Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przepraszam pozwoliłem sobie inaczej balladę zakończyć

 

ja stoję sama
ty stoisz sam
ja biała dama
ty biały pan

oj nie tak szybko

koniec powiastki

bo przed żałobą

rytm życia wartki

białe piżamy szalały w mig

rozkoszny jęk słodziutki krzyk

nie ma już nocy
nie ma już dni
białe małżeństwo
ja i ty

ja stoję sama
ty stoisz sam
ja biała dama
ty biały pan

na pozór wszystko 

było na biało

od wspólnych szaleństw

w sercach nam wrzało

płonące ciała namiętna nić

serca nie zniosły przestały bić

nie ma już nocy
nie ma już dni
białe małżeństwo
ja i ty
a leżę sama
ty leżysz sam
ja biała dama
ty biały pan
leżymy rankiem
leżymy w nocy
już niepotrzebny nam
nasz lniany kocyk
płótnem żałobnym okryli nas
będziemy razem po wieczny czas
nie ma już nocy
nie ma już dni
białe małżeństwo?
ja i ty

:)

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

jeśli decydujemy się poświęcić całkowicie Bogu np w zakonie - wielkie tak, ale z partnerem:

On stworzył te zabawki dla nas, by uświęcić dziećmi!!!!!!!!

 

Noc poślubna Ona już przygotowana a on wchodzi onieśmielony i napalony do pokoju:

Ona - Kochanie zmówmy różaniec - tajemnicę boleną

On  - Amen

:)

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA Tak, to tak jest. U mnie akurat jeszcze dużo dopowstało na linii sporego tarcia między 4 babciami i na linii ojciec - mama, a potem jeszcze ojczym :)) No trudno. Ogólnie wbrew obiegowościom, są to cechy bardzo dalekie od damsko - męskiej atrakcyjności :)) I znów no trudno. Takie karty :))
    • @Somalija a może Włodziuś napisze:)
    • @Leszczym Przynajmniej literatura pozwala na sprzeczności bez konsekwencji prawnych :) Ale serio - to co nazywasz "bezużytecznością" w prawie, inni mogliby nazwać po prostu niepoddawaniem się systemowi. A pisanie to chyba lepsze miejsce dla kogoś, kto nie chce iść na kompromisy z własnym sumieniem.  
    • @Leszczym   chyba masz rację Leszczym …niestety. Im większy poziom inteligencji tym gorzej…nikt Ciebie nie rozumie…Ty nie rozumiesz innych…kiedy się odezwiesz wszyscy się zastanawiają o czym mówisz, dlatego wolisz się nie odzywać;) no ale przecież nie jesteś mądry;))) do tego te wszystkie lęki…wrażliwość, wyobraźnia, fantazja, intuicja i co tam jeszcze ;))))    no i jeszcze ta cała inteligencja jest dziedziczna… ( udowodniono, że po matce …).   Serdecznie współczuję:)  @KOBIETA      i jeszcze….a  kiedy się nie odzywasz, wszyscy uważają, że jesteś dodatkowo aspołeczny;)))    
    • @Leszczym Może peel nie zgłupiał, tylko po prostu odważył się pomyśleć, że coś może być. I to „może być" wcale nie musi być głupie – czasem optymizm, nawet ten chwilowy i nagły, to jedyna rozsądna odpowiedź na chaos i niepewność. Bo jeśli nie teraz, to kiedy? Jeśli nie w tej chwili wahania między „być może" a „na pewno nie", to gdzie indziej szukać przestrzeni na wspólne morze, na ciszę pomiędzy słowami, na coś bliskiego i coś dalekiego jednocześnie? Romantyczne milczenie i zapatrzenie nie wykluczają się z rozmysłem – wręcz przeciwnie, jedno drugie dopełnia. Głupie i mądre razem. Wzór i deseń. Wszystko na raz, bo inaczej by nie było prawdziwe. Więc nie, peel raczej nie zgłupiał. Peel po prostu na moment uwierzył, że może. A to już bardzo dużo.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...