Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

DRESZCZE PIERWSZE ......24.09.2003



Nauczę Cię pierwszego słowa

Gestu pierwszego,pierwszej pieszczoty

Nim żądza zacznie się w Tobie gotować

Nim spłoniesz we mnie jak pierwszy narkotyk

Zanim w motylim spaźmie powiek

Młodym sie dreszczem zwiniesz na kanapie

Znów po pijaku Ci opowiem

Co z Toba zrobię - kiedy Cie złapię..







Wiersz dedykuje..Albo lepiej nie bede mowila..Niech to zostanie tajemnica :).

Zreszta to taki erotyk z przymrozeniem oka










[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 25-09-2003 09:42.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 25-09-2003 15:49.[/sub]
Opublikowano

noo... ciekawy wierszyk i jeszcze z rymami :)

angażuje w stan oczekiwania na coś, co zanim nadejdzie bedzie poprzedzone obiecaną wizją przeżyć :)

mysle ze dotyczy podmiotu uogólnionego a nie konkretnego

Pozdrawiam!

Opublikowano

spazm - spazmie, tak jak romantyzm - romantyzmie,oraz znaleźć, przepraszam, ale to jakieś wyczulenie zawodowe, skoro to poezja polska, najlepiej poprawniej :-), polecam się na przyszłość, pozdrawiam bardzo.
Opublikowano

Dzis mialem naprawde ciezki dzien... Widzezialem ze taki wlasnie on bedzie (kumaci wiedza ocb). Troche bylem zestresowany, ale gdy tylko przeczytalem ten kawalek, usmiech znow wlazl mi na miche :D.
Ja poprostu zobaczylem ten podmiot napastowujacy jakiegos 15 latka, ktory wije sie jak waz na kanapie :D:D:D.
Nie no serio to bardzo sugestywnie opowiedziane, w dodatku jeszcze troszke znam Dorme, wiec to wszystko stanelo mi przed oczyma i poprostu usmiechnalem sie pieknie. Moge tylko zalowac, ze dedykacja nie jest dla mnie, bo ten jakze doswiadcozny podmiot moglby mnie tez nauczyc kilku sztuczek :D:D:D. Dorma powiedz podmiotowi, jak sie bedziesz z nim widziala, ze ja nawet nie bede uciekal. Od razu usiade na tej kanapie i poczekam, az podmiot przyjdzie... :D
Na sama myslo tym... (kumaci wiedza ocb:D)
"mazgaj caly w spazmach"
Najbardziej z tego kawalka podoba mi sie

"Młodym sie dreszczem zwiniesz na kanapie
Znów po pijaku Ci opowiem
Co z Toba zrobię - kiedy Cie złapię.. "

Dziala na wyobraznie :D
No nic poza tym, ze jest bardzo dobry powiedziec nie moge. "Tylko tyle i az tyle..."
No i mam nadzieje, ze jak wstaniesz to obydwoje bedziemy w znacznie lepszym nastroju niz dzis :/ W koncu Frankowski strzelil 2 bramki :D
Ide spac chyba

Pozdrawiam

PS chyba z 7 x to wklejalem niz sie udalo :/

[sub]Tekst był edytowany przez chmura dnia 26-09-2003 15:36.[/sub]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Hehe..Twoj kom. bardzo poprawil mi chumor,no i te dwie brami Frankwskiego tez..Hehe, jakby moglo byc inaczej..

A co do tego napastowania mlodszych to on nie chce uciekac..On sie na tej kanapie wije z rozkoszy:)

Pozdrawiam



Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...