Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie tylko smutne, ale i samo dołujące.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Poszukiwanie szczęścia wymaga samozaparcia i odwagi; smutek jest bezpieczniejszym wyborem — przynajmniej unikniemy rozczarowania, kiedy życie pokaże nam gorsze oblicze.

 

Życzę więcej optymizmu; Nowy Rok dopiero się zaczął.

Opublikowano

@beta_b raczej marazm, ale zawsze można a nawet trzeba go przełamać,  on też istnieje w życiu jak wszystko inne , a np.nuda to też ciekawy temat, może być twórcza ile to pomysłów powstało,  bo ktoś się nudził.  Nuda a marazm,  to trochę inne odcienie,  nuda jest raczej chwilowa, marazm wynika z braku możliwości lub egzystencjonalnego zastoju , a może i jeszcze z innych przyczyn, tutaj może że świadomości,  że wszystko już raczej było i czego tu się spodziewać,  czemu wychodzić naprzeciw zwłaszcza w kontekście nowego roku , choć oczywiście to czysto umowne, bo co w gruncie rzeczy znaczą daty?  Ale zawsze to koniec czegoś i początek nowego. A u starych ludzi to chyba już inaczej brzmi, inaczej u bardzo chorych, słowem nowy rok może brzmieć optymistycznie, ale wcale nie musi, choć by się chciało.  Rozpisałam się,  czasem chce się zagadać 

Pozdrawiam kredens 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mnie się kojarzy z bezdomnymi, którzy są chowani w kwaterach NN, bo gdy ich martwe ciała znaleziono nie mieli przy sobie żadnych dokumentów, ani nieśmiertelnika. Nikt też nie był w stanie ich zwłok zidentyfikować.
Odeszli niezauważeni.

 

Opublikowano

@Rafael Marius tak też może się kojarzyć, ale w sumie wszyscy odchodzimy w otchłań niepamięci,  to tylko kwestia czasu. Można się zastanowić nad sławnymi ludźmi. Horacy pisal nie wszystek umrę dopoki istnieje Kapitol, coś chyba tak, ale choć słowa pozostały,  to sam Horacy , chyba już nie,  ten z krwi i kości. Wszystko wyrównuje pług czasu , ale rzeka życia wciąż gna naprzód,  po co i dokąd,  to już inne pytanie

Kredens pozdrawia 

@staszeko tak, smutek ma swój urok i jest bardziej subtelny niż rubaszna wesołość.  Jednakże smutek wynikający z faktu przemijania , utraty pewnych rzeczy , wartości na zawsze, jest innego rodzaju i jest w pewien sposób nie ucieczką lecz raczej czymś nieodwołalnym na co jestesmy w gruncie rzeczy skazani. Musimy go doświadczyć chyba że wcześniej umrzemy

Kredens pozdrawia 

@sam dziękuję,  angielski humor zawsze w cenie

Pozdrawiam wszystkiego najlepszego 

Kredens 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Smutek subtelny jest zdrowy, ponieważ pozwala docenić radość, jest czymś normalnym, jak siąpiący deszcz po słonecznym dniu, po którym znowu zaświeci słońce, ale z Twojego wiersza przebija jedynie smutek, jakby odbicie stanu emocji człowieka, którego w życiu już nic wesołego nie czeka, czyli bardziej jest to depresja aniżeli smutek.

 

Skoro nic po nas nie pozostanie, nikt o nas nie będzie pamiętać, czy odchodząc z tego świata można sobie pozwolić na jeden choćby uśmiech? Życie to krótki błysk gasnącej gwiazdy, mgnienie oka zaledwie, nie powtórzy się, ale z drugiej strony nie urodziliśmy się po to, żeby się smucić, dlatego właśnie warto na przekór wszystkiemu śmiać się, bo jeśli tego nie warto, to co takiego w życiu warto?

 

Wydaje mi się, że odpowiedziałaś na to pytanie pozytywnie w samym tytule: „Miało być” — wyczuwam tu nutkę wyrzutu; „radośnie” — otóż to jest celem życia!

 

Pozdrawiam uśmiechając się.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jedno z tych drzew, w które się tulę, gdy w głowie sztorm przewala fale, gdy stoję sam, choć jestem w tłumie, i krzyk niemego wzbiera w szale.   Jedno z tych drzew w nocnym pejzażu, gdy port zasypia, milknie czucie, wychodzę w noc, bo snu nie znoszę — odchodzę dzisiaj o krok od życia.   Na granitowej zielonej skale tunel nadziei puszcza mi oko, lecz przed nim mgła — jak sen o raju, którego już nie chcę, nie mogę.   Uciekam więc — w zgrzyt starych torów, w ciszę, gdzie echo śpi pod mostem, w twarze mijane bez historii, w spojrzenia, które nic nie niosą.   Świat mnie dogania — szeptem liści, nawet gdy w mroku znikam z pola, bo w każdym drzewie, w każdej ziemi zostaje ślad — i moja dola.   A jeśli jutro mnie odnajdą, niech wiedzą tylko: byłem w drodze. Nie chciałem wiele — może spokoju, może oddechu w czyjejś zgodzie.
    • @acatiiia Piękne to były czasy, gdy można było pójść do biblioteki publicznej i wypożyczyć książkę lub parę książek, oczywiście był termin do zwrotu. Wierzę, że książki nigdy nie stracą na popularności. Zdarza się, że nie ma prądu z takiej czy innej przyczyny, wówczas przy świetle świec lub lampy naftowej, jeśli będą pod ręką, można sięgnąć po książkę. Internet ma to do siebie, że daje więcej możliwości w przeczytaniu czegoś na co dawniej trzeba było czekać tygodniami lub nawet miesiącami zanim dotarło do naszych rąk. Z tego to względu - przez Internet - popularność książek znacznie zmalała, ale jak to w życiu bywa mody się zmieniają i retro zawsze powraca w być może nieznacznie zmienionej formie. Książki i Internet według mnie nie są konkurencją lecz po prostu innymi środkami przekazu dla czytelnika. Pamiętam, jak w latach 80's ubiegłego stulecia w modzie były Encyklopedie lecz dostęp do nich był ograniczony dla szerszej rzeszy czytelników. 
    • P̫̐̀҉߫̋̚O̝᷈᷀҉̗̭̽L̯̂S̻̀̆҉̬᷅͂Ḳ̫᷉҉͈ͧ͞A̢҃͟҉    w cieniu pochmurnych zaborczych nocy gwiazdy zamglone świecą słabiutko lecz ojczyźnianka wytrwale kroczy wcale nie płacze a jednak smutno    wiatr przeciwności suknią powiewa góry na drodze wysokie są bardzo marzenia wrastają w baldachim nieba zmierza do celu gdyż duszę ma hardą    targają ciałem siły przeróżne serce wciąż ranią aż krwią zbroczone czerwone maki trochę wszak później ozdobią płatki białym kolorem    świadoma ciągle że droga kręta choć serce z wiarą pragnie pozostać zatem nie myśli marszu zaprzestać by niepodległą stała się polska         
    • A na lut os pot, wtop, slot. Ulana.    
    • @acatiiia Tak sobie myślę, że za parę lat znikną nie tylko antykwariaty, ale i księgarnie. I razem z nimi cisza między słowami.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...