Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Też często nachodzą mnie takie myśli: czas to zabójca, jak czas powstrzymać? Tylko dla umarłego czas stoi w miejscu: jedna sekunda to tyle samo co miliard lat.

 

Dobry wiersz.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Rafał Hille Przyznam się zupełnie szczerze - o pierwszych trzech wersach pomyślałem nieprzychylnie, bo to banał i żadne odkrycie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dalej jednak było znacznie lepiej i ciekawiej. Kilku momentów nawet pozazdrościłem - zwłaszcza puenty.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Z tym fragmentem mam natomiast wątpliwości natury gramatycznej. Czy nie lepiej byłoby: tych, którym noga poślizgnie się...? Albo chociaż: tym, co im noga poślizgnie się...?

No i na początku ostatniej strofy chyba musisz się zdecydować, czy chcesz napisać o jednym zegarze, czy o liczbie mnogiej, bo chyba się zamotałeś

Ogólnie rzecz biorąc, bardzo dobry wiersz!

Opublikowano

Bardzo lubię takie wiersze wywołujące refleksje, rozważania zwłaszcza te dotyczące czasu, przemijania i śmierci. Choć ostatnio pomyślałam, że właściwie to śmierci nie ma , jest tylko życie, którego forma zmienia się w czasie.. pomyślałam np.ze moje małe dzieci odeszły i to na zawsze . Pozostały wspomnienia i zdjęcia a mnie odwiedzają już zupełnie inni ludzie, dorosłe osoby. Zmienił ich czas i bedzie zmieniał w nieskończoność w coraz to inna formę życia.  To oczywiście dotyczy materii No a duszą? Ta o ile mi wiadomo jest niesmiertelna , a więc smierc nie istnieje,  więc czas nie jest zabójcą jest stwórcą,  przetwórcą? Inna rzecz, że nie możemy być świadkami wszystkich przemian, z drugiej strony ponoć diamenty są wieczne czyli co one już w czasie się nie zmieniają?

Kredens pozdrawia

Opublikowano

@morydzdzięki za Twoje uwagi, wystarczyła mi sekunda, żeby się zgodzić :)

@Stary_Kredens to co napisałaś kojarzy mi się bardzo z Epikurem który powiedział że Śmierć, najstraszniejsze z nieszczęść, wcale nas nie dotyczy, bo gdy my istniejemy, śmierć jest nieobecna, a gdy tylko śmierć się pojawi, wtedy nas już nie ma, zgadzam się z tym

dziękuię za komentarz

@Rafael Mariuspiękny komentarz dałeś, dziękuję!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W kwestii czy się nam wydaje — kiedyś żył człowiek, który uważał, że cały otaczający świat to złudzenie, jakby sen, bo żeby coś zobaczyć trzeba to wpierw stworzyć w mózgu, tak samo, żeby coś usłyszeć, powąchać, odczuć dotykiem dłoni — wszystkie bodźce to zaledwie informacje, z których każdy tworzy inną rzeczywistość, niezależną rzeczywistość, to mu poradzono, żeby wyszedł na ulicę, stanął na torach i zaczekał na tramwaj: czy złudzenie będzie trwało nadal, czy się skończy? A jeśli czas nie istnieje to żaden tramwaj nie pojedzie, bo jak ułożyć rozkład jazdy bez godzin i minut?

 

Pozdrawiam.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @A.Between   Bardzo się cieszę, że teraz jest ten moment, gdy wynurzyłeś się z własnych głębin, dotykasz światła, zatrzymujesz zegary, jesteś znowu muzykiem, poetą i śpiewakiem. Mam nadzieję, że tym razem cisza już nie przyjdzie, a Muza nie będzie kapryśna. :) Pozdrawiam. Świetny wiersz. (i prawdziwy)
    • @Berenika97   jestem i od razu odpowiadam:)   Nika.   Ty wiesz przecież jak ja bardzo potrzebuję słów wsparcia.   takiego głębokiego, które wnika do samego wnętrza mojego Ja.   Ty mi często takiego wsparcia udzielasz.   prostym słowem powiem:   dziękuję!        
    • @Migrena   Masz rację! Czas jest bezwzględny ;))) linie są niewyraźne;)  (  Einstein pewnie by dyskutował …;) 
    • @Migrena Czytam Twój wiersz i zaczynam marznąć od środka, bo ty nie opowiadasz o mrozie – ty wstrzykujesz go prosto w krwiobieg. "Oddycham metalem. Oddycham trzaskiem." Mróz jako prawda, która wypala wszystkie miękkie kłamstwa lata. Chirurg bez znieczulenia. To brutalne, ale właśnie dlatego czyste. I ten paradoks na końcu – że w tym totalnym zamarznięciu, w tej białej śmierci, nagle płoniesz. "Cichym, niebieskim ogniem, którego żaden lipiec nie potrafi nazwać." To nie ciepło komfortu – to płomień istnienia wyostrzony do granic wytrzymałości. Zima cię nie zabija, ona cię rozświetla od środka poprzez ból. Świetne metafory i obrazy. Podoba mi się "But od nart pogryziony przez psa" – ten groteskowy detal i "Atrament, który zamarza na marginesach" – widzę cię tam, poeta na krawędzi białej karty. :)))   Jak długo będziesz stał w tym mrozie? :) Świetny tekst:))) Pozdrawiam.
    • @Tymek Haczka   szanowny czytelniku:)   dziękuję za Twój komentarz choć mam wrażenie, że został napisany bardziej   z potrzeby uporządkowania własnych upodobań niż z potrzeby rozmowy o wierszu.   rozumiem to: kazdy z nas czyta przez pryzmat własnych granic i   własnych map.   pozwolę sobie jednak zauważyć, że metafory nie są od tego, by były „potrzebne” komukolwiek   poza autorem, który je rodzi, i czytelnikiem, który potrafi je unieść.   poezja nie jest konstytucją -  nie musi spełniać norm, dostarczać funkcji ani miescić się w cudzych szufladkach.   ona oddycha tam, gdzie chce, a nie tam, gdzie jej się wyznaczy.   to ja odpowiadam za ten wiersz.   to ja wybieram jego ryzyko, jego przepych, jego cisze i pęknięcia.   jeśli dla kogoś jest w nim zbyt wiele, niech zabierze sobie z niego mniej.   jeśli zbyt mało, niech dopisze sobie więcej w głowie.   poezja bywa wymagająca -  czasem bardziej niż czytelnik był przygotowany udzwignąć.   to nie jest jej wada.   nie piszę wierszy po to, by były zgodne z oczekiwaniem; piszę je po to, by były zgodne z prawdą, którą w danym momencie widzę,   a prawda w poezji nie zawsze jest wygodna, ani „potrzebna”, ani grzecznie podana łyżeczką.   i bardzo dobrze.   jeśli więc mój tekst Twojego gustu nie obsłużył - przyjmuję to ze spokojem.   wiersz także ma swoje upodobania i nie do każdego się nachyla.   znam poetycką zasadę: im mniej tym mocniej.   ale ja nie szukam mocy - szukam obrazów.     doceniam Twój trud.   bardzo sobie cenię uwagi ludzi inteligentnych którzy rozumieją co i o czym piszą.   dziękuję:)        
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...