Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

krzyz

Użytkownicy
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez krzyz

  1. krzyz

    na raz na dwa

    nie, to nie moze byc...
  2. ten jest dobry.... tylko forma razi....
  3. nie no, widzę ze nam dzisiaj w tragedie obrodziło....
  4. ja tu nie widzę nic prócz steku bzdur.. :|
  5. do ulubionych, jest dobry, powiem nawet: lepszy, chociaz widze male potkniecia, zabieram - zauroczony
  6. bez komentarza.... nie nadaje sie...
  7. "na moc ktora nosisz w sobie, przyzywam cie, bys przyszla...."
  8. krzyz

    prządek

    zapatrzone w płomienie świec bez słów czułych kochanków żegnały na zawsze ostrza stalowe wykłute oczyma wyobraźnych strachów pękały w zetknięciu z ich skórą prządek kochanych milczeniem pieszczonych ziemią surową ile było nie wstały gdy w ich podziemie wtargnąłem cicho choć za głośno przecież kiedy przerywałem własnych włosów nici płakały [sub]Tekst był edytowany przez krzyz dnia 15-09-2003 14:11.[/sub]
  9. krzyz

    strumyk wody

    genialny.... chyle czola:)
  10. krzyz

    odeszła

    otruł w jej wargi wsączając pocałunek nawet nie dotknął pozostały ślady wielkich dłoni na ramionach załzawione poduszki a ona wstała powoli przygładziła włosy białą dłonią pogłaskała kota podeszła do lustra srebrzonej ramy odeszła
  11. na moim oknie, zimą nie mieszczą się ciałka gołebi ani dłonie aniołów kiedyś bywały jeszcze spadające gwiazdy umilkły już sam zakrzyczałem wołające w głowie głosy krzyżowanych Świętego Wita wypędziłem z ciała by móc wrócić pozwolili polizać szybe i jej mroźne kwiaty potem popędzili znów w dół
  12. krzyz

    bez tytulu

    tak, jeden z lepszych... mozesz tez zmienic czas.... na przeszly....
  13. strasznie fajnie pisze pan Adam.... gratuluje talentu...
  14. krzyz

    Marzenie

    przepaść nie-gubiąc milczenia zaklętego w kamienne serwetki i zachować w sercu żal tęsknoty niepotrzebny bo nie za pieniądze kupiony
  15. krzyz

    Niewidomy........

    lżyli jak psa z którym za pan-brat byłem odczekałem swój czas aż do śmierci przykuty łańcuchem do światła dnia wciąz niewidomy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...