Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • GrumpyElf zmienił(a) tytuł na w moim ogrodzie
Opublikowano

.GrupmyElf... już ostatni Twój, przypomniał mi jeden z moich, a ten tutaj...

"W moim ogrodzie"... :) jak dobrze, że umiemy i.. uczymy się cały czas, zerkać na własny ogród,

w nim zawsze jest coś do przycięcia (do pielęgnowania) i jeśli efektem jest...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... to warto to robić, zawsze, ale jednak od czasu do czasu... ;)

wydaje mi się, że właściwsze słowo to.. pąku..

Pozdrawiam.

  • GrumpyElf zmienił(a) tytuł na katharsis
Opublikowano

Po pierwsze, ogromnie się cieszę, że znów Cię czytam! Tęskniłem bardzo.

Po drugie, wiersz - tak jak go widzę - pozwala mi na totalnie subiektywną interpretację i pozwól, że przy takiej zostanę, nie próbując rozszyfrować Twoich intencji. Widzę go jako opowieść o tym, jak wpływają na nas nasze czyny, bez względu na to, czy chcieliśmy je czynić, czy nie. Wszystko to w nas zostaje. Wszystko stanowi cegiełkę w tej budowli, którą wznosimy, żyjąc.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

@Gosława Dobrze, że real pochłania. Ale... Ty musisz pisać. Wierzę, że wrócisz do tego. Z ludźmi bywa różnie, ale wierzę, że odbudujesz w sobie do nich serce, bo masz kawał serducha. Przeżyliśmy tutaj naprawdę super czas, to już się pewnie nie powtórzy, to fakt :) Przytulam mocno, Reniu <3 

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

@Gosława Dopiero przeczytałam tę wiadomość, dawno nie byłam na orgu i nie wyskoczyła mi w powiadomieniach. Ciekawa jestem gdzie brykasz, a w dodatku zachwalasz. Daj znać, choć tylko żeby Cię czasem poczytać, bo u mnie z czasem cieniutko żeby jeszcze inny portal zaniedbywać jak ten :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ... różne pustynie. Różne zarówno w znaczeniu precyzyjnego położenia geograficznego. Różne w znaczeniu administracyjnej przynależności do danego państwa względnie państw. Wreszcie w sensie takim, że tylko część z nich jest piaszczysta. Przykładowo, Egipt przedzielony Nilem składa się praktycznie z dwóch pustyń - Arabskiej i Egipskiej właśnie.     Jednak na naszej - załóżmy, że można tak Ją określić - Ziemi istnieją dwie pustynie solne. Jedną jest słynne Salt Lake, leżące w Stanach Zjednoczonych, drugą, większą - Salar de Uyuni. Mające długość stu czterdziestu kilometrów i powierzchnię dwunastu i pół tysiąca tych ostatnich - kwadratowych, rzecz jasna.  Spod miejscami cienkiej warstwy soli wydostaje się woda, widoczna w postaci kałuż bądź możliwa do dotknięcia, znajdując się w przerwach solnej powierzchni. Przestrzeń ta przed długim czasem - naukowe dane są tu aważne - stanowiła część oceanu. Po wypiętrzeniu się Andów i odparowaniu wody została drugą z wymienionych solną pustynią, w odróżnieniu od pierwszej - z wyspą Incahuasi. Jednak łowo "wyspa" stanowi potoczne określenie, bowiem jest to po prostu dawna podmorska - dziś nadsolna - wyższa, skalista część dna. Obecnie w dużej mierze porośnięta kaktusami.     Opowiadam Wam o niej, drodzy WspółForumowicze, głównie z chęci podzielenia się pewnym osobistym doświadczeniem. Zdaję sobie sprawę, że z racji owej osobistości odbiór może być różny. Ale przecież nikt z Was zaprzeczy, że świat, w którym żyjemy - i którego część stanowimy - jest odmienny od przedstawianego nam obrazu.     Magia. To pojęcie doskonale Wam znane kojarzy się rozmaicie, w tym z legendami i bajkami oraz z serią filmów o Harry'm Potter'ze, jego przyjaciołach i o Hogwarcie. Ale też - po prostu - z energetycznym oddziaływaniem. Mówimy także o magicznych miejscach, prawda? Otóż oprócz wymienionych w poprzednim opowiadanianiu Machu Picchu i Saqsaywaman Solnisko de Uyuni jest - od dzisiaj również w moim przekonaniu - jednym z takowych. Komu z Was bowiem zdarzyło się, dwukrotnie  spojrzawszy na zegarek w conajmniej dziesięciominutowym odstępie czasu i zobaczyć tę samą godzinę? W dodatku tak zwaną anielską: osiemnastą osiemnaście?     Byłoby dobrze - i komfortowo, a może tylko wygodnie i prosto? - aby wszystkie podobne sytuacje dało się wytłumaczyć przywidzeniem lub samosugestią. Prawda?     I czy nie jest nią również, że skoro wszystko jest energią,  tym samym wszystko jest magią?       Hotel Pedresal, okolice Salar de Uyuni, 27 Września 2025 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Natuskaa    Na to wygląda, że nie zrozumieliśmy się. Ale przedstawiłaś, o co Ci chodziło, teraz więc wszystko jest wiadomym.     Nie. Nie  miałabyś dopowiadać tekstu - jest on pełnym. Wraz z przestrzenią, oczywiście.     Dzięki Ci za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy. *((;
    • O co; pazur, gruz, a po co?  
    • Ale anioł: zło, Ina, Ela.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...