Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Waldemar_Talar_Talar korzystać z życia - poszerza kontekst, jeśli się spojrzy z poziomu cudu. Dziękuję Waldku za obecność i słówko. 

@Marek.zak1 czekamy, mając niewielki punkt odniesienia. Porównałabym wysokość względną i bezwzględną, gdzie punktem wyjścia jest CUD (nie morze ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ściskam sąsiedzie. 

 

bb

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Nie powiem, żeby mi było po drodze z taką afirmacją życia, ale muszę przyznać, że tekst jest super ;D Zwłaszcza podoba mi się pomysł z używaniem słów życie i sztuka jako zamienników. Fajowe, droga pani!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

te dwa fragmenty do poprawki, nie znaczeniowo, ale dobór słów płytki i prosty. 

Reszta w zasadzie się zgadza. 

 

@error_erros myślę, że to kwestia wysokości doświadczeń n.p.m. czy elewacji własnej zagrody (chociaż oficjalnie się mówi - elewacji lotniska). Ma to wpływ na ogólny QNH, zatem na przelot. Dobra, posługuję się skrótami, bo zaliczam teorię na pilota i skojarzenia mam ograniczone. 
Pozdrawiam ciepło, bb

@Jacek_Suchowicz Ładnie Ci to wyszło, Jacku. Nie wiem jak dokleić do całości, jako dzieło wspólne, ale baaardzo to  zgrabnie i spójne. bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Człowiek ma ten niesamowity dar podnoszenia się nawet po niezwykle trudnych przejściach, zdecydowanie z takim podejściem do życia jakie prezentujesz w wierszu warto jest kontynuować tę sztukę, jeszcze wiele można odcierpieć, ale i  przeżyć, nauczyć się, doświadczać

bardzo mi się podoba, pozdrawiam :)

  • 4 tygodnie później...
Gość Franek K
Opublikowano

Bardzo optymistyczny tekst.

W trzecim wersie usunąłbym to "i".  Będzie płynniej. 

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • śniło mu się że był gdzie nikt jeszcze że ujrzał to czego jeszcze nie widziano   drugiej nocy wyśnił mu się tego adres więc się obudził by go zapamiętać   rano postanowi że  uda się w to miejsce skoro jest takie inne zaczął się pakować   wtedy coś powiedziało nie szalej czekaj nocy upewnij się czy warto ścierać cholewki   czy to nie jest mrzonka podrapał się po głowie mówiąc już wiem to poetycka pułapka 
    • Odwróć się, padnij na twarz i nie patrz, twój bóg nie jest Bogiem. Gdy w 94 ścięgna cięła maczeta, on nic nie zrobił. Odwróć się, padnij na twarz i pomyśl;  krew, rzygi, szczyny, odcięte kończyny- czarny dom boży. Ludzie nie ze stali jak ostrza,  nie produkcja z Huty,  to Hutu! Widocznie tak można,  to redukcja, to człowiek opluty.  Czarne jezioro krwi Rwandy,  wypruj organy tego dziecka-  widocznie tak można. I to pod jego domu dachem,  który runie jak na Bloodhail-  widocznie tak można. A on spojrzy, ziewnie i machnie ręką; i będzie wyłączony, będzie upośledzony, będzie o miłości głosił androny z ambony przez usta namaszczonych.  I nic więcej nie zrobi, tylko się położy, ziewnie drugi raz i zakwili  żałośnie pod nosem, o tym że:  tak trudno być Bogiem    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

             
    • @Migrena  atam- nie zasługuję- ale dziękuję. Czasem nie rozumiem- że są ludzie że tego nie doceniają.     Niebo złote ci otworzę, w którym ciszy biała nić jak ogromny dźwięków orzech, który pęknie, aby żyć zielonymi listeczkami, śpiewem jezior, zmierzchu graniem, aż ukaże jądro mleczne Ziemię twardą ci przemienię w mleczów miękkich płynny lot, wyprowadzę z rzeczy cienie, które prężą się jak kot, futrem iskrząc zwiną wszystko w barwy burz, w serduszka listków, w deszczów siwy splot. I powietrza drżące strugi jak z anielskiej strzechy dym zmienię ci w aleje długie, w brzóz przejrzystych śpiewny płyn, aż zagrają jak wiolonczel  żal - różowe światła pnącze, pszczelich skrzydeł hymn. Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi. Jeno odmień czas kaleki, zakryj groby płaszczem rzeki, zetrzyj z włosów pył bitewny, tych lat gniewnych czarny pył.   (Krzysztof Kamil Baczyński)
    • @Robert Witold Gorzkowski  dziękuję. Chwała Bohaterom- i pomyśleć- tyle ludzi- utalentowanych młodych  
    • @Annna2 Robert miał rację. Tu też jest nasz pomnik Bohaterów. Ania pięknie pisze. Patriotka - poetka. Wielki szacunek Aniu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...