Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Somalija

Somalija

latami przywykłam w cierpieniu 

nie mam nic 

 

przyjmij mnie do ciała 

zgaśnie burza wykrzywiająca stawy 

zostanę tu mumia torfowa*

bez grobowego daru

w zimnym kwaśnym trzęsawisku

byle bliżej ciebie 

 

weź ciepło 

poczekam 

trudno sprzeciwić duchy starej wiary 

 

w szeroko otwartych oczach

docierasz

 

do końca

 

mnie 

 

 

 

 

 

 

 

* w epoce żelaza, ludzka ofiara, która pozostawała w świecie materialnym.

 

 

 

 

Somalija

Somalija

latami przywykłam w cierpieniu 

nie mam nic 

 

przyjmij mnie do ciała 

zgaśnie burza wykrzywiająca stawy 

zostanę tu mumia torfowa*

bez grobowego daru

w zimnym kwaśnym trzęsawisku

byle bliżej ciebie 

 

weź ciepło 

poczekam 

trudno sprzeciwić duchy starej wiary 

 

w szeroko otwartych oczach

docierasz

 

do końca

 

mnie 

 

 

 

 

* w epoce żelaza, ludzka ofiara, która pozostawała w świecie materialnym.

 

Somalija

Somalija

latami przywykłam w cierpieniu 

nie mam nic 

 

przyjmij mnie do ciała 

zgaśnie burza wykrzywiająca stawy 

zostanę tu mumia torfowa 

bez grobowego daru

w zimnym kwaśnym trzęsawisku

byle bliżej ciebie 

 

weź ciepło 

poczekam 

trudno sprzeciwić duchy starej wiary 

 

w szeroko otwartych oczach

docierasz

 

do końca

 

mnie 

 

 

 

 

Somalija

Somalija

latami przywykłam w cierpieniu 

nie mam nic 

 

przyjmij mnie do ciała 

zgaśnie burza wykrzywiająca stawy 

zostanę tu mumia torfowa 

bez grobowego daru

w zimnym kwaśnym trzęsawisku

byle bliżej ciebie 

 

weź ciepło 

poczekam 

trudno sprzeciwić duchy starej wiary 

 

w szeroko otwartych oczach docierasz

do końca

 

mnie 

 

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...