Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Między nami po ulicy,
Pojedynczo i grupkami,
Snują się okularnicy ze skryptami
I z książkami,
Z notatkami,
Z papierami, kompleksami
Itp, itd,
Itp, itd,
Itd.

Uszy mają odmrożone,
Nosy w szalik otulone,
Spodnie mają zeszłoroczne, miny mroczne
[…]

Agnieszka Osiecka „Okularnicy” 
(można też posłuchać w wykonaniach: Aliny Janowskiej i Sławy Przybylskiej)

Czemuż?
Bo państwo marni nauczyciele,
(Dobrych ochrzanić się nie ośmielę, –
Już wpadli jak smartfon pomóc może);
Oczy w nosie, = z refleksją gorzej:
1) Smartfon niewątpliwie oczy psuje,
    Jak wszystko, co młody wzrok świdruje,
   Skoro śpiewali: „Okularnicy”
   Bez smartfonów w rękach, na ulicy…
2) „Smartfony do randek i wygłupów!” – ?
   Bez łączeń w pary ludzkość – stos trupów!
  Z "Plantnet-em" wśród łąk jak z kluczem
  Ze "Skywalk" wśród gwiazd chodzić się uczę.
 . . .
Tak, smartfon jest niebezpieczny jak nóż, –
Zakazać? może brzytwy też czas już…
Konserwatyzm, to trwanie wartości,
Zacofanie, gdy co nowe złości!
 

Edytowane przez Marcin Tarnowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Dzisiaj zapytałam dziewczynę czy dobra kawa z żabki, nie słyszała, bo miała słuchawki na uszach. Gdy zdjęła, była oszołomiona nie wiem czy pytaniem, czy tym, że przerwałam słuchanie:) nie kupiłam w końcu tej kawy.

Opublikowano

@violetta

To Ci dopiero zamiana

I wyszła na dobre zapewne

 

Mówię to jako dziki fan szpinaku

A najlepszy jest z czosnkiem niedźwiedzim. Co roku na wiosnę zbieram czosnek w lesie

A szpinak na grządkach :) Tak się żyje po wiejsku. Bez Żabek, ale ze smakiem :) Nie tylko kawy

 

Pozdrawiam ciepło

Opublikowano

między nami po ulicy

ze smartfonem pojedyńczo

snują się okularnicy

już bez skryptów i bez książek

bez notatek i popierów

nie słuchają też szlagierów

itp itd

itp itd

itd

 

uszy mają lecz nie słyszą

ze zmęczenia stale dyszą

rozum mają zamulony

wzrok przymglony

dziecko - się nie mieści w głowie

po co komu mały człowiek

itp itd

itp itd 

itd

:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      uciekło 'm' w 'nam'. podoba mi się, dobrze się czyta :)
    • wytrącasz mnie jak zegarek  mały brzęczyk w kwiecie  oto jestem z dziecięcą ciekawością  w odchylonych dzwonkach campanuli odpływam liliowym z tobą zanim wrócę do życia        
    • @violetta   A dlaczego pani nie wstąpi do Polskiego Związku Literatów i Stowarzyszenia Pisarzy Polskich? Będzie pani miała wszystko: tomiki, wsparcie finansowe i wieczorki poetyckie, nomen omen: wyżej wymienione organizacje otrzymują dotacje z budżetu państwa, mają prywatnych sponsorów i indywidualnych darczyńców...   Łukasz Jasiński 
    • Ciekawie pokazana nieuchronność przemian kulturowych i poszukiwanie tożsamości w szerokiej ofercie prądów myślowych i trendów ideologicznych.  Dialektycznie  zestawiłeś zagubienie jednostki rosnące wprost proporcjonalnie do nieograniczonych możliwości przemieszczania się : szeroka ulica - czyli okno na świat/ ewtl. internet - a po drugiej stronie gorączkowa  próba syntezy różnych wpływów, często sprzecznych, byle odpowiedzieć sobie kim się jest? Ale są też próby konformizmu ( czerwone dłonie - to np.  nierozliczona komunistyczna przeszłość, a teraz pod zmianą sztandarów wypinanie piersi pod symbolami Polski Walczącej), są mody ekologiczne i powrót do pogańskich kultów natury, są ci, którzy w szukają wyrytych w kamieniu Prawd i pewników… W puencie Autor sam sobie przeczy, bo udowadaniając w tekście działanie Ducha Czasów - wie, że nic nie zostanie niezmienne; a może… jednak sam próbuje siebie przekonać do tej jedynej zasady rzeczy, jaką jest panta rhei ?     pozdr.
    • najpierw pójdę do kardiologa z nieregularnie wzruszonym, przekraczającym wszelkie normy, ciążącym sercem na dłoni.   ostatni raz, po echo — niech się rozhula pomiędzy żebrami, między wersami.   potem, już na czczo, zakamarkami bez latarni, bez smutnych oczu, unikając każdego z tych miejsc, które mogłabym nazwać tęskno przeczekalnią, dojdę tam, gdzie sprawdzą z krwi: ile we mnie poety?   i gdy już, z gardłem ściśniętym tym, co niewypowiedziane, splotem słonecznym tym, co niewymarzone, nie dam rady wstać — prześwietl mnie, we mnie wiersze.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...