Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W gnieździe, pośród szuwarów wykluły się kaczęta. Wśród kilkorga żółciutkich, puchatych, pięknych kaczątek znalazło się jedno szare i paskudne, jak noc listopadowa.
Ujrzawszy je kaczor spuścił wpierdol kaczce.
Łabędź zatłukł kaczora.
-Ku-ku!... jwa, ale jaja- zakukało bardzo brzydkie kaczątko.

Opublikowano

Ciekawe po kim to kaczątko takie bystre?
Przy okazji przypomniał mi się mój dawny wierszyk:

Smocza mamusia 28 listopada 2004

Smoczek zapytał mamusię:
Mamo, czy Smok to mój tato?

Lecz mamusia nie wiedziała,
Kiedyś źle się sprawowała,
To jak teraz wiedzieć może?
Czy to smok był?
Czy to orzeł?

No to tylko powiedziała:
Jesteś mały,
Jak podrośniesz, to się dowiesz,
DNA test sobie zrobisz,
Dziś powiedzieć ci nie mogę
(I sama “zachodzi w głowę”)

Pozdrawiam

Opublikowano

UPS, chcąc uciąć nić domysłów i skojarzeń odezwały się nożyczki, a pod stołem...
szuflada bez kolekcji wniosków, to tylko miejsce do piór osadzania /wyjaśnię dla jasności -piór tych do pisania/
hmm
Kiedyś wspomniałam o Śnieżce i pomyślałam, że rozwinę tę myśl, a tekst ten pt.: PRZEMYŚL, znaleźć można w mych stronach, albo ww cernuusowej artmosferze.polskiej zresztą
Przeczytaj go i Przemyśl
wnioskuję niniejszym o nie osądzanie i nie rozpatrywanie mych wniosków, lecz zapoznanie się z całą treścią wszelkich wywodów, zgodnie z zał. Legendą

podnoszę również i nożyce, i rękawice, i fakt , że każdy dostrzega to, co chce ujrzeć, lub kulejący cień...własny


Pamiętasz, jak się zaczyna ta bajka?
Była sobie zła królowa, która uważała się za najpiękniejszą istotę na ziemi i zawsze pytała się swego lustereczka o potwierdzenie jej teorii
pornografia? jak Mistrzowi to przyszło do głowy?

a wcześniej o mało co nie zaprosiłam Mistrza na kawę i rozmowę o słodkiej odmianie i stronie sahary
to dopiero byłaby wpadka
o rany, właśnie piszę o spowiedzi, jeszcze pomyślą, że ze mnie grzesznica, a co mi tam, niech myślą

Opublikowano

Renato, trochę zawile piszesz. Mój komentarz, to czysty żart na temat kaczki. Nic więcej. Żadnych nożyc pod stołem, ani w szufladzie nie trzymam. No...są, ale leżą spokojnie, jak moje sumienie. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pomysł z turniejem niezły, ja bym wziął na warsztat Jasia i Małgosię i przerobił na horror ;), ale moja sesja zbliża się złowrogo wielkimi krokami, niczym potwór pożerający studentów, więc pewnie w najbiższym czasie nic nie stworze ;)

pozdrawiam
Opublikowano

Aniu droga
ja do Leszka te słowa kierowałam
jego podpowiedź aby nie uprawiać czystej pornografii, troszkę mnie zzzzz
i wrrrrr
Jeśli w mych tekstach używam erotyki, to nie w celu wywołania podniecenia, mogę rozliczyć każdy oddech, chociaż właściwie już postanowiłam nieco schłodzić atmosferę
Jestem uczulona na stawianie ocen...ludziom i teksty w stylu: znam takich/ie, jak ty
brrrrrrrrrrrrr

lustracja autoportretowa i miłość do siebie i ludzi, koniec i kropka

Opublikowano

Reniu droga. Pisząc, że pornografia już była miałem na myśli fakt, iż nakręcono już filmy pornograficzne w oparciu o klasyczną literaturę dziecięcą. Nie dotyczyło to CIEBIE.
Don Pedro- olej sesję. Chyba we wrześniu będzie "zjazd naukowców"?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...