Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na raz
pójdziesz
staniesz
i nim wreszcie
uderzysz
i zranisz
krzykniesz
jeszcze

na trzy
sprawdzisz
pomyślisz
złączysz w całość
rozćwiartujesz
i wywleczesz
powiesz
mało

na sześć
zakłamiesz
zaprzeczysz
kiedy powiem siedem

Opublikowano

Magicznych liczb jest więcej, aż do nieskończoności, no i z nią samą włącznie. Dlaczegoby więc nie pociągnąć wątku dalej? Mam wrażenie, że nie zmieniłoby to przekazu, a formę łatwo będzie konsekwentnie utrzymać. Kasia Klich ma chyba podobną piosenkę, nie istotne, ze sprofilowaną do wątku miłosnego. Powiem cichutko, że ciut lepiej jej to wyszło.
Jest tu sporo dramatyzmu, owszem, ludzkiej uciechy z babrania się w bólach, swoich i cudzych. Ale "rozćwiartowane" to jakoś. Za szeroko może ujęte by podsumowywać, za szeroko by uchwycić jeden nerw. Brak precyzji. Nie powala więc, nie dzwoni w żadnym organie anatomicznym, ni emocjonalnym. A szkoda.

Potępiam (wybacz, oyey)
i pozdrawiam
m.
[sub]Tekst był edytowany przez magda dnia 22-09-2003 07:31.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...