Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

choruję sobie na grypę
je się miód
pije herbatkę z opuncją

zamykam głowę w poduszkę
ucho ocalałe od zgiełku
gorzeje
cisza - piszczy
piiiiiiiiiiiiiii

jaśnię

jaśnie babcia jesień
stara kobieta w czapce czerwonej
łazi łazi

pryska deszczem dzień
cały szary prawie
przybrany w kolorowe wstęgi
układane w pejzaż
z wyleniałych drzew

ludzie ulice głaszczą stopami
li tylko liść jednak
jest ulicy dotykiem





Opublikowano

od "jaśnię" wiersz jest uroczy :) a wers "pryska deszczem dzień" to kilka razy sobie przeczytalam nim przeszłam do następnych :)
Pięknie opisałeś jesień.
No a początek...no cóż....grypa.. :)

zdrówka życzę!
Natalia

Opublikowano

Podoba mi sie ta część, pierwsza wydaje mi sie nieistotna, ale to moje zdanie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


w końcu ktoś o jesieni szarej i wyleniałej, a nie tej złotej

raczej ludzie, mokrych liści nie słychać :)
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...