Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Moja poezja??
Słowa stracone...
Nakarmcie swe uszy pustym żargonem!
Niech się wyleje strumieniem niekształtnym
Poemat krótki, lecz nic nie warty!

I tak bezdusznie, też bez przyczyny,
Wypełnię sensem zamarłe godziny.
Uniosę w czyn martwe natchnienia,
Wiodąc bezcelowo sens bez znaczenia.

A młodość rozbłyśnie bez komplikacji,
I w trwogę zmieniając, myśl zmarnieje.
Spojrzeniem rozświetli bez większej racji.
Niewinność wrzucając w chaosu naturę.

Zwieńczając utwór dodam spostrzeżenie:
Nie można być ślepcem, by dźwigać kamienie.

Opublikowano

do czasu tego, kiedy myśli klną wszystko nieubłaganie...
tęskno mi panie...

bo zmięłabym ten wydech zmarły
jak proch poezji gadzin...
unikam jednak i
brzemię stracone wiedzie
bezcelowo sens bez znaczenia...

przykro mi, ale tylko w taki woal ubrać potrafię komentarz, który przyjemnym nie będzie na pewno...
agnieszka

Opublikowano

znam potrzebę pisania tego, co łka gdzieś na dnie
ale mam pełną świadomość w jakim kręgu się obracam
pokora i zwykły wstyd dyscyplinuja moje poczynania

zachęcam do pisania
proponuję mieć zawsze na względzie dwa proste pytania
po co
jak
z czasem czytając myśli wielu świetnych poetów tej stronki dostrzeżesz i swoje niezgrabności

ukłony

seweryna

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Twarze dwunastu wyrazów nie uśmiechają się z prawdą
    • A gdyby?   Gdyby nie bylo mnie na tym świecie? Gdybym nie powstala w tej jednej kobiecie?   Gdybym sie nigdy nie urodzila, Byloby lepiej?   Zdecydowalaby o tym moja rodzina.   A gdybym tych rzeczy nie zrobila? Gdybym temu zaradzila   Gdybym zrezygnowala ze zla tego Gdybym wiedziala co robi mi to strasznego…   Lecz nie wiem, A gdybym wiedziala?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...