Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Podczas pewnego spaceru, gdzieś między krokiem lewym a prawym, gdzieś chyba w połowie drogi i gdzieś na wysokości odnawianego budynku z lat mocno ubiegłych dopadło mnie natchnienie. Aż westchnąłem głęboko. A potem i tak niewiele zapisałem, bo okazało się, że to było tylko bardzo mało efektywne natchnienie i co gorsza natchnienie zdecydowanie za mało efektowne. I nawet mój długopis musiał jakoś wyczuć tę smutną okoliczność, bo tamtymi czasy prowadził się wyjątkowo opornie. Niebieski tusz się tylko zawstydził, a kartka zapragnęła wytrząsać z siebie zapisane myśli pozbawione zresztą siły i rangi i polotu. Moje okulary podczas czytania tego tekstu zaczęły się natrząsać i dąsać. Pan redaktor stwierdził niebawem, że nie ma czego tutaj roztrząsać. Tekst nie poszedł w książkę.

 

 

Warszawa – Stegny, 08.12.2022r.

Opublikowano

@Manek Masz rację, tyle tylko, że ostatnio nie chodzą mi po głowie opowiadania. Napisałem ich w sumie kilkanaście i nie bardzo mam pomysł na nowe :)) Całkiem możliwe, że właśnie z lenistwa wybieram ostatnio dużo krótsze formy :)) Dzięki i również pozdrawiam ;)

Opublikowano

@violetta Zobaczymy, zobaczymy Violetta, może z tych tekstów z czasem uzbiera się 4 książka. A trzecia? Trzecia jest o tęsknocie więc nie zawsze jest tak zabawnie :)) Zresztą czasy są jednak mało zabawne, ale bez śmiania nie da rady się w nich znaleźć :) Dzięki!!

@Marcin Szymański Też lubię, ale w tamtej chwili się ze mnie nawet naśmiewały i były z lekka obrażone ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Znając życie to nie spojrzy.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A to cieszę się że trafiłem tym razem. Byle nie zbyt zawile.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nawet Ci się zrymowało tym razem, co rzadkie u Ciebie.   Zawsze można sobie pomarzyć, a rzeczywistość skrzeczy. Niestety,    
    • Autorzy: Michał Leszczyński, Krzysztof Czechowski + Ai     Vermeer w świecie Solarisa   Ref. Chodzę po świecie i to jest fakt nie namaluję obrazu Vermeera choćbym tego chciał w świecie gdzie nigdy nie dali nam farb a wiedzą za dużo niczym w Solarisie Lema rety rety tam to Ty   W arcydziele Lema odwołali się do wspomnień zeskanowali całą historię zrobili mapy umysłu chodzisz tylko wytwornie potwornie rozogniony mierzysz się ciągle z kategoriami imaginacji (szalejesz, bo któż by nie oszalał, szaleństwo jest normą)   Wiedzą o tobie więcej niż wiedzieli o Vermeerze chcą rzecz jasna abyś namalował im obrazy gdy nie dali ci ani płócien ani pędzli ani farb dziwią się, że obraz wychodzi ot góra taki sobie (ciekawe, że o Vermeerze do dziś niemalże nikt nic nie wie)   W świecie Solarisa nie zostaniesz Vermeerem i o to idzie ogień największego zastrzeżenia nie lubią gdy udowodnisz, że zupełnie się nie da cieszą się gdy tego nie możesz właśnie ty i tylko ty (strzelają wieloma nabojami dum dum z hejtu i pretensji)   Ref. Chodzę po świecie i to jest fakt nie namaluję obrazu Vermeera choćbym tego chciał w świecie gdzie nigdy nie dali nam farb a wiedzą za dużo niczym w Solarisie Lema rety rety tam to Ty   Mawiają, że trzeba znać własne możliwości gdy osiągniesz poziom Nikifora będzie święto i nie martw się, że farby z czasem wyblakną nie tacy jak Ty w zupełności znudzili ten świat (piętnaście piosenek jest jak trzydzieści siedem obrazów)   A teraz zostawmy Artyzm i zwyczajnie zatańczmy niech bujają nas tylko nieliche postrzelone bity jeśli ktoś ciebie nie lubi a śmiało może nawet najlepszy wers będzie i tak wobec nietaktem (odwróć nawet prawa tego świata a i tak niczego nie zmienisz)   Ref. Chodzę po świecie i to jest fakt nie namaluję obrazu Vermeera choćbym tego chciał w świecie gdzie nigdy nie dali nam farb a wiedzą za dużo niczym w Solarisie Lema rety rety tam to Ty
    • @Rafael Marius Tak właśnie było. Może kiedyś napiszę dlaczego. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...