Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zarosła droga do domu...dziś niepotrzebna nikomu.Młodość szybko przemija....droga dziś jest niczyja.Ptaki już powróciły...kot cicho pomrukuje...Wilga wiruje sama....tak ja czyni to dama....piękne nostalgiczne wspomnienia żywego wciąż DOMU.....uporządkowany był szczęściaro...........pozdrawiam.

Opublikowano

ładne

 

są domy z czerwonym dachem

ulice ścieżki w parkach

i kościół  w którym pacierz

zatrzymał się na ławkach

 

stoją do dziś budynki

ładne i odnowione

gdzie rankiem cię przywitał

pierwszy szkolny dzwonek

 

...

 

 ten cichy oddech bliskich

przez młode lata sprzyjał

znów budzi się wśród liści

bo świat się wokół zwija

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@aniat.Twój wiersz przywołał do życia pewien dom w moim życiu, który pomalowany był na biało i brązowo, a także komin był pomalowany na biało. Nie wiem, czy ten dom dalej istnieje, lecz zostało tam wiele wspomnień i oddechów najbliższych. Pozdrowienia!

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Piękny, melodyjny wiersz. 

Pełen trafnych, oryginalnych i obrazowych metafor oraz dosłowności. 

Przypomniał mi trochę klimatem mój wiersz pt. Przeprowadzka

i Klechdę o moim domu (aczkolwiek z innych względów) Z. Ginczanki. 

 

Pozdrawiam :) 

D. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Z deszczowej krainy:   - Jesienno-morowo, jak długo będzie jeszcze padać?! Martwi się szeregowy kolegą. Aż padnie jak długi.
    • @sam_i_swoiZgodzę się, ale czasami nie ujawniam swoich odczuć. :)  Dla mnie Twój wiersz jest jak zapis nocnego zmagania – koszmaru, który nie tylko straszy, ale też próbuje wedrzeć się do twojej świadomości i słów. Czuć tu walkę – między strachem a siłą. Zegar, którego wskazówka nie drgnie, tworzy obraz zawieszenia, jakby czas w koszmarze zatrzymał się. Jak zapis konfrontacji z czymś wewnętrznym i trudnym. To moja interpretacja - może płytka, ale jako czytelnik tak to odbieram. 
    • Na odprawie szpiegów:   - Będziemy jeszcze w kontakcie! Pocieszał "kabel" swoją "wtyczkę".
    • @Berenika97 :) Oj nie tak, lubię określenie spryciarz! :) Od dawna, lub od dawien, bawiąc 'parałem' się sztuczkami słownymi. Nie wiem jak te sztuczki przystają do języków obcych, ale w naszym ojczystym języku to coś nienazwanego. Dostrzegasz tylko wierzchołek, a jest tam (hoho) i więcej :) Opowieść nie cała, ale wystarczająca, zgodzisz się ze mną? :)  
    • @Migrena To mocny, mroczny tekst na granicy psychologicznego thrillera i tajemnicy kryminalnej. Niezwykła atmosfera dwuznaczności - nie wiadomo do końca, czy narrator jest świadkiem, ofiarą manipulacji, czy może sam staje się mordercą. Ta niepewność trzyma w napięciu. Grozę budują przedmioty - zardzewiały gwóźdź, ciepły młotek. I scena z córką i pytanie "czy to coś, co patrzy przez twoje oczy, też śni?" Budujesz niepokój i klimat narastającego lęku. Motyw snów, w których "śni się za niego" czy zapisków w dzienniku, których nie rozpoznaje - to niezwykły obraz psychologicznego rozpadu. To studium paranoi. Aż ciarki chodzą po skórze!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...