Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@violetta Ze mną na ten temat Szanowna Violetto nie pogadasz albowiem nie bardzo chcę się tym interesować. Gdzieś jakieś religijne frazy przewijają u mnie się czasem, ale w tej materii raczej unikam dyskusji, bo po co?

@Rafael Marius Wydaje mi się że jest. Wrażliwość jest również cechą, nad którą się pracuje. A wiersze mają na nią wpływ całkiem spory zwłaszcza gdy się przed nimi otworzysz i zagłębisz w swojej twórczości co ma szereg pozytywów i negatywów, bo ten świat do delikatnych raczej nie należy i należeć nie będzie ://

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Póki co nic na to nie wskazuje, lecz ja wierzę niezłomnie iż kiedyś się to zmieni.

Tylko nie mam pojęcia kiedy.

 

 

Ja już wyrosłem z bitew na śnieżki i cytaty, choć kiedyś fascynowało mnie jedno i drugie i niezły w tym byłem. Rzucałem celnie i skutecznie.

 

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Obecnie stronię od kurzawy pól bitewnych i wybuchów rywalizacji.

Cenię święty spokój z lekkim powiewem ciepłej i przyjaznej atmosfery.

 

 

Jestem tak zaskoczony, aż zaniemówiłem.

 

Muszę się zastanowić, zaznaczając jednocześnie iż Biblię regularnie studiuję od 44 lat w językach oryginalnych. Hebrajskiego uczę się od dziecka, a z greckim to już słabiej.

A na różnych forach biblijnych dyskutowałem przez kilkanaście lat, kiedyś to było moje hobby numer jeden.

Ostatnio się tym nie zajmuję. Przerzuciłem się na poezję, spokojniejsza.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mnie interesuje to co wewnątrz.

 

Zewnętrzne bodźce przesiane przez filtr postrzegania i wartościowania pozostają adekwatne do stanu duszy.

U mnie przynajmniej tak jest, już od wielu lat. To taka super moc introwertyków, gdy odkryta i używana pozwala uniezależnić się od tego co za oknem, jakkolwiek to rozumieć

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...