Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Do końca


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystkie te świty gdzie Słońce przed słońcem wstaje

Promienie co bardziej niźli złoto błyszczące
Zielone słowa ranny chłód ciepłem kojące 
Wzrok głęboki co godzinie sensu nadaje
 
I zmierzch każdy zanim lampa leniwie zgaśnie 
Kiedy dłoń w dłoni spotyka słodka pieszczota
Bliskości upragnionej rozkoszna ciasnota 
I chwile przecudowne zanim oko zaśnie 
 
Poprzez śnieżyce wszystkie i wczesne kwitnienia
Opadającą czerwień aż po mroźne kłosy 
Do kamiennych imion, dat i w ostatnie tchnienia
 
Zawsze już na ustach moich trzech sylab głosy 
I wieczna uroda co nigdy się nie zmienia
Obecność Twa cudowna oczy szczęściem rosi
 
Edytowane przez Dobry, Zły i Brzydki (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dobry, Zły i Brzydki Dla mnie to bardzo bogaty opis stanu "wyjątkowego", czy idealnego - stanu pełnej, czystej miłości, w której oboje potrafią ją zarówno drugiemu dawać, jak i od niego odbierać... Jednak uważam, że w rzeczywistości zaburzaja ten stan, codzienność i nasze "naturalne" niedoskonałości, dlatego musimy do miłości świadomie wracać. Takie wiersze, jak Twój powyższy, mogą w tym pomagać. :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...