Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Diabeł tkwi w szczegółach


Gość Franek K

Rekomendowane odpowiedzi

@beta_b Beatko można to rozwiązać inaczej, można mieć panią domu, która ogarnia wszystko nawet z gotowaniem:) sama byłam panią domu za pieniądze, uwielbiałam zajmować się domem, gotowaniem i dzieckiem:) rodzina wynajmowała duże mieszkanie, piękne, stare, lekko odnowione, ale stare były elementy, mieszkanie nie było tak zabrudzone. Gospodyni pracowała w domu zdalnie, a ja przychodziłam kiedy dziecko spało, zazwyczaj 2 godziny, raczkowało ogólnie. W czasie jego snu ogarniałam mieszkanie, stopniowo każdego dnia inne kąty, przed sprzątaniem przygotowywałam jedzenie, zazwyczaj zupę, żeby było dla dzieci, albo jakiś sos warzywny z mięskiem, pulpety, placuszki. Byłam mocno zorganizowana, kreatywna, miałam jakiś przepis z internetu na telefonie, robiłam wszystko od podstaw, nawet gdy miałam zmielić płatki owsiane na mąkę, to tez mieliłam, w tym czasie kiedy się coś gotowało, piekło, prasowała, sprzątałam codziennie coś innego w domu, bo naraz bym tego nie zrobiłam. Łazienki były dwie, jedna dla dzieci z wanną, a druga dla rodziców, miel dużo kwiatów, zajmowałam się pielęgnacją ich codziennie. Wyciąga, pranie, później ścigałam, składałam i prasowałam. Potrafiłam nawet włączyć sobie muzyczkę jakąś. Czasem dziecko zapłakało to musiałam wszystko zostawić a pójść go po głaskać i utulić dalej snu. Gdy wstawało, to już się wszystko ugotowali, przygotowywałam dla niego talerzyk, picie i karmiłam, szczęśliwe było, smakowało bardzo, jak się do mnie tuliło. Gospodyni była zachwycona moją kuchnią i codziennie dawała mi nową inspirację. Mój czas był 2 godziny na dom i 2 godziny na dziecko. Myśle, ze fajną sprawą mieć taka panią domu, bo rodzina może sobie spędzić wspólnie czas, bez takiego trudu. Nie ma wtedy przechwałek, kto zrobił coś, źle, mogą zwalić na mnie, a ja następnej dnia to naprawię. Dla mnie to bardzo wspaniały dom, rodzina. Szkoda, ze nie mogę tak dalej pracować, lepsza stawka w biurze, ale praca w domu bardzo mi się podobała, w ruchu, w uśmiechu i cieple rodzinnym. Marzy mi się taki dom i tez chciałabym mieć taką panią domu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek.zak1

 

Ostatecznie to tylko fraszka, a ty się tak grubo jakoś porobiło.
Ciekawie musi być na co dzień w domach…

 

Dzięki, Marku.

@Leszczym

 

Z tego się i tak nie da żyć, więc chyba lepiej, by ktokolwiek czytał i komentował, niż żeby leżało odłogiem obwarowane prawami.

@beta_b

 

Jak już wyżej napisałem, to ostatecznie tylko fraszka.

O chrapaniu też już kiedyś pisałem (limeryk pt. Dobry w łóżku).

Ta klapa to w sumie symbol i nie trzeba jej brać tak dosłownie. Może to być np. dłubanie w nosie, niesprzątanie po sobie etc.

@Sylwester_Lasota

 

Czasami jest wygodniej

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@violetta

 

A co wtedy, gdy pani domu wpadnie w oko gospodarzowi i vice versa? 
To już nie szczegół, a poważna sprawa.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Franek K to fajnie masz. kiedyś mieszkałam blisko lasu, byłam oswojona z nim, teraz to się stałam miastowa. moja siostra i brat będą mieszkali blisko lasu, ale to jest blisko Warszawy. będę do nich jeździła, to się oswoję ponownie. ja grzyby to kupuję w marketach, ale jadam często i też na surowo. boczniaki są pyszne z sosem sojowym tak orientalnie albo z cytrynką, akurat boczniaki i pieczarki u mnie co tydzień lądują na talerzu. rydze, boczniaki i pieczarki można jeść na surowo, także masz wspaniale, ale niedługo cię śnieg zasypie.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...