Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przestań się gapić!


Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam już siły do ciebie!

Patrzysz znów na mnie złowrogo,

mrużysz zielone oczyska.

Kogo chcesz zabić, no kogo?!

 

Uciekasz myślą przede mną,

słowem jak mieczem wojujesz.

A jednak sam na sam ze mną,

niezmiennie dobrze się czujesz.

 

By znowu leżąc w pościeli

karcić mnie, rugać i szydzić.

Jak można tak bardzo kochać,

by potem znów nienawidzić?

 

Żadnym ci wrogiem nie jestem,

czemu mnie kąsasz jak żmija?

Mówisz, że świat cię nie kocha,

czyja to wina, no czyja?!

 

Odejdź i zostaw mnie samą,

jeśli potrafisz — na zawsze.

Bez ciebie znów będę damą

i życie będzie łaskawsze.

 

Ale ty odejść nie możesz

litujesz się, potem wkurzasz.

Miłością gorzką, bezpańską

raz trujesz a raz odurzasz.

 

Dzisiaj wyrzucę lustra,

Może przestaniesz się gapić.

Znowu się zacznę uśmiechać,

potem pójdziemy się napić...

 

 

Edytowane przez viola arvensis (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...