "likwidowanie" złoczyńców na takich ludzi jak Ty, powiedziałam tylko , że nie ma to nic wspólnego z empatią, którą zadeklarowałeś.
Za czyny odpowiada tylko ten, kto się ich dopuścił albo do nich nakłania.
Mam co jeść dzięki pracy mojej i mojej rodziny,   o jakich  darmozjadach  mówisz,  których rzekomo mam obowiązek utrzymywać,  bladego pojęcia nie mam. 
I mam nadzieję, że ta wzmianka o służbach to nie była groźba. 



 

Opublikowano (edytowane)

@Wędrowiec.1984Nazistowskie Niemcy rzeczywiście szokowały programami eksterminacji  niepełnosprawnych ale w Szwecji dokonywano sterylizacji i aborcji eugenicznych do lat 70-tych XX wieku.
Chemicznie sterylizowano też  homoseksualistów, to jest dorobek kulturowy "postępowych" środowisk.
Co poniektórzy nadal mają zapędy do decydowania kto powinien żyć. Straszne!

 

Edytowane przez Bożena Tatara - Paszko (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Wędrowiec.1984 Chrześcijaństwo jest passe. Ciekawe czy ci wszyscy "postępowi" byliby  nadal tacy postępowi jeśli  udałoby im się  "opiłować " katolików.
"Natura nie lubi próżni" w miejsce katolików przyszliby  ci z dywanikami, ciekawa jestem czy ci postępowi nadal byliby tacy postępowi i obrzucali błotem ich proroka.
Jak by nie było katolicy nie biegają z maczetami i nie ucinają głów za obrazę ich wiary, już prędzej nadstawią drugi policzek, a w sytuacjach "beznadziejnych" otrzepią proch z sandałów na  progu tych "postępowych"  i pójdą  dalej.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bożeno.. myślę, że dla wszystkich (chrześcijan) te święta, spędzane w samotności są bardziej smutniejsze

i przygnębiające... dobrze, że jest ktoś obok, chociażby sąsiad/... ka... :)

Ja spędziłam ten czas w przemiłym gronie dorosłych już ludzików i niechby wszyscy byli z... kimś.

Pozdrawiam.

Opublikowano

@Nata_Kruk   Masz rację, święta spędzane z kimś są zawsze pełniejsze, radośniejsze  a pisząc ten wiersz miałam na myśli, między innymi, nową emigrację zarobkową. Myślałam o tych wszystkich rodzicach, których dzieci muszą wyjechać, żeby żyć godnie, bo tutaj z wiadomych przyczyn nie bardzo znów można. No i myślałam o świętach, które spędzałam jako dziecko w domu dziadków albo we własnym domu ale w otoczeniu bliższej i dalszej rodziny, o więzach rodzinnych, które tak skutecznie rozrywano i nadal się to robi poprzez na przykład wyszydzanie tego wszystkiego co nam się kojarzy z normalnością. 
I rzeczywiście - niechby wszyscy byli z kimś na te i wszystkie inne święta. 
Dziękuję za czytanie i komentarz.
Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W koszu świat się mieści - myśleliście, że śmieci !
    • @Marek.zak1 Marku, to nie tak... w naszym pięknym kraju jest teraz jeszcze większa bieda niż materialna. Bieda moralna. wchłaniamy jak gąbka wodę wartości,które zawsze nam były obce aby dogonić Zachód. Ale w czym jesteśmy gorsi ? że nie mamy związków partnerskich i legalizacji aborcji na życzenie? Lewandowski jest nielubiany nie za to,że strzela bramki za granicą a za to,że nic wielkiego nie zrobił dla polskiej naszej reprezentacji. Jako kapitan zawiódł na całej linii. Odmawia gry w ważnych meczach Polski bo jest zmęczony a przecież jego koledzy też grają za granicą i też mogą być zmęczeni ale grają...W naszym kraju jest wiele do zrobienia i nie do naprawienia metodami tego rządu, który burzy to co poprzednia władza zrobiła przez 8 lat.Bo rewitalizacja to nie burzenie tylko ratowanie dobra. Reanimacja to nie dobijanie pacjenta. Mimo wszystko pozdrawiam ciebie serdecznie @Migrena bardzo dobry wiersz, porusza trudny ale aktualny temat. nie bójmy się pisać jak jest naprawdę bo ukrywając fakty stoimy po stronie tych, którzy je przeinaczają wyłącznie na własny użytek.
    • Wróciłem. Nie jak człowiek jak język ognia wracający do żrenicy popiołu. Nie do miejsca, do ciebie, do skóry, która mówi moim dłoniom, jak rzeźbić ciszę w temperaturze krwi. Byłem tam, gdzie tlen ma smak piasku, gdzie wiatr uczy języka rozpadu, a noc trzyma za gardło i nie puszcza. W górach, gdzie człowiek oddycha szczelinami płuc, a gwiazdy są jak porzucone oczy co widzą wszystko, nie pokazując nic. Ale wróciłem. Na kolanach snu, do ciebie, do wnętrza twojego zapachu, który przesiąkł mi w paznokcie i nie chce odejść nawet w ogniu. Twoje spojrzenie rozkłada mnie na części, na mięsień po tęsknocie, na kość po dotyku. To nie wzrok, to skalpel, którym rozcinaz przestrzeń miedzy naszymi ciałami. Nie chodzę już unoszę się, bo grawitacja twojej obecności to język bez słów. Każdy mój krok to ułamek ciebie naciągnięty na stawy. Nawet milcenie między nami jest wilgotne jakby ktoś wyjął głos z gardła i zanurzył go w tobie. Oddycham tobą. Nie jak powietrzem jak modlitwą kradzioną podczas wstrząsa. Każdy twój oddech to żyła, którą moje ciało próbuje odnaleźć językiem. Gdy mówię, słowa mają twoją temperaturę. Gdy milczę, to tylko dlatego, że chcę, by cisza stała się kolejnym narządem między nami. Nie potrzebuję twoich słów potrzebuję twoich nerwów. Chcę mówić przez twoje pory, chcę zapamiętać cię od wewnątrz, tak jak lustro pamięta twarz nawet po stłuczeniu. Kocham cię jak rana kocha palec, który w nią wchodzi, żeby sprawdzić, czy boli. Nie z czułości z konieczności trwania. Nie proś mnie, żebym się zatrzymał. Zrobiłem z twojej obecności dom, z twojej skóry  instrument. na którym nie da się zagrać bez krzyku. Nie musisz mnie kochać. Wystarczy, że przy mnie oddychasz ciepłem po burzy. A ja będę kochał cię tak długo, jak długo świat nie nauczy się mojego imienia bez twojego oddechu.  
    • @Alicja_Wysocka mam nadzieję, że dobrze się spało :) w tym wierszu już nie będę nic zmieniać, ale na pewno przyda mi się to na przyszłość, bo szukam właśnie takich rymów, które współgrają, ale nie brzmią prawie tak samo. A mi bardzo trudno takie znaleźć, także dzięki za ściągę :)  
    • @Jacek_Suchowicz Święte słowa :) Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...